Sobota, 28 grudnia 2024

imieniny: Teofili, Godzisława, Antoniego

RSS

Czas prezydenta

20.01.2004 00:00
Jedni zarzucają mu brak determinacji w podejmowaniu decyzji i niewypełnianie obietnic wyborczych, inni widzą w nim dobrego prezydenta na nienajlepsze czasy. W tym tygodniu podsumowaliśmy rok kadencji Adama Krzyżaka.
W budżecie w 2003 r. zabrakło ok. 4,5 mln zł. Jest to różnica między planowanymi a zrealizowanymi dochodami z tytułu podatków. Zakładany deficyt na ten rok wynosi ok. 6 mln. Cyfry mówią same za siebie. Skąd ta dziura?
Głównym powodem tej sytuacji jest stagnacja gospodarcza w całym kraju. Od niedawna możemy obserwować pierwsze oznaki ożywienia gospodarczego, które dają podstawy do optymizmu. Borykamy się również z problemem nieściągalności podatków. Zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej stawki podatków wzrosły, ale większe pieniądze do budżetu miasta nie napłynęły. Wpływ na tę sytuację ma w dużym stopniu zubożenie społeczeństwa. Ponadto możemy mówić o słabej ściągalności należności od przedsiębiorstw, które działają na terenie miasta. Dotyczy to opłaty eksploatacyjnej, choć w tym przypadku są to relatywnie niewielkie pieniądze, bo pod Wodzisławiem praktycznie już nie wydobywa się węgla. Kompania Węglowa zobowiązała się, że będzie regulować należności z tego tytułu na bieżąco. Druga rzecz to ściągalność podatków od innych jednostek państwowych, które twierdzą, że nie mają środków na ich płacenie. Są przedsiębiorstwa, które zalegają miastu nawet 2 mln zł.
 
Oczyszczalnia ścieków Karkoszka II to bardzo duże obciążenie dla budżetu i nieustanne problemy. Jak sytuacja wygląda obecnie?
Wszystko idzie zgodnie z planem. Powołano już komisję rozruchową. Na razie nie ma sygnałów żeby do końca sierpnia inwestycja nie miała zostać ukończona. Największe problemy były z ustaleniem warunków spłaty pożyczek z Narodowego i Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (po 13 mln zł - red.). Fundusz zaczął się usztywniać i zmieniać warunki. Dzięki usilnym staraniom udało się nam wydłużyć okres spłaty do 10 lat. Jeśli będzie efekt ekologiczny i zarezerwujemy środki na inne inwestycje ekologiczne to mamy szansę na umorzenie nawet połowy pożyczonej kwoty. Ponadto nie będziemy płacić kar za tzw. odprowadzanie nieoczyszczonych ścieków bez pozwolenia wodno-prawnego. 
 
Co z hipermarketem?
Uważam, że należy zmienić pewną politykę. Jeżeli uda się sprzedać tereny inwestycyjne po korzystnej dla miasta cenie to nie wykluczamy wybudowania dużego obiektu, choć niekoniecznie musi to być hipermarket. Każdy inny, mniejszy obiekt też jest mile widziany. Nie możemy doprowadzić do tego, że ktoś na granicy z Wodzisławiem wybuduje duże sklepy, a u nas nic nie będzie. Mówi się, że jest to likwidacja drobnej przedsiębiorczości. W praktyce okazuje się, że niekoniecznie. Należy też pamiętać o tym, iż są to nowe miejsca pracy. Jeśli chodzi o teren za rondem (była ciepłownia) to nie ma żadnych konkretnych ustaleń. Podobnie jest z terenem za sklepem PLUS na ul. 26 Marca.
 
Przed wyborami jednym z tematów przewodnich była liczba i stan obiektów rekreacyjno-sportowych.
Mówiłem, że wszystkie obiekty sportowe, które już są powinny być wykorzystane maksymalnie jak to możliwe. Jeżeli się temu przyjrzymy, to rzeczywiście już tak jest. W salach gimnastycznych do późnych godzin wieczornych pali się światło. Szkoła Podstawowa nr 21 ma nową salę gimnastyczną. Należy również dodać, że przy SP 8 powstaje bardzo duża sala. Będzie tam można rozgrywać zawody na poziomie ligowym. Mam nadzieję, że z obiektu będzie korzystać nie tylko szkoła, ale także inne jednostki. Występujemy w tej chwili z wnioskiem do Ministerstwa Edukacji Narodowej i Sportu o dofinansowanie tej inwestycji. Należy pamiętać, że MOSiR otwiera nowe szkółki, w których będą mogły realizować się dzieci i młodzież. Żałuję bardzo, że sprawa hali sportowej z prawdziwego zdarzenia jest wałkowana od lat, no i... niestety jest wałkowana nadal.
 
W wyborach Adam Krzyżak pokonał Ireneusza Serwotkę, prezesa MKS Odra. Jak więc wyglądają stosunki prezydenta z klubem?
Nie chciałbym wracać do sytuacji sprzed wyborów. Okazało się, że przez ten rok są dwie jednostki, które funkcjonują obok siebie i jest to możliwe. Padały hasła, że zaoramy stadion i zrobimy tam kartoflisko. Czas pokazał, że tak się nie stało. Wręcz przeciwnie. Realizowane tam inwestycje, jak chociażby budowa nowego drenażu czy oświetlenia pokazały, że relacje układają się chyba poprawnie.
 
Przez Wodzisław od dawna jest bardzo ciężko przejechać. O sprawie modernizacji skrzyżowania Matuszczyka - Pszowska oraz budowie obwodnicy Rybnicka - Matuszczyka mówi się od lat i... tylko się mówi.
Zarząd Dróg Wojewódzkich, który jest administratorem tej drogi oczywiście nie ma pieniędzy. Obie sprawy należy zrealizować jako jedno zadanie. Obecnie w budżecie zarezerwowaliśmy 200 tys. zł na sporządzenie dokumentacji. Istnieje koncepcja Drogi Głównej Południowej jednak prace w tym zakresie posuwają się bardzo powoli. Zastanawiam się nad tym jak w inny sposób odciążyć centrum miasta. Wodzisławskie rondo jest najbardziej obciążonym punktem na drogach wojewódzkich w całym województwie. Na dobę przejeżdża tu średnio ok. 20 tys. samochodów! Wspólnie z marszałkiem województwa zamierzamy je zmodernizować. Brana jest pod uwagę koncepcja wybudowania szerszego prawoskrętu na ul. Jastrzębskiej oraz prawoskrętu od strony centrum do ul. Witosa. Należałoby wybudować drogę łącząca ul. Marklowicką z Rybnicką i dalej przez ul. 26 Marca do ul. Matuszczyka i Pszowskiej. Są również plany wybudowania ronda przy MOK-u i bibliotece. Rozważa się również koncepcję budowy ronda koło starego szpitala na ul. Wałowej.#nowastrona#

Wacław Mandrysz, przewodniczący Rady Miejskiej, wiceprezydent poprzedniej kadencji
„Stosunki pomiędzy Radą Miejską a prezydentem oceniam jako poprawne. Nie powiem, że jest to pełna współpraca, ale cieszę się, że nie ma w Radzie napastliwości, a głównym celem pracy jest dobro miasta. Jedną ze spraw, w której prezydent nie uzyskał akceptacji Rady była propozycja sprzedaży części mienia Służb Komunalnych Miasta. Myślę, że można było pokusić się o dalej idące gwarancje zatrudnienia dla pracowników SKM, na przykład na 2 lub 3 lata. Negatywnie oceniam również brak jasnej informacji na temat zmian naliczania podatków od gruntów. Wcześniej stawkę wyższą naliczano od terenu pod budynkiem wraz z obejściem, a od poprzedniego roku w wielu przypadkach od całej działki. Ludzie otrzymywali wezwania do zapłaty, o czym nie wiedzieli nawet radni. Ponadto prezydent Krzyżak zbyt długo waży sprawy i zwleka z podjęciem decyzji. Oczywiście ma to także dobre strony, bowiem nie naraża się na ewentualne uchybienia prawne. Ubolewam także, że nic nie zrobiono w sprawie zagospodarowania terenu po byłej KWK 1 Maja, choć sprawą zainteresowane było jedno z konsorcjów. Oczywiście ta prezydentura to także pozytywy i nie chcę wszystkiego krytykować. Tak na przykład wynegocjowano dobre warunki spłaty pożyczek na budowę oczyszczalni ścieków, w terminie wykonano oświetlenie stadionu oraz wybudowano salę gimnastyczną przy SP 21”.
 
Jan Kaczyński, Klub Radnych „Nie pozostańmy obojętni”
„Adam Krzyżak jest prezydentem w trudnym okresie, jednak czas pokazał, że wraz ze swoimi zastępcami potrafi stanąć na wysokości zadania. Działa precyzyjnie, czego dowodem jest dokończenie trudnych inwestycji. Mimo katastroficznych zapowiedzi potrafił również dopiąć budżet oświaty. Jeśli chodzi o ewentualne niedociągnięcia to spodziewam się od prezydenta częstszego kontaktu z mieszkańcami”.
 
Ireneusz Serwotka, prezydent Wodzisławia poprzedniej kadencji
„Odnosząc się do zapowiedzi przedwyborczych, które padały na licznych debatach, muszę ocenić tę prezydenturę tylko i wyłącznie negatywnie. Nie widzę kompletnie żadnych działań potwierdzających słowa sprzed ponad roku. Patrząc na sprawę ze strony tego, czego się spodziewałem, to nie jestem zaskoczony. To było do przewidzenia. Ostrzegałem przed podwyżką podatków, jednak prezydent nie słuchał, wziął sprawę na siebie i skutki tego są tragiczne. Ponadto zauważam brak decyzyjności. Od dłuższego czasu prezydent przymierza się do reorganizacji Urzędu Miasta oraz zmian w oświacie (chodzi o ewentualną likwidację części placówek), jednak nic w tym kierunku nie zrobił. Do miasta nie napływają środki zewnętrzne i panuje ogólny nihilizm. Mówi się, że na nic nie ma pieniędzy, więc nie warto podejmować jakichkolwiek działań. Nie widzę również jasnych i klarownych deklaracji prezydenta, co do zamierzeń na przyszłość. Nie ma szeroko idącego planu działania.

Stefan Grzybacz, Klub Radnych „Nie pozostańmy obojętni”
„Z jednej strony mamy do czynienia z ograniczonymi wpływami z podatków, z drugiej zaś bardzo duże potrzeby, jeśli chodzi o wydatki. To bardzo trudna sytuacja dla prezydenta i dla radnych. Myślę, że Adam Krzyżak radzi sobie z tym dobrze i da sobie radę również w tym roku choć prognozy są podobne”.
Rafał Jabłoński
  • Numer: 4 (208)
  • Data wydania: 20.01.04