Piątek, 17 maja 2024

imieniny: Sławomira, Paschalisa, Weroniki

RSS

Rak to nie wyrok

22.10.2003 00:00
Rozmowa z dr n. med. Andrzejem Wojcieszkiem, ginekologiem - położnikiem, radioterapeutą - onkologiem, prezesem Śląskiego Oddziału Polskiego Towarzystwa Onkologicznego.
- Dlaczego powstaje choroba nowotworowa?
- Rak wywodzi się z naszych własnych komórek. Jest efektem uszkodzenia aparatu genetycznego komórki i skutkiem tego jest wadliwa jej funkcja.  Ta komórka wadliwa jest komórką rakową i jeżeli ta choroba ma się wydarzyć to wydarzy się i to bez udziału naszej woli czy podejmowania wysiłków zmierzających do zapobieżenia jej. Nie jest to czarnowidztwo, dlatego tak ważne jest rozpoznanie raka w najwcześniejszym stadium rozwoju. W tej fazie jest on uleczalny, co udowodniono, biorąc pod uwagę statystyki.

- Jakie rodzaje raka są najczęstsze wśród kobiet i jak często kobieta powinna poddawać się badaniom profilaktycznym?
- Rak szyjki macicy to jeden z dwóch najczęściej występujących u kobiet w Polsce nowotworów złośliwych (na pierwszym miejscu znajduje się rak piersi). Ciągle jeszcze powoduje ponad 2 tys. rocznie zgonów kobiet, gdyż jest zbyt późno rozpoznawany i leczony.  Szansę wyleczenia stwarza wykrycie choroby we wczesnym stadium. Rak szyjki macicy najczęściej występuje u kobiet w wieku średnim i starszym, ale zdarza się także u młodych. Rak rośnie bardzo wolno i ma pewne objawy poprzedzające jego wystąpienie. Dlatego tak ważne jest leczenie schorzeń przednowotworowych, nadżerek - może ono wystąpieniu tej choroby zapobiec. Badanie cytologiczne wykonuje się głównie w celu profilaktycznym. Za jego pomocą można wykryć tzw. stany przedrakowe lub raka szyjki macicy w takim stadium, gdy nie daje jeszcze żadnych objawów, a więc jest w 100% uleczalny. Leczenie nadżerek z atypią komórkową jest standardem. Dlatego kobieta 20-letnia, która rozpoczęła współżycie seksualne powinna wykonywać profilaktyczne badania cytologiczne według zaleceń Ministerstwa Zdrowia co trzy lata, zaś według niektórych lekarzy co roku, nawet wtedy gdy nie odczuwa żadnych dolegliwości. Wyleczenie raka szyjki macicy w stopniu 0 i I sięga 95-100 proc., zaś w stopniu III - 25-35 proc. Po 60 roku życia należy kontynuować regularne badania, w tym badania cytologiczne.

- W jakim stopniu badanie cytologiczne jest w stanie wykryć istniejące nieprawidłowości?
- Badanie to jest kluczowe i wystarczające do wykrycia komórek atypowych, pobranych z szyjki macicy. Materiał cytologiczny powinien być przechowywany przez pięć lat. Badanie to wykonują - co jest standardem na świecie - nie ginekolodzy (oni jedynie pobierają materiał do badania) a patolodzy, którzy diagnozują tego typu choroby i stawiając pieczątkę pod wynikiem dają gwarancję właściwego rozpoznania. Systematyczność badań cytologicznych ma fundamentalne znaczenie dla rozpoznania choroby nowotworowej. Komórki rakowe rosną wolno i nawet jeśli badanie nie wykaże pojedynczych komórek atypowych w jednym roku, to wykaże je w roku następnym, a wtedy jest jeszcze czas na skuteczne leczenie. Wykazano, że wykonywanie badań cytologicznych raz na pięć lat powinno w ciągu 10 lat spowodować zmniejszenie w Polsce częstotliwości występowania tego raka o 60 proc. Gdyby kobiety poddawały się temu badaniu co roku - zmniejszyłaby sie ona aż o 90 procent!

- Rak piersi wciąż znajduje się na pierwszym miejscu, jeśli chodzi o częstotliwość jego występowania. W jakim wieku należy zacząć poddawać się badaniom mammograficznym?
- Rak piersi jest ważnym problemem zdrowotnym i społecznym. Co roku ponad 10 tys. kobiet zachorowuje na ten nowotwór. Jest to najczęściej występujący u nich nowotwór złośliwy. Chorują przeważnie kobiety w wieku okołomenopauzalnym. 70 procent wszystkich nowotworów złośliwych piersi rozpoznaje się między 40 a 69 rokiem życia. Ta choroba zdarza się jednak i u kobiet młodych. Ważne jest wykonywanie badań mammograficznych, czyli radiologicznego badania piersi, szczególnie po menopauzie, czyli między 50 a 70 rokiem życia. Częstsze wykonywanie mammografii wskazane jest u kobiet z tzw. „ryzykiem rodzinnym” czyli pochodzących z rodzin, w których chorowano na nowotwory złośliwe, zwłaszcza na raka piersi. Decyduje o tym lekarz. W ostatnich latach notuje się wzrost zachorowalności na raka piersi, ale ze znacznym zmniejszeniem się postaci zaawansowanej. Akcja „Różowa Wstążeczka” sprawiła, że więcej kobiet zgłasza się na badania profilaktyczne, dlatego rak wykrywany jest znacznie częściej, już we wczesnym stadium rozwoju.

- Czy osoba, u której nowotwór wystąpił jest leczona w miejscu swego zamieszkania, czy może dokonać wyboru placówki, gdzie chciałaby poddać się terapii?
- Każdy obywatel ma prawo do skorzystania - zgodnie z ustawą o NFZ - z porady onkologa bez skierowania. To jedno ze zwycięstw onkologii. Wiemy o tym, że Racibórz jest ośrodkiem, który prężnie działa i trzyma dzięki temu raka „w ryzach”. Natomiast nie ma tutaj sprzętu do radioterapii, dlatego leczenie odbywa się w Gliwicach lub Bielsku.

- Jakie są metody leczenia nowotworów?
- To zależy od typu nowotworu, jego umiejscowienia i od możliwości. Jedną z metod jest leczenie radykalne, chirurgiczne i radioterapia, która daje takie same wyniki jak chirurgia. Inne metody mają działanie pomocnicze.

- Jakie czynniki mają wpływ na powstanie choroby nowotworowej?
- Czynnikami powodującymi możliwość wystąpienia nowotworu jest wszystko to, co ma wpływ na materiał genetyczny. Na pewno jest to promieniowanie jonizujące, substancje chemiczne jak np. alfabenzopiren zawarty chociażby w dymie tytoniowym, ale również wydobywający się z koksowni. Dlatego też na Śląsku zapadalność na raka płuc jest bardzo wysoka. Tło dziedziczne stanowi 8-12 procent wszystkich nowotworów. W Instytucie Onkologii w Gliwicach jest poradnia genetyczna, gdzie można zgłosić swoje obawy, związane ze zwiększonym ryzykiem wystąpienia choroby nowotworowej, ponieważ zaistniała ona już wcześniej w najbliższej rodzinie (u matki, brata, siostry, babci). Jeśli istnieje uzasadnienie, takie badanie wykonywane jest bez większych problemów. Kieruje na nie lekarz. Można też poddać się mu z własnej inicjatywy, odpłatnie. Ze względu na  stosowane obecnie nowoczesne technologie, koszt takich badań jest jednak niemały - wynosi kilkaset złotych.
- Dziękuję za rozmowę.

Ewa Halewska
  • Numer: 43 (195)
  • Data wydania: 22.10.03