Gmina nie dołoży

Pytania radnych pojawiły się po przeanalizowaniu sprawozdań przedłożonych im przez miejscowe kluby. Piotr Oślizło domagał się ujawniania sum przeznaczanych przez sponsorów czego brakowało w kilku przypadkach, natomiast Jan Skrzypiec miał wątpliwości co do dochodów z biletów. Zauważył, że podane przez kluby sumy nie są proporcjonalne do liczby kibiców obecnych na niektórych boiskach. Choć na drugie z pytań nie padła wyczerpująca odpowiedź, to jeden z zaproszonych na sesję gości bronił klubów, twierdząc, że sponsorom próbuje się rzucać kłody pod nogi. Skoro są chętni do przekazywania pieniędzy to im tego nie utrudniajmy - tłumaczył. O ile zdania na tematy finansowe były podzielone, to w sprawie udostępniania sal gimnastycznych przez miejscowe szkoły zapanowała zgodność. Zarówno radni jak i działacze twierdzą, że sale powinny być dostępne bez ograniczeń. Do zastrzeżeń przychyliła się wójt Grażyna Durczok i zobowiązała się do wyjaśnienia sprawy na spotkaniu dyrektorów placówek oświatowych. Podjęliśmy uchwałę, która mówi, że wszystkie kluby mają prawo korzystać z sal płacąc jedynie za media - mówiła wójt G. Durczkok. Przedstawiciele klubów piłkarskich wspominali także o wymogach regulaminowych, stawianych przez PZPN. Piotr Pyrchała - prezes „Naprzodu Czyżowice” zwrócił uwagę na konieczność poszerzenia boiska (co byłoby możliwe po zakupie przez gminę sąsiedniej działki), a także obowiązek ich ogrodzenia. Mówił także o konieczności zabezpieczenia obiektów. Tam nie ma gospodarza, a co za tym idzie część wyposażenia jest rozkradana. Dwa dni temu osobiście przyłapałem na kradzieży złomiarzy - twierdzi P. Pyrchała. Zaproponował także wybudowanie w pobliżu planowanego basenu gminnego boiska. W odpowiedzi pani wójt uznała ostatnią z propozycji za ciekawą i realną do zrealizowania, jednak miała wątpliwości co do wydawania kolejnych środków budżetowych na sport komercyjny. Gmina jest zobowiązana do finansowania sportu masowego, dzieci i młodzieży. Kluby z kolei są jednostkami samodzielnymi i powinny wygospodarować niezbędne środki - tłumaczyła G. Durczok.

(raj)