Za łapówkę do rezerwy
Akt oskarżenia przeciwko 45 osobom, które wręczały łapówki za odroczenie służby wojskowej lub przeniesienie do rezerwy skierowała do sądu wodzisławska Prokuratura Rejonowa. Oskarżonym grozi kara od 6 miesięcy nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
Jest to jeden z wątków szerokiej sprawy korupcyjnej prowadzonej przez Prokuraturę Rejonową w Wodzisławiu. Grono podejrzanych obejmuje już około 200 osób, akta śledztwa liczą 50 tomów. Sporządzono już 13 aktów oskarżenia przeciwko 149 osobom, przedstawiając im 494 zarzuty. Postępowanie jest kontynuowane, a w najbliższym czasie przewiduje się aresztowanie kilku kolejnych osób. Niektórzy podejrzani będą ścigani listami gończymi. Są tacy, którzy przebywają za granicą i Prokuratura nie wyklucza konieczności wydania międzynarodowych listów gończych.
Osoby oskarżone o wręczanie łapówek funkcjonariuszowi Wojskowej Komendy Uzupełnień w Rybniku przyznały się do winy i złożyły wyjaś-nienia na temat okoliczności i mechanizmu tej przestępczej działalności. Wyraziły też wolę dobrowolnego poddania się karze. Taka postawa z pewnością zostanie wzięta pod uwagę przez sąd przy decyzji o wymiarze kary. Materiały dotyczące osoby przyjmującej łapówki za odroczenie służby wojskowej lub przeniesienie do rezerwy zostały wyłączone do odrębnego postępowania i czekają na decyzję właściwej do rozpatrzenia tej sprawy prokuratury wojskowej.
Policja i prokuratura dzięki zebranemu materiałowi dowodowemu rozszyfrowały mechanizm łapówkarskiego procederu. Łapówki od poborowych przekazywał pośrednik. Kwoty przekazywane za korzystne decyzje WKU wynosiły od 1500 do 4000 zł w zależności od zamożności i stopnia determinacji zainteresowanego. Wobec podejrzanych w tej sprawie o wręczanie łapówek na wniosek prokuratury zastosowano środki zapobiegawcze w postaci poręczeń majątkowych oraz dozorów policyjnych.
Mechanizm przestępstwa został rozpoznany, ale ze względu na dobro śledztwa nie można go jeszcze ujawnić - mówi Waldemar Nowak, zastępca prokuratora rejonowego w Wodzisławiu, prowadzący tę sprawę. W najbliższym czasie zostaną zatrzymane kolejne osoby, zamieszane w działalność korupcyjną. Sprawa zaczęła się od podrabiania świadectw i licencji na pracownika ochrony, potem zaczęła się rozrastać. Liczba podejrzanych rosła i ze względu na ekonomikę procesową kolejne wątki wyłączaliśmy do osobnych postępowań. Część można było szybciej zakończyć aktami oskarżenia, w innych trzeba było prowadzić dalsze postępowanie. Podkreślić należy, że ta duża sprawa korupcyjna była prowadzona przez wodzisławską Prokuraturę w ścisłej współ-pracy z Wydziałem do Walki z korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Zajmował się nią specjalny zespół policjantów i to rozwiązanie przyniosło efekty. Prowadzona przez Wydział Śledczy Prokuratury Okręgowej w Gliwicach sprawa produkowania i wprowadzania do obiegu fałszywych banknotów jest również elementem tej sprawy korupcyjnej, która została zapoczątkowana w Wodzisławiu.
(jak)
Osoby oskarżone o wręczanie łapówek funkcjonariuszowi Wojskowej Komendy Uzupełnień w Rybniku przyznały się do winy i złożyły wyjaś-nienia na temat okoliczności i mechanizmu tej przestępczej działalności. Wyraziły też wolę dobrowolnego poddania się karze. Taka postawa z pewnością zostanie wzięta pod uwagę przez sąd przy decyzji o wymiarze kary. Materiały dotyczące osoby przyjmującej łapówki za odroczenie służby wojskowej lub przeniesienie do rezerwy zostały wyłączone do odrębnego postępowania i czekają na decyzję właściwej do rozpatrzenia tej sprawy prokuratury wojskowej.
Policja i prokuratura dzięki zebranemu materiałowi dowodowemu rozszyfrowały mechanizm łapówkarskiego procederu. Łapówki od poborowych przekazywał pośrednik. Kwoty przekazywane za korzystne decyzje WKU wynosiły od 1500 do 4000 zł w zależności od zamożności i stopnia determinacji zainteresowanego. Wobec podejrzanych w tej sprawie o wręczanie łapówek na wniosek prokuratury zastosowano środki zapobiegawcze w postaci poręczeń majątkowych oraz dozorów policyjnych.
Mechanizm przestępstwa został rozpoznany, ale ze względu na dobro śledztwa nie można go jeszcze ujawnić - mówi Waldemar Nowak, zastępca prokuratora rejonowego w Wodzisławiu, prowadzący tę sprawę. W najbliższym czasie zostaną zatrzymane kolejne osoby, zamieszane w działalność korupcyjną. Sprawa zaczęła się od podrabiania świadectw i licencji na pracownika ochrony, potem zaczęła się rozrastać. Liczba podejrzanych rosła i ze względu na ekonomikę procesową kolejne wątki wyłączaliśmy do osobnych postępowań. Część można było szybciej zakończyć aktami oskarżenia, w innych trzeba było prowadzić dalsze postępowanie. Podkreślić należy, że ta duża sprawa korupcyjna była prowadzona przez wodzisławską Prokuraturę w ścisłej współ-pracy z Wydziałem do Walki z korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Zajmował się nią specjalny zespół policjantów i to rozwiązanie przyniosło efekty. Prowadzona przez Wydział Śledczy Prokuratury Okręgowej w Gliwicach sprawa produkowania i wprowadzania do obiegu fałszywych banknotów jest również elementem tej sprawy korupcyjnej, która została zapoczątkowana w Wodzisławiu.
(jak)
Najnowsze komentarze