Niebezpieczna transakcja

Do zdarzenia doszło w ubiegłą sobotę ok. godz. 18.20. Wówczas 26-letni mieszkaniec Opola, handlujący sprzętem AGD, przyjechał do Wodzisławia na umówione spotkanie z nieznanym dotychczas mężczyzną. Po zakończonych pertraktacjach oboje wsiedli do volkswagena passata i odjechali w kierunku Marklowic. Na ul. Łużyckiej napastnik wyciągnął broń i nakazał mieszkańcowi Opola skręcić w leśną drogę. Tam skrępował go drutem i odjechał skradzionym samochodem. Na szczęście pojazd wyposażony był w urządzenia zabezpieczające - nastąpiła blokada silnika, co zmusiło złodzieja do porzucenia auta. Funkcjonariusze znaleźli go ok. 1 km od miejsca zdarzenia. Właściciel samochodu samodzielnie wydostał się z potrzasku i za pomocą telefonu komórkowego zawiadomił policję.

(raj)