Ciepło na zebraniu
Grupa mieszkańców należąca do Spółdzielni Mieszkaniowej „Orłowiec” wnioskowała, by nie udzielić zarządowi absolutorium. Zebranie Przedstawicieli Członków Spółdzielni Mieszkaniowej „Orłowiec” zadecydowało inaczej.
Przedstawiciele Członków Spółdzielni Mieszkaniowej „Orłowiec” zebrali się 5 czerwca, aby wysłuchać sprawozdań z działalności za rok poprzedni oraz zadecydować o tym, czy należy udzielić absolutorium zarządowi spółdzielni. Ze sprawozdań wynikało, że wszystko jest w jak najlepszym porządku, członków zapewniono, że nie ma zagrożenia dla kontynuacji działalności Spółdzielni Mieszkaniowej „Orłowiec”, a ponadto w 2002 r. odnotowano nadwyżkę dochodów nad kosztami.
Nie wszyscy mieszkańcy należący do tej spółdzielni są zadowoleni jednak z jej działalności. Przedstawiciele Obrony Praw Lokatorów os. Grunwaldzkiego Spółdzielni „Orłowiec” w odczytanym liście poprosili, aby nie udzielać absolutorium zarządowi. List odczytał Zbigniew Andryszczak. Podpisani tam mieszkańcy stwierdzili, że spółdzielnia nie liczy się z mieszkańcami, a wręcz podejmuje działania sprzeczne z oczekiwaniami mieszkańców. Problem dotyczy szczególnie termomodernizacji. Na innych osiedlach mają ogrzewanie i płacą 0,47 gr za m2 na termomodernizację, a my na os. Grunwaldzkim w Pszowie nic nie mamy i mamy płacić 1 zł za m2 – bulwersował się jeden z mieszkańców os. Grunwaldzkiego. List ten spotkał się z ostrą krytyką. Kto należy do tego Komitetu Obrony Praw Lokatorów, skoro 75 % mieszkańców płaci tę złotówkę za m2? Dlaczego nie było wniosku, że nie chcecie termomodernizacji, jeżeli opłata jest zbyt wysoka? Jak powinna być finansowana termomodernizacja? - pytał jeden z przedstawicieli członków spółdzielni. Te pytania nie doczekały się jednak odpowiedzi, bo Jan Kasprowicz z rady nadzorczej Spółdzielni Orłowiec stwierdził, że Komitet Obrony Praw Lokatorów domagał się tylko odczytania listu i ta prośba została spełniona, nie ma potrzeby dyskusji na ten temat. I tak też się stało, nikt nic więcej nie chciał od przedstawicieli usłyszeć. Dyskusję zamknięto, a zarządowi Spółdzielni Mieszkaniowej Orłowiec udzielono absolutorium.
(bmp)
Nie wszyscy mieszkańcy należący do tej spółdzielni są zadowoleni jednak z jej działalności. Przedstawiciele Obrony Praw Lokatorów os. Grunwaldzkiego Spółdzielni „Orłowiec” w odczytanym liście poprosili, aby nie udzielać absolutorium zarządowi. List odczytał Zbigniew Andryszczak. Podpisani tam mieszkańcy stwierdzili, że spółdzielnia nie liczy się z mieszkańcami, a wręcz podejmuje działania sprzeczne z oczekiwaniami mieszkańców. Problem dotyczy szczególnie termomodernizacji. Na innych osiedlach mają ogrzewanie i płacą 0,47 gr za m2 na termomodernizację, a my na os. Grunwaldzkim w Pszowie nic nie mamy i mamy płacić 1 zł za m2 – bulwersował się jeden z mieszkańców os. Grunwaldzkiego. List ten spotkał się z ostrą krytyką. Kto należy do tego Komitetu Obrony Praw Lokatorów, skoro 75 % mieszkańców płaci tę złotówkę za m2? Dlaczego nie było wniosku, że nie chcecie termomodernizacji, jeżeli opłata jest zbyt wysoka? Jak powinna być finansowana termomodernizacja? - pytał jeden z przedstawicieli członków spółdzielni. Te pytania nie doczekały się jednak odpowiedzi, bo Jan Kasprowicz z rady nadzorczej Spółdzielni Orłowiec stwierdził, że Komitet Obrony Praw Lokatorów domagał się tylko odczytania listu i ta prośba została spełniona, nie ma potrzeby dyskusji na ten temat. I tak też się stało, nikt nic więcej nie chciał od przedstawicieli usłyszeć. Dyskusję zamknięto, a zarządowi Spółdzielni Mieszkaniowej Orłowiec udzielono absolutorium.
(bmp)
Najnowsze komentarze