Nasze drogie ciepełko
Z inicjatywy grupy mieszkańców domków jednorodzinnych podłączonych do ciepłociągów odbędzie się spotkanie w sprawie wysokości opłat za ogrzewanie. Wezmą w nim udział przedstawiciele firmy „Esox” obsługującej sieć ciepłowniczą w Radlinie, Elektrociepłowni „Marcel” wytwarzającej energię oraz władz miasta, które przejęło na własność rurociągi dostarczające ciepło do indywidualnych odbiorców. Spotkanie odbędzie się 18 stycznia o godz. 17.00 w restauracji „Odys” przy ul. Mariackiej.
Mieszkańcy oczekują od dostawcy i producenta ciepła wyjaśnień co do sposobu naliczania opłat za ogrzewanie. Rosnące ceny energii i jej przesyłu powodują, że coraz więcej właścicieli domków jednorodzinnych rezygnuje z tej ekologicznej formy ogrzewania. Kolejne budynki są odłączane od ciepłociągów, co z kolei musi przyczyniać się do dalszego wzrostu opłat. Bo przecież stałe koszty eksploatacji ciepłociągów rozkładają się na mniejszą ilość odbiorców. Paradoksem jest, że wiele domków, które mają przyłącza do sieci ciepłowniczej jest ogrzewanych mułem węglowym. Jest to całkowicie sprzeczne z pierwotną ideą budowy ciepłociągów, które właśnie miały wyeliminować tzw. niską emisję i poprawić stan powietrza w Radlinie. Nowoczesne ciepłociągi z rur preizolowanych dostarczające ciepło z „marcelowskiej” Elektrociepłowni do domków jednorodzinnych wybudowano na początku lat 90. W tym celu powołane zostały na poszczególnych ulicach społeczne komitety. Mieszkańcy sami pracowali przy budowie ciepłociągów wykonując prace ziemne, wpłacali też pieniądze jako swój wkład finansowy. Ponadto środki na budowę pochodziły z budżetu miejskiego Wodzisławia (wówczas Radlin był dzielnicą tego miasta) oraz z funduszy ekologicznych. Przez kilka lat większość mieszkańców „uciepłownionych” ulic była zadowolona z ogrzewania z sieci, nie mieli kłopotów z przywożeniem węgla i mułu czy wywożeniem popiołu. A ta forma ekologicznego ogrzewania była dużo tańsza niż np. korzystanie z pieców na gaz. Niestety w miarę podwyżek opłat ten zapał mieszkańców stopniowo stygł. I realna jest obawa, że tak jak w Rydułtowach w końcu prawie nikt nie będzie korzystał z ciepłociągów a duże pieniądze wydane na ich budowę pójdą na marne. Organizowane spotkanie ma się przyczynić do rozwiązania tego problemu, mogą w nim uczestniczyć wszyscy zainteresowani.
(jak)
(jak)
Najnowsze komentarze