Wszędzie kulturalnie
MOSiR „Centrum” ma trzy, aktualnie działające, sekcje młodzieżowe. Są to: piłkarska, koszykarska i jeździecka. Jeździecka - mówi Roman Zieliński, kierownik Działu Sportowo-Rekreacyjnego - bierze udział w pokazach i paradach, organizowanych w miastach i gminach naszego Powiatu. Na codzień jej członkowie trenują i rywalizują między sobą na terenie kokoszyckiego lub okolicznych ośrodków.
SP nr 5 udziela schronienia koszykarzom. Co roku zapraszamy 10 latków do aktywnego uczestnictwa i zawsze mamy nadkomplet chętnych. Podobnie jest w sekcji piłkarskiej, która działa już od 6 lat. O skali zainteresowania może świadczyć frekwencja na zajęciach tej sekcji. Poza tym co roku zgłasza się jeszcze dodatkowo prawie 100 młodych chłopaków. Oczywiście zostają najwytrwalsi i najzdolniejsi. Z czasem zasilają oni kadrę podokręgu i okręgu.
Naszą trenerską satysfakcją jest fakt, że w każdych kategoriach wiekowych, minimum 10 naszych zawodników jest branych pod uwagę przez selekcjonerów - dodaje Roman Zieliński. Tegorocznymi osiągnięciami w tej dyscyplinie, już trzeci raz z rzędu, jest udział naszych 11-tek w międzynarodowych finałach piłkarskich w Roseto (Włochy). Podobnie było w Hamburgu, skąd nasi chłopcy wrócili z pucharem. Z równym powodzeniem zakończyły się nasze, coroczne, udziały w turniejach w Chavirzowie i Karvinie. Ponadto muszę wspomnieć o naszej stałej współpracy z nauczycielami wychowania fizycznego przy organizowaniu międzyszkolnych turniejów. Wychodzimy, bowiem z założenia, że lepiej dla młodzieży, gdy swe siły i energię spożytkuje w hali sportowej, niż poza nią. Tego życzymy sobie - jako działacze, rodzice i mieszkańcy Wodzisławia.
J.A.B.
Naszą trenerską satysfakcją jest fakt, że w każdych kategoriach wiekowych, minimum 10 naszych zawodników jest branych pod uwagę przez selekcjonerów - dodaje Roman Zieliński. Tegorocznymi osiągnięciami w tej dyscyplinie, już trzeci raz z rzędu, jest udział naszych 11-tek w międzynarodowych finałach piłkarskich w Roseto (Włochy). Podobnie było w Hamburgu, skąd nasi chłopcy wrócili z pucharem. Z równym powodzeniem zakończyły się nasze, coroczne, udziały w turniejach w Chavirzowie i Karvinie. Ponadto muszę wspomnieć o naszej stałej współpracy z nauczycielami wychowania fizycznego przy organizowaniu międzyszkolnych turniejów. Wychodzimy, bowiem z założenia, że lepiej dla młodzieży, gdy swe siły i energię spożytkuje w hali sportowej, niż poza nią. Tego życzymy sobie - jako działacze, rodzice i mieszkańcy Wodzisławia.
J.A.B.
- Numer: 1 (69)
- Data wydania: 03.01.01
Najnowsze komentarze