Piórem naczelnego: Wiosna budzi aktywność

W sobotę spotkałem na zakupach znajomego, który chętnie i nierzadko bierze udział w wydarzeniach kulturalnych i rekreacyjnych w Raciborzu. Wracał z rajdu rowerowego, jaki zorganizował PTTK z zamku do Łężczoka, całość trasami rowerowymi. To była ładna, słoneczna sobota i taka przejażdżka sprawiła wszystkim dużo przyjemności. Dzień wcześniej mój rozmówca był na wieczornym spotkaniu z byłą korespondentką TVP w Watykanie i też wyraził zadowolenie, że warto było podejść do „Okrąglaka”, by posłuchać o kulisach działania papieskiego państwa. Od tego raciborzanina bił wyraźny optymizm i zadowolenie z wypełnienia wolnego czasu ofertą publicznych, bezpłatnych przedsięwzięć. Trzeba tylko chcieć z nich korzystać. Wiosna budzi świat do życia i widać po kalendarzu wydarzeń, że ten zaczyna kwitnąć niczym drzewka i krzewy w okolicy. Kto uważa Racibórz za nudne miasto, gdzie nic się nie dzieje, powinien dać mu szansę i skorzystać z tego co jest dostępne. Przykład zadowolonego znajomego nie jest odosobniony.