Wtorek, 19 listopada 2024

imieniny: Elżbiety, Seweryny, Salomei

RSS

Komendant Ceglarek na naradzie rocznej: nie ma takiej rzeczy, z którą byśmy sobie w straży nie poradzili

14.03.2023 00:00 red

Najważniejsze w tym roku będzie dla strażaków z Raciborza przygotowanie się do budowy nowej komendy. Prace mają ruszyć w 2024 roku. Na naradzie wspomniano, jak ważne dla seniorów z OSP jest świadczenie ratownicze. – Widziałem łzy u ludzi, którym je wręczałem – mówił w raciborskiej komendzie śląski wicekomendant PSP Mirosław Synowiec.

Narada, którą zorganizowano 10 marca była podsumowaniem działań komendy powiatowej straży pożarnej w Raciborzu i jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych z powiatu raciborskiego za 2022 rok. Gościem szczególnym był zastępca komendanta wojewódzkiego st. bryg. Mirosław Synowiec. W naradzie wzięła udział senator Ewa Gawęda. Zaproszono też posłów – Michała Wosia i Adama Gawędę, ale ci musieli wziąć udział w posiedzeniu sejmu. Wosia reprezentował dyrektor biura – Szymon Szrot.

Podążają ku nowej komendzie

Podsumujemy pracę strażaków z całego powiatu – wyjaśnił cel spotkania towarzyszącego naradzie komendantów. W 2022 roku odnotowano 1833 zdarzenia, a wśród nich najwięcej – 1412 miejscowych zagrożeń.

Komendant Ceglarek mówił, że najważniejsze jest aktualnie dla straży doprowadzenie do rozpoczęcia budowy nowej komendy. Wcześniej niezbędne jest wykonanie dokumentacji projektowej i na tym skupiają się w tym roku w straży. – Czekamy na przekazanie działki pod budowę i wtedy przystąpimy do przetargu na dokumentację projektową. Budowa ruszy w przyszłym roku. To jest nasz cel na przyszłość – zaznaczył szef raciborskich strażaków.

Zawodowcy tylko pomagają ochotnikom

Dziękował przedstawicielowi komendy wojewódzkiej „za wszelkie dobro, za wsparcie, a jeszcze parę lat temu baliśmy się dzwonić do komendy wojewódzkiej”. Druhom prezesom i komendantom był wdzięczny za interwencje, za gotowość do akcji, za bardzo duży wysiłek do służby. – Pomimo trudów, dajecie radę i profesjonalnie to wygląda. Życzyłbym wszystkim komendantom tak zgranej kadry i druhów z OSP, bo zawsze możemy na was liczyć. Nieraz jesteście pierwsi przy zdarzeniach i my przyjeżdżając tam, tylko pomagamy, bo nie trzeba niczego poprawiać, tak dobrze jesteście przygotowani do działań – zaznaczył Ceglarek.

W krótkim wywiadzie udzielonym Radiu Vanessa i „Nowinom Raciborskim” komendant ocenił 2022 jako rok nietypowych wyzwań, jak np. opieka nad uchodźcami. – Zadań przybywa, mieliśmy co robić, ale z takimi ludźmi, jak w powiecie raciborskim, jesteśmy w stanie zrobić prawie wszystko. Właśnie ten rok pokazał, że potrafimy, że ramię w ramię podołamy każdemu zadaniu wskazanemu przez kierownictwo, przez rząd – oznajmił Ceglarek.

Myślenie przyszłościowe

Za istotne uznał, że ponad 90 proc. funkcjonariuszy raciborskiej komendy jest jednocześnie druhami w OSP. – Przy mniejszych i średnich zdarzeniach ochotnicze jednostki im podołają. Do większych, największych potrzebni są zawodowcy – dodał.

Mówił też, że jego poprzednik Jan Pawnik robił pierwsze kroki w kierunku inwestycji – budowy nowej komendy. – Dzięki wsparciu tutejszych parlamentarzystów udało się to w końcu zrealizować i jesteśmy wytypowani przez MSWiA do inwestycji. Mamy teren pod nową siedzibę. Czy to oznacza jakąś zmianę dla mieszkańców? Raczej niewielką. Nie zgodzę się z opinią, że to będzie za daleko od centrum, bo wszystko mamy przemyślane, patrzymy na przyszłość. Powstają drogi i powstaną obwodnice i przenosimy się, żebyśmy nie musieli objeżdżać, a jak najszybciej dojechać. Z Raciborza do Turza czy do Chałupek mamy po 25 km i dajemy radę. Ludzie na strażaków nie muszą czekać – podkreślił szef straży zawodowej z Raciborza.

Data przenosin do nowej siedziby nie jest znana. 12,5 mln zł zapewnionych dla straży raciborskiej w ustawie modernizacyjnej nie jest kwotą wystarczającą na przeprowadzenie takiej inwestycji. Dopiero dokumentacja pokaże realny koszt. Wojewoda śląski zgodził się na inwestycję do 2029 roku, przewidując kwotę 27 mln zł, ale może być to więcej. – Ja wierzę, że to będzie o wiele, wiele wcześniej oddane – przekazał mediom J. Ceglarek.

Czego jeszcze potrzeba strażakom w Raciborzu?

– Musimy kupić w tym roku samochód lekki rozpoznawczo-ratowniczy z modułem sprzętowym, a w przyszłości – samochód wężowy, żeby sprostał wymaganiom. Marzymy też o elektrycznym sprzęcie hydraulicznym, wtedy będziemy mieli wszystko, czego byśmy sobie życzyli – przyznał nasz rozmówca.

– Cieszę się, że na mój wniosek komendant wojewódzki powołał mi takiego zastępcę, jakim jest Roland Kotula. Bywa, że rozumiemy się bez słów, on przejął ogrom rzeczy i odnajduje się w nowej funkcji. Wszystko to wygląda bardzo przyszłościowo – zaznaczył Jarosław Ceglarek.

Senator Ewa Gawęda pogratulowała przede wszystkim cyklu obchodów rocznicy 30-lecia pożaru z 1992 roku. Pani senator pracuje w Senacie w zespole strażackim i jest dumna, że inne państwa wzorują się na polskim systemie zabezpieczenia pożarowego. – Zmiany zaczęły się 30 lat temu od strasznego pożaru i dziękuję, że pamiętacie o poległych strażakach – podkreśliła.

Łzy w oczach weteranów

– Taka współpraca, jaka jest u nas, nie zdarza się w innych częściach kraju, ja chwalę się w zespole senackim, że u nas jest wzorowo. Rząd PiS docenia pracę strażaków i dowodem jest ustawa strażacka oraz 675 nowych wozów bojowych dla OSP w tym roku. Dbamy o młodzież, priorytetem są Młodzieżowe Drużyny Pożarnicze, na które w tym roku trafi 40 mln zł wsparcia. To jest nasza przyszłość i tak się uczy patriotyzmu polskiego – mówiła Gawęda.

Senator jeździ na zebrania do OSP i przyznała, że serce jej rośnie, gdy widzi na nich młodzież, jak składa ślubowania. – To mnie cieszy, zachęcam, by młodych wciągać do pożarnictwa – stwierdziła.

Wicekomendant wojewódzki Mirosław Synowiec zgodził się z panią senator, że ustawa o OSP uregulowała wiele pozytywnych rzeczy, ale ważne, że wprowadziła świadczenie ratownicze. – Wręczałem takowe na Dniu Strażaka i widziałem łzy w oczach tych starszych strażaków, którzy tyle lat na to czekali. To jest podziękowanie państwa polskiego za serce, za służbę – powiedział w Raciborzu.

Dziękował systemowi zmianowemu i systemowi codziennemu za pracę, a także za budowę wspaniałej współpracy, widocznej z pozycji komendy wojewódzkiej. – Niestety nie wszędzie tak jest – przyznał Synowiec.

Życzył komendantowi z Raciborza zrealizowania planów inwestycyjnych, a także spokojnej i bezpiecznej służby. – Oby przyszła narada odbyła się w okolicznościach, gdzie wojna w Ukrainie już się skończy – podsumował.

(ma.w)

  • Numer: 11 (1610)
  • Data wydania: 14.03.23
Czytaj e-gazetę