Budowali potężny Ratibor. Czy władze zadbają o ich grobowce?
Z prośbą o miejskie zaangażowanie w opiekę nad miejscem pochówku przedwojennych przedsiębiorców, prezydent Polowy spotkał się podczas wizyty w SP4. Skierowała ją starsza raciborzanka z centrum, mówiąc, że byłby to piękny gest współczesnych wobec tych, którzy zbudowali potęgę miasta.
Autorka prośby była wdzięczna radnemu miejskiemu Marcinowi Ficy, który w tej kadencji złożył interpelację do prezydenta w sprawie grobów znanych raciborzan. Zaproponował na początek renowację grobowca rodziny Sobtzick.
Rajca zauważył, że w budynku, który do niej należał, mieści się dziś urząd miasta, a przy ul. Czekoladowej znajdują się mieszkania wybudowane przez Sobtzicka. W dawnej willi tego przedsiębiorcy mieści się urząd skarbowy.
Ciała śpią, duchy czuwają
Mieszkanka na spotkaniu też wypowiadała się na temat szczególnych walorów zabytkowych miejsc pochówku dawnych przedsiębiorców. Zaznaczyła, że cmentarz, gdzie spoczywają, ma już 128 lat i posiada jej zdaniem cenną sentencję: ciała śpią, duchy czuwają. – Można byłoby uratować kilka zabytkowych grobowców sprzed II wojny światowej. To są ludzie, którzy budowali wtedy potęgę Raciborza. Proszę się zastanowić, co można z tym zrobić, bo byłby to piękny gest, aby uratować te obiekty przed zagładą. Jej zdaniem konieczne jest zaangażowanie władz w taki projekt, potrzebna inwentaryzacja konserwatorska i opieka specjalistów.
Dbałość o zabytki nie była jedynym postulatem tej raciborzanki. Chciała zainteresować prezydenta również staraniem o utworzenie na Jeruzalem kolumbarium – miejscem na urny, by przeszłość cmentarza spotkała się ze współczesnością, gdzie coraz więcej osób decyduje się na kremację. – Miejsca na cmentarzu już brakuje. Zawsze przed Wszystkimi Świętymi widać na grobach karteczki, że są przeznaczone do likwidacji, bo miejsca są nieopłacone – mówiła.
Żeby same się nie rozpadły
Włodarz wpierw odpowiedział, że o grobowce w pierwszej kolejności dbają rodziny zmarłych, ale kobieta szybko zaznaczyła, że w książkach Pawła Newerli napisano, że te rody już wymarły. Polowy zauważył, że cmentarz nie jest miejski, tylko parafialny. Usłyszał w komentarzu zdziwienie, że nie można czekać, aż te groby same się rozpadną.
– To jest szlachetny cel, może trzeba zainicjować jakąś akcję, zbiórkę. Można tak zadziałać, że ten cmentarz, a zwłaszcza te grobowce będą swoistą wizytówką miasta – kontynuowała uczestniczka spotkania. Powiedziała o sobie, że w Raciborzu mieszka od 1962 roku. Zastała miasto w ruinie i cieszy ją, jak miasto się odbudowało i rozwija. – Ale ten cmentarz, te stare groby, to mnie boli – przyznała.
Autorytet prezydenta
Dariusz Polowy zauważył, że od 1962 roku było wiele możliwości, aby zająć się zadbaniem o grobowce dawnych, znanych raciborzan. Wtedy usłyszał, że wcześniej władza nie kwapiła się jak teraz do spotkań z mieszkańcami, a poza tym w organizację akcji renowacji cmentarzy powinien się włączyć ktoś z odpowiednim autorytetem, np. prezydent miasta.
(ma.w)
Dla uzupełnienia przytoczymy jeszcze odpowiedź prezydenta Polowego dla radnego Marcina Ficy na jego interpelację dot. grobowca rodziny Sobtzicków na Jeruzalem.
W budżecie Miasta Racibórz na rok 2022 nie przewidziano środków na pomoc w zakresie utrzymania cmentarzy kościelnych i grobowców zlokalizowanych na ich terenach.
O cmentarze, a także pomniki i grobowce w pierwszej kolejności powinni zadbać ich właściciele i zarządcy, ewentualnie to oni powinni wystąpić o pomoc w ich utrzymaniu do władz miasta.
Miejska Konserwator Zabytków wskazuje, że jeśli stan wartościowych grobowców na zabytkowych cmentarzach w Raciborzu będzie się pogarszał, to należy rozważyć propagowanie u Śląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków objęcia ich ścisłą ochroną, jaką jest rejestr zabytków.
Zgadzam się z opinią, że grobowiec rodziny Sobtzick posiada wartość zarówno historyczną jak i artystyczną. Niemniej przy udzielaniu ewentualnego wsparcia dla zachowania i restaurowania tego typu grobowców należałoby ustalić zasady określające kolejność i kryteria wyboru obiektów, które należy objąć ochroną lub wesprzeć finansowo.
Najnowsze komentarze