Sobota, 28 grudnia 2024

imieniny: Teofili, Godzisława, Antoniego

RSS

Opozycja czeka na konkrety w sprawie żwirowni. Pyta Polowego o alternatywę dla oferty za 60 mln zł

04.10.2022 00:00 red

Pytania liderki „Niezależnych” – Anny Szukalskiej, które padły na wrześniowej sesji miejskiej, dotyczyły żwirowni na Ostrogu. NIeruchomość nadal nie została wystawiona na sprzedaż, chociaż radni takie zadanie wyznaczyli prezydentowi na ten rok.

Anna Szukalska powiedziała, że do urzędu przed dwoma laty zgłosił się inwestor, który chciał zainwestować w teren 60 milionów złotych. Ponieważ prezydent Polowy nie skorzystał z tej – atrakcyjnej zdaniem radnej – oferty, to Szukalska przyjęła, że włodarz ma alternatywę dla mieszkańców. Poprosiła o jej przedstawienie.

Chcą poznać nową wycenę

Wiceprezydent Dominik Konieczny przypomniał radnej, że mówił jej jaki jest stan obecny sprzedaży żwirowni na posiedzeniu komisji dwa dni wcześniej. – Od poniedziałku nic się nie zmieniło, nie ma nowych faktów. Udzielono pani odpowiedzi, ale jeśli pani nie zapamiętała, to powtórzę – stwierdził drugi zastępca prezydenta miasta.

Konieczny wyjaśnił, że w 2020 roku była uchwała rady, ale w międzyczasie nastąpił podział geodezyjny przyległej nieruchomości. Zrobiono to na wniosek mieszkańca, żeby poprawić warunki jej użytkowania.

Chodziło o fragment terenu żwirowni i poprzednia uchwała stała się według Koniecznego bezprzedmiotowa – pojawiły się nowe numery działek.

W sierpniu procedowano uchwałę w sprawie działki sąsiadującej i dopiero wtedy uruchomiono dalsze kroki by przygotować sprzedaż terenu. – Jesteśmy w trakcie opracowania operatu szacunkowego dla obszaru żwirowni – podał wiceprezydent.

Odważnie, po męsku

Annie Szukalskiej nie podobał się ton w jakim odniósł się do sprawy zastępca Polowego.

– Proszę mnie nie obrażać i nie stosować metody zdartej płyty – zwróciła się do Koniecznego.

Podkreśliła, że chce od gospodarza miasta, by ten się odniósł „odważnie, po męsku, fair” w stosunku do mieszkańców. Skoro prezydent zrezygnował z ofert na 60 mln zł, odmówił jej mieszkańcom, to musi mieć pomysł i plan dla żwirowni na jej korzystne zagospodarowanie.

Dariusz Polowy odparł krótko: nie było oferty na 60 mln zł dla mieszkańców, nie było takiego wpływu.

Zdaniem Szukalskiej do urzędu wpłynął list intencyjny w tej sprawie i dobrze wie, że nie było oferty rozdawnictwa 60 mln zł wśród raciborzan. – Czego pan się boi panie prezydencie? Mamy prawo poznać pana plany – rzuciła radna.

Będzie operat, będzie odpowiedź

Włodarz podkreślił, że aktualnie trwają prace nad wyceną terenu, a to jest istotny element, który może wpłynąć na sposób jego wykorzystania. – Niezależnie od mojego pomysłu rada ma na to swój pomysł i już go wyraziła. Chce jego sprzedaży – nadmienił prezydent.

Anna Szukalska skwitowała słowa prezydenta: ale to było 2 lata temu.

Prezydent wyjaśnił, że w międzyczasie pojawił się właściciel małej działki obok, który chciał wykorzystać ją lepiej i on się nad jego problemem pochylił, a rada na to też przystała.

Jak będzie operat szacunkowy, to będzie odpowiedź. Nie było 60 mln zł, więc proszę wypowiadać się ściślej. Czy teraz mamy żwirownię wycenić na 60 mln zł? To prawie 40 ha – mówił prezydent.

Dla Szukalskiej wypowiedź Polowego była żartem. – Mieszkańcy nie dostaną dziś tej ważnej informacji, bo nie ma pan nic konkretnego do zaproponowania w tej sprawie – oznajmiła.

(ma.w)

  • Numer: 40 (1587)
  • Data wydania: 04.10.22
Czytaj e-gazetę