Unia Racibórz sp. z o.o. bogatsza o 100 tysięcy złotych. Dał je prezydent, bez pytania radnych o zgodę
Choć opozycja w radzie miasta zabroniła prezydentowi Polowemu podnoszenia kapitału spółki Unia, włodarz zrobił to w lipcu i przekazał do klubu 100 000 zł. Nie musi się obawiać żadnych konsekwencji, bo ma za sobą prawników wojewody. W Katowicach regulacje radnych z Raciborza unieważnili jako naruszające prawo.
26 lipca prezydent Raciborza wyraził w drodze zarządzenia zgodę na objęcie przez Gminę Racibórz udziałów w spółce Unia Racibórz sp. z o.o. z siedzibą w Raciborzu przy ul. Srebrnej 12 – 200 udziałów po 500 zł każdy.
Wykonanie zarządzenia powierzył Karolinie Kunickiej – naczelnikowi wydziału promocji, kultury, turystyki i sportu i skarbnikowi miasta. Nadzór nad wykonaniem sprawuje osobiście Polowy.
Podwyższenie kapitału zakładowego ma na celu zabezpieczenie funkcjonowania prowadzonej przez spółkę drużyny sportowej, która uzyskała awans sportowy – uzasadnił prezydent miasta.
Radni chcieli pilnować prezydenta
W styczniu 2021 roku radni opozycji chcieli po raz pierwszy określić nowe zasady wnoszenia, cofania i zbywania udziałów i akcji w spółkach prawa handlowego przez Prezydenta Miasta Racibórz, tak by wyłączną właściwością rady gminy była jej zgoda na ruchy finansowe w spółkach.
Wówczas regulacji nie podjęto i do sprawy wrócono w październiku 2021 roku.
Oponował przeciw nim Jarosław Łęski wskazując, że wnioskodawca – były prezydent, a obecnie radny Mirosław Lenk otrzymał w 2009 roku takie uprawnienie, teraz zaś wnosi z innymi radnymi aby to uprawnienie prezydentowi odebrać.
– Ta zmiana powoduje, że prezydent miasta będzie musiał uzyskać akceptacje rady w każdej kwestii, również przy wnoszeniu udziałów w spółkach prawa handlowego. Nie przeczę, że jest to w związku z brakiem odpowiedniego zapisu w uchwale i wniesieniu udziałów do spółki Unia Racibórz. Ta uchwała nie szkodzi prezydentowi miasta, a wręcz przeciwnie zapewnia mu większe bezpieczeństwo – podkreślił wtedy na sesji M. Lenk.
Radni uchwalili, że wniesienie udziałów pieniężnych o wartości przekraczającej 100 zł do jednej spółki w roku obrotowym spółki wymaga zgody Rady Miasta w formie uchwały. Regulację uchwalono w głosowaniu 11:6.
Wojewoda ochronił prezydenta
W styczniu 2022 nadzór prawny wojewody śląskiego stwierdził nieważność tej uchwały w całości. Uznano m.in., że wymaganie bezwzględnie uzyskania przez Prezydenta Miasta zgody Rady Miasta na każdorazowe zbycie przez niego udziałów i akcji w spółkach z kapitałem gminnym w sposób istotny narusza prawo – ustawy o gospodarce komunalnej i o zasadach zarządzania mieniem państwowym.
Przypomnijmy, że w maju radni opozycji wskazywali, że Miasto dotuje klub z okręgówki (aktualnie IV liga) kwotą 730 000 zł. – Od powstania w 2020 roku spółka Unia otrzymała jakieś 1 300 000 zł dotacji – mówiła na sesji Anna Szukalska. Justyna Poznakowska podkreślała, że 95% tej kwoty przeznaczane jest na wynagrodzenia w spółce. Audyt w Unii wykazał, że ta jest nierentowna i nie posiada płynności finansowej.
Ludmiła Nowacka mówiła, że spółka korzysta tylko ze środków dotacyjnych Urzędu Miasta, ewentualnie środków rodziców, a brak jest projektów i programów ze środków zewnętrznych. – Stowarzyszenia przede wszystkim w swojej działalności występują o środki zewnętrzne, tu zupełnie to umarło – oświadczyła.
Unii broniła Anna Ronin. – Spółka istnieje i należy popatrzeć nie na jakiś tam twór, ale, że są to dzieci i młodzież, to przede wszystkim oni reprezentują nasze miasto, to oni tworzą tę spółkę, oni grają, trenują, poświęcają swój czas – przekonywała na sesji w maju.
Dariusz Polowy stwierdził, że na Unię nie poszło w żadnym momencie więcej pieniędzy niż w latach poprzednich i mimo tego że był rok covidowy i różne osoby podejmowały działania przeciwko spółce, to i tak uzyskano bardzo dobre wyniki jeżeli chodzi o kwestie organizacyjne i kwestie sportowe i taki był cel założenia tej spółki i taki ciągle jest cel jej funkcjonowania.
Unia rozwija się
Prezes Unii Kamil Paruzel przekazał wtedy radnym, że w jego opinii sytuacja finansowa spółki się poprawia z uwagi na organizację wielu wydarzeń sportowych, gdzie tak naprawdę można odnotować nową kategorię przychodów z obozów sportowych, czy to z campów piłkarskich, więc w jego ocenie spółka jest na dobrej drodze. – Pod kątem operacyjnym spółka również rozwija się dobrze – podsumował sternik klubu. Nie zgodziła się z nim Anna Szukalska wymieniając straty spółki. – Za 2020 mamy minus 211 000 zł, za 2021 minus 238 000 zł, to skąd taki wniosek, że jest poprawa? – skwitowała.
– Kondycja finansowa spółki się poprawia i oceniam to bardzo dobrze, że się poprawia. Radny Mirosław Lenk zwrócił uwagę na to, że dla spółki może być problematyczne to, że wynik finansowy jest ujemny. Dzisiaj tak chwalone Przedsiębiorstwo Komunalne do roku 2018 wykazywało ujemny wynik. Natomiast w ostatnich dwóch latach PK osiąga dodatni wynik finansowy, więc wynik niekoniecznie musi wpływać na to jak spółka funkcjonuje – stwierdził na sesji majowej Dariusz Polowy.
(ma.w)
Najnowsze komentarze