Sobota, 28 grudnia 2024

imieniny: Teofili, Godzisława, Antoniego

RSS

Trudny czas dla Justyny Święty-Ersetic. Startuje w Monachium

16.08.2022 00:00 red

Po słabym występie w Chorzowie raciborzanka weźmie udział w rywalizacji na czempionacie Europy. Znalazła się w kadrze narodowej lekkoatletek liczącej 41 osób.

Na Memoriale Skolimowskiej na Stadionie Śląskim sprinterka z Ocic była spontanicznie przywitana przez tłumy zgromadzone na mityngu Diamentowej Ligi. – Dziękuję, że byliście – pisała później w swoich mediach społecznościowych.

W biegu na 400 m była ostatnia. Eksperci zauważyli, że jej wynik budzi niepokój przed imprezą w Niemczech.

Serducho na bieżni

To zdecydowanie nie jest najłatwiejszy i najpiękniejszy czas dla mnie. Jak zawsze zostawiłam serducho na bieżni, niestety tym razem na tyle tylko wystarczyło – przekazała w internecie Justyna Święty-Ersetic.

Podkreśliła tam, że fantastycznie było dla niej być częścią Memoriału Kamili Skolimowskiej i wystartować w Diamentowej Lidze przed własną publicznością. – To było czymś wyjątkowym. Spełniłam swoje kolejne sportowe marzenie – oznajmiła absolwentka ZSOMS. – O tym, żeby móc tutaj wystąpić, żeby być częścią takiego wydarzenia jak Diamentowa Liga w Polsce, śnią wszyscy zawodnicy. Nie sądziłam, że doczekam. A jednak – zachwycała się Justyna Święty-Ersetic na stronie pzla.pl

Cud w Monachium

Wskazała, że jej walka trwa nadal. Wiadomo o jej problemach zdrowotnych, które mają wpływ na formę. Święty-Ersetic mówiła w wywiadach po MŚ w Eugene (USA), że nie może trenować na 100%, a na bieżni „cudów nie ma”.

Teraz raciborzanka startuje na 25. Mistrzostwach Europy w lekkiej atletyce w Monachium. Potrwają do 21 sierpnia.

Justyna Święty reprezentująca na co dzień AZS AWF Katowice zapisana jest do indywidualnego biegu na 400 m oraz sztafety 4x400 m, która rozczarowała na amerykańskich mistrzostwach nie awansując do finału.

Potencjalne starty Justyny Święty-Ersetic

• 16 sierpnia o 13.00 – 400 m kobiet, półfinały; 17 sierpnia o 22.02.

• 19 sierpnia o 11.40 – sztafeta 4x400 m kobiet, eliminacje

• 20 sierpnia o 21.45 – sztafeta 4x400 m kobiet, finał

(m)


O atmosferze w gronie „Aniołków Matusińskiego” dziennikarz TVP Sport rozmawiał z Anną Kiełbasińską. Święty-Ersetic mówiła mediom w USA, że nie wyobraża sobie biegać z nią w jednej drużynie, bo ta odmówiła występu w Eugene. Później emocje opadły, ale Polki nie awansowały do finału. Kiełbasińska dla TVP Sport oznajmiła: Ta sytuacja przypominała bardziej czasy gimnazjalne, nie momenty, w których mamy do czynienia z dorosłymi osobami. Wierzę, że wszystkie z nas podejdą do sprawy tak profesjonalnie, jak ja zamierzam to zrobić.

Kiełbasińska powiedziała też, że sztafeta to nie jest konkurs na „przyjaciółkę roku”. – Mamy do czynienia z profesjonalnym sportem. Wiem, że mówienie o „team spirit” i innych kwestiach jest fajne, natomiast trudno o to, jeśli prawie w ogóle nie odzywamy się do siebie we własnym gronie – stwierdziła A. Kiełbasińska.

  • Numer: 33 (1580)
  • Data wydania: 16.08.22
Czytaj e-gazetę