12-letni chłopiec zginął porażony przez prąd. Wdrapał się na słup, aby sięgnąć do ptasiego gniazda
110 lat temu w „Nowinach Raciborskich”
Tragiczny wypadek w Rybniku, ciekawy przypadek „hrabianki”, która wyciągała pieniądze od swoich wielbicieli oraz nietypowy testament, którego zapisów nie udało się zrealizować do dziś – między innymi o tym przeczytacie w Nowinach z lipca 1912 roku.
Wojciech Żołneczko
Racibórz • 5 lipca 1912 r.
Dwa pożary w tym samym czasie
W Piotrowicach*, pow. raciborski, zniszczył pożar w poniedziałek w południe chałupę robotnika Franciszka Koterby. Równocześnie wybuchł ogień w domu siedlaka Konstantego Motyla, lecz płomienie zdołano przytłumić.
Z Głubczyckiego. W Szenawie zranił się posiedziciel Münzer lekko w nogę. Z początku nie zważał na ranę, dopiero, kiedy noga opuchła, przywołano lekarza, lecz było już za późno. Wskutek zatrucia krwi zmarł po 5 dniach.
Oryginalny testament
Zmarły niedawno tajny radca Elsund z Gronowa, zapisał miastu Berlinowi 2000 marek, z którego to zapisu będzie gminie berlińskiej wolno korzystać dopiero wtedy, gdy dosięgnie on wysokości sumy długów Berlina. Ponieważ te wynoszą około 600 milionów, wątpić należy, czy kto ze współczesnych dożyje tej chwili.
* Mowa o Pietrowicach Wielkich.
Racibórz • 11 lipca 1912 r.
Zamiast pomagać... okradła pracodawczynię
Racibórz. Żonie fabrykanta selterki* Libery na Ostrogu zginęło w sobotę wieczorem w drodze do domu 241 marek. Podejrzenie zwróciło się na posługaczkę Karnowkę, która pomagała nieść rozmaite paczki, a niosła także torebkę z pieniędzmi. Przy rewizyi, która się odbyła dnia następnego w jej mieszkaniu, znaleziono też powyższą kwotę. Karnowka twierdzi, iż pieniądze znalazła na schodach.
Do więzienia za kradzież królików
Racibórz. Izba karna skazała za kradzież królików robotnika Franciszka Wranika z Ostroga na miesiąc więzienia, robotnika Wilhelma Mitręgę na rok i 3 miesiące więzienia. Ten ostatni był już kilkakrotnie za kradzież karany.
Wyratowany z Odry
Racibórz. Dziesięcioletni chłopiec Max Kuczera chciał onegdaj w południe przepłynąć Odrę w pobliżu nowego mostu, lecz dostał się na głębię i byłby utonął, gdyby mu nie był pospieszył na ratunek uczeń Wincenty Kupila, któremu udało się tonącego wyciągnąć na brzeg.
Owdowiała tydzień po ślubie
Rybnik. Zwrotniczy Józef Gurbisz został przy zestawianiu wagonów przejechany i poniósł śmierć na miejscu. Gurbisz był dopiero od tygodnia żonaty.
Miasto bez policyantów
W mieście Mako na Węgrzech złożyli wszyscy policyanci swoje urzędy, oświadczając, iż za 60 marek miesięcznie wyżyć nie mogą.
* Prawdopodobnie mowa o wodzie gazowanej.
Racibórz • 9 lipca 1912 r.
Ofiara automobilu
Automobil właściciela dóbr Rudnika p. Selchowa przejechał w górach pewnego chłopca, który zmarł wskutek obrażeń odniesionych.
Surowa kara za poturbowanie dozorcy
Racibórz. Izba karna skazała kowala Jana Wróbla z Ochojca na 2 lata więzienia za poturbowanie dozorcy więziennego, który miał go przeprowadzić do aresztu.
Baczność w porze owocowej
Nadchodzi czas używania owoców, a z nim objawia się brzydki zwyczaj porzucania na chodnikach ulic pestek od wiśni, skór i resztek owocowych. Ponieważ staje się to dla przechodniów pewnem niebezpieczeństwem i częstokroć przyczyną nieszczęśliwego wypadku przez poślizgnięcie się, przeto przestrzegamy przed tym nałogiem, który dla niejednego zgubnym może być w skutkach.
Rodzice niechaj ostrzegają dzieci, aby przy spożyciu wisien nie połykały pestek, gdyż może to jest przyprawić o ciężką chorobę.
Ostrożnie z grzybami!
Zaledwo rozpoczęło się grzybobranie, a już nadchodzą wieści o otruciach. Zatem przy zbieraniu, kupowaniu i spożywaniu grzybów zachować należy wszelką ostrożność. Pamiętać też należy, że zdrowiu szkodzą nie tylko grzyby trujące, lecz również stare i nadpsute.
Węgiel w Gorzyczkach?
Z Raciborskiego. W Gorzyczkach znaleziono podobno przy wierceniu w ziemi bogate pokłady węgla. Jeżeliby się te rachuby sprawdziły, z pewnością otworzonoby nowe kopalnie w naszej okolicy. Dlatego radzimy gospodarzom naszym nie pozbywać się przedwcześnie swych gruntów, gdyż z czasem nabiorą one większej wartości. Także w Rybnickiem miano natrafić na obfite pokłady węgla, a obecnie odbywają się próby wiertnicze w Wielkiem Turzu pod Wodzisławiem.
12-latek śmiertelnie porażony przez prąd
Rybnik. Przez prąd elektryczny poniósł tu śmierć 12-letni syn nadgórnika Bajunka z Czernic. Nieszczęsny chłopak wdrapał się na maszt, aby wydobyć młode ptaki z gniazda, chwycił przytem za druty prądu i został na miejscu zabity. Ciało zmarłego zostało okropnie spalone.
Nowa linia kolejowa
Z Rybnickiego. Nowa linia kolejowa z Rzędówek do Rybnika zostanie dnia 16 b.m. oddaną do użytku publicznego.
Szczęść Boże śpiewakom!
W Przegędzy, pow. rybnicki, zawiązało się polskie towarzystwo śpiewu pod nazwą „Polonia”. Nowemu Kółku: szczęść Boże!
Fałszywa hrabina
Pewien nauczyciel ze Steglitz pod Berlinem poznał w pociągu 20-letnią panienkę, która przedstawiła mu się pod nazwiskiem hrabiny Zakrzewskiej z Bukowiny, opowiadając, iż jej rodzice posiadają tamże olbrzymie dobra. Przy następnem spotkaniu w hotelu oświadczyła pani „hrabina” swemu wielbicielowi, iż chętnie odda mu swą rękę, a nawet postara się o nadanie mu tytułu hrabiego, ale na razie jest w kłopocie, bo zabrakło jej pieniędzy. Odurzony nauczyciel pozwolił się wziąć na lep i wręczył „lubej” 700 marek. Gdy swem zagadkowym zachowaniem się w hotelu zwróciła na siebie uwagę policyi, wydało się, że pod nazwiskiem hrabiny ukrywa się zwykła fryzjerka ze Steglitz, która uciekła od swej matki i już jednemu wielbicielowi wywabiła z kieszeni kilkaset marek. Panią „hrabinę” zapakowano naturalnie do ula, a łatwowiernemu nauczycielowi pozostało przykre wspomnienie niedoszłej godności hrabiowskiej.
Artykuły z serii „110 lat temu w Nowinach Raciborskich” zawierają autentyczne fragmenty dawnych Nowin. Archiwalne numery gazety zostały zdigitalizowane przez pracowników Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej w Raciborzu. Można je przeglądać na stronie internetowej www.biblrac.pl, do czego zachęcamy wszystkich miłośników historii Raciborza i okolic.
Najnowsze komentarze