Odnaleźć inspirację do wewnętrznej odnowy
Ks. Łukasz Libowski przedstawia.
Przełożenie na konkret naszego życia
– Łukasz Libowski: Mateuszu, trwa Rok Ignacjański. Więc wyjaśnij, proszę, najpierw, o co w tym Roku chodzi.
– Mateusz Ignacik: Jest to jubileuszowy Rok Ignacjański, który trwa od 20 maja 2021 do 31 lipca 2022 r. W tym czasie świętujemy 500-lecie nawrócenia św. Ignacego Loyoli oraz 400-lecie jego kanonizacji. Pierwsze z tych wydarzeń miało miejsce 20 maja 1521 r., kiedy to Ignacy został ranny podczas obrony twierdzy w Pampelunie. Drugie wydarzenie, mianowicie kanonizacja, miało miejsce w Rzymie 12 marca 1622 r. Rok jubileuszowy trwa jednak aż do uroczystości św. Ignacego, czyli do 31 lipca. Hasłem Roku Ignacjańskiego są słowa: „W Chrystusie ujrzeć wszystko na nowo”. Jest on okazją do tego, by wpatrując się w drogę i przykład św. Ignacego Loyoli, odnaleźć inspirację do wewnętrznej odnowy.
– ŁL: Nie tak łatwo chyba, jak mi się zdaje, byłoby znaleźć lepszego od Ignacego przewodnika w procesie odnowy wewnętrznej. Co z jego życia – oczywiście, Twoim zdaniem – może być w tym względzie inspirujące?
– MI: Spójrzmy na początek drogi nawrócenia, od którego także rozpoczyna się autobiografia św. Ignacego zwana „Opowieścią pielgrzyma”. Wydarzenie z Pampeluny było ważnym przełomem w jego życiu. Papież Franciszek w przesłaniu na Rok Ignacjański zwrócił uwagę, że „w Pampelunie, 500 lat temu, wszystkie światowe marzenia Ignacego legły w gruzach w jednej chwili. Kula armatnia, która go zraniła, zmieniła bieg jego życia, i dzieje świata. Rzeczy pozornie niewielkie mogą być bardzo ważne. Ta kula armatnia oznaczała również to, że Ignacy poniósł porażkę w swoich życiowych marzeniach. Ale Bóg miał dla niego o wiele większe marzenie. Marzenie jakie miał Bóg względem Ignacego nie koncentrowało się na Ignacym. Chodziło w nim o pomaganie duszom. To było marzenie odkupienia, marzenie pójścia na cały świat w towarzystwie Jezusa pokornego i ubogiego”. Dla mnie osobiście ważne w tych słowach jest najpierw to, że kryzys jest nie tylko przełomem, wyzwaniem, ale i szansą na nowy początek. To, co, po ludzku patrząc, wydawało się porażką, dla Ignacego stało się momentem spotkania z Bogiem, z którego potem wyniknęło dobro nie tylko dla niego samego, ale i dla innych. To jest taka sama dynamika, jak droga paschalna Jezusa Chrystusa, czyli przejście przez krzyż i śmierć do zmartwychwstania. Mówimy i wierzymy, że zmartwychwstanie jest fundamentem naszej wiary. I rzeczywiście tak jest. Ono ma przełożenie na konkret naszego życia. Nasze doświadczenia trudności, porażek, cierpienia mogą być początkiem nowego rozdziału naszej historii. To, oczywiście, nie dzieje się automatycznie ani nie jest naszą zasługą, ale owocem współpracy z Bożą łaską, uległości na Jego prowadzenie. Ignacy jest przykładem człowieka, który jest otwarty na Boże działanie w swoim życiu. Pokazuje nam, że wiara jest relacją dynamiczną, jest pewnym procesem, drogą, na której człowiek uczy się odkrywać, rozpoznawać obecność i działanie Boga. Stąd Ignacy mówi o sobie samym jako o pielgrzymie, a zatem o kimś, kto podejmuje drogę, kto jest na tej drodze prowadzony przez Boga.
Klucz do odczytania całej rzeczywistości
– ŁL: Skoro piszesz „najpierw”, to czekam na myśli kolejne.
– MI: Drugi aspekt dotyczy wyrażenia określającego charyzmat Ignacego, mianowicie umiejętności szukania i znajdowania Boga we wszystkim, w której to umiejętności wzrastał przez całe swoje życie. To jest duchowość przepełniona miłością i nadzieją. Miłością, ponieważ Ignacy pokazuje się jako człowiek zafascynowany Bogiem, skoncentrowany na Jezusie, którego widzi jako Towarzysza i Przyjaciela. Dla Ignacego to jest fundamentalna relacja, która określa całe jego życie, także jego misję, która jest współudziałem w misji samego Jezusa. Kiedy Ignacy zakładał zakon, chciał, żeby nosił on imię Jezusa. I nie jest to jakaś megalomania, ale wynik głębokiego przeświadczenia, że źródłem misji jezuitów jest relacja z Jezusem, który sam jest w misji głoszenia Dobrej Nowiny każdemu człowiekowi. Nadzieja wynikająca z charyzmatu danego Ignacemu wiąże się z tym, że relacja z Bogiem stanowi klucz do odczytania całej rzeczywistości. Ignacy jest mistrzem rozeznawania. A to rozeznawanie wychodzi od bardzo optymistycznego założenia, że Bóg jest przyczyną i celem życia człowieka, a wszystkie rzeczy stworzone dane są człowiekowi po to, by mógł zbliżyć się do Boga, wzrastać w głębokiej relacji z Nim i w ten sposób osiągnąć zbawienie. Wymaga to od człowieka najpierw starania się o czystą intencję, o wolność wobec rzeczy stworzonych, tak by móc wybrać to, co w danym momencie będzie pomocą w realizacji ostatecznego celu. Ignacy uczy zatem ufnego spojrzenia na otaczający świat. Myślę, że jest to postawa, której bardzo potrzeba także dzisiaj. Nie brakuje w naszych czasach nastawienia do świata, które jest pełne podejrzliwości, nieufności, a nawet lęku. Można przy tym zapomnieć o tym, że Bóg jest zawsze większy, że On ogarnia całą rzeczywistość, że nasz los, nasze życie leży w Jego rękach.
– ŁL: To chyba jedna z ważniejszych, jak mi się wydaje, prawd, jakie wiara składa człowiekowi w darze: prawda, która głosi, że oto jest Bóg, Bóg, który wszystko mądrze prowadzi i dzierży w swym przemożnym, a zarazem dobrym, delikatnym ręku. Widzę tę prawdę jako istotną, bo w moim przekonaniu pomaga ona człowiekowi, jak bym to ujął, przyjąć rzeczywistość taką, jaką ona jest, wejść w nią i w niej się znaleźć. Sądzę na chwilę obecną, że to jedna z kwestii podstawowych w ludzkim życiu. Czy odnośnie do owych inspiracji Ignacjańskich chciałbyś jeszcze coś dodać?
– MI: Jest jeszcze trzeci element charakterystyczny dla Ignacego. Jego odkrywanie misji dzielonej wraz z Jezusem prowadzi go do coraz głębszego zakorzenienia w Kościele. Ignacy po swoim nawróceniu zaczyna pomagać innym w przybliżaniu się do Boga. Widzi jednak, że w pojedynkę niczego nie osiągnie. Wraz ze swoimi towarzyszami, przyjaciółmi w Panu, postanawia założyć zakon i oddać się do dyspozycji Ojcu Świętemu. A czyni to w czasie, kiedy sam Kościół przechodzi kryzys, związany chociażby z rozłamem po Reformacji. Miłość do Kościoła przejawia się w byciu dla innych oraz w głębokiej wierze w to, że Kościół, choć naznaczony jest grzechem i słabością jego członków, jest miejscem, wspólnotą, w której żyje i działa sam Jezus. Ignacy zostawił po sobie książeczkę Ćwiczeń Duchowych, która stanowi narzędzie pomocne w pogłębianiu osobistej relacji z Bogiem. Dynamika Ćwiczeń Duchowych jest z jednej strony bardzo zindywidualizowana, chodzi w niej o stworzenie przestrzeni, by Pan Bóg mógł osobiście obchodzić się ze swoim stworzeniem. A jednocześnie poprzez towarzyszenie duchowe jest doświadczeniem Kościoła, w którym człowiek może coraz wyraźniej rozpoznać swoje osobiste powołanie, odkryć własną drogę do świętości.
Wszystkie wymiary człowieka
– ŁL: Znakomicie, że piszesz o Ćwiczeniach Duchowych. To wielki skarb, jaki zostawił nam po sobie Ignacy, z którego to skarbu wiele osób nieprzerwanie czerpie. Nie zechciałbyś w paru słowach przybliżyć naszym czytelnikom idei/formuły Ćwiczeń?
– MI: Rzeczywiście, Ćwiczenia Duchowe to skarb, który dany jest przez św. Ignacego całemu Kościołowi. Są one owocem jego osobistego doświadczenia duchowego, drogi, na której Ignacy, wrażliwy na wewnętrzne poruszenia, poddawał się Bożemu prowadzeniu. Ćwiczenia zakorzenione są w tradycji duchowości chrześcijańskiej, która wyróżnia trzy aspekty doświadczenia relacji z Bogiem: drogę oczyszczenia, oświecenia i zjednoczenia. Ignacy proponuje tę dynamikę rozpisaną na cztery tygodnie. Pierwszy tydzień to wejście w tajemnicę Bożej miłości, w świetle której rekolektant patrzy na swoje życie i odkrywa zaproszenie do nawrócenia i zerwania z grzechem. Kolejne tygodnie skupiają się na życiu Jezusa, podzielonym na trzy fazy: początkową związaną z Wcieleniem, narodzeniem i publiczną działalnością (drugi tydzień), męką i śmiercią (trzeci tydzień) oraz Zmartwychwstaniem (czwarty tydzień). Jeśli chodzi o sposób modlitwy, to Ćwiczenia Duchowe proponują różne jej formy, przede wszystkim medytację oraz kontemplację w oparciu o fragmenty Pisma Świętego oraz rachunek sumienia w ujęciu św. Ignacego. Modlitwa oparta na Biblii nie jest jedynie intelektualnym rozważaniem, ale spojrzeniem w świetle Bożego Słowa na własne życie. Ćwiczenia są narzędziem, które pozwala wzrastać w bliskiej więzi z Bogiem, ogarniającej wszystkie wymiary życia człowieka. W pewnym momencie tej drogi św. Ignacy proponuje także zestaw ćwiczeń, pomocnych w rozeznawaniu woli Bożej i dotyczących wyboru drogi życia lub reformy życia w przypadku osób, które wiążące decyzje mają już za sobą.
– ŁL: Można zatem powiedzieć, że Ćwiczenia Duchowe dobre są dla wszystkich.
– MI: Ogólnie rzecz ujmując, droga Ćwiczeń Duchowych to proces, podczas którego można doświadczyć osobistego spotkania z Bogiem, pogłębić przyjaźń z Jezusem i otworzyć się na sposób, w jaki Bóg chce realizować swoje obietnice w naszym życiu. To droga do tego, by stopniowo odkrywać dzięki łasce Pana Boga, w jaki sposób wielkie tajemnice naszej wiary i historia zbawienia mogą urzeczywistniać się w naszej osobistej historii, z pozoru może mało znaczącej, ale w Bożych oczach będącej niepowtarzalną historią miłości, którą Bóg nam okazuje. Do tej miłości także Bóg chce nas uzdalniać, stąd też na zakończenie drogi Ćwiczeń Duchowych właśnie o tę łaskę prosi rekolektant. Obecnie Ćwiczenia Duchowe można odprawiać w różnej formie. Jest możliwy udział w rekolekcjach zamkniętych w milczeniu, podczas których odprawia się poszczególne tygodnie, które poprzedza tzw. Fundament. Znane są też inne adaptacje dynamiki zaproponowanej przez św. Ignacego do różnych kontekstów, w jakich się znajdujemy, np. jako rekolekcje w życiu codziennym albo w formie przystosowanej do możliwości i potrzeb ludzi młodych (rekolekcje Szkoły Kontaktu z Bogiem).
– ŁL: Mateuszu, naszą korespondencję opublikujemy na łamach „Nowin Raciborskich”, które ukazują się w powiecie raciborskim. Gdzie są więc najbliższe tego powiatu miejsca, w których Ćwiczenia Duchowe można odbyć?
– MI: Oto domy rekolekcyjne „w pobliżu”: Czechowice-Dziedzice, czechowice.jezuici.pl/; Częstochowa, czestochowa-jezuici.pl/; Gliwice, https://www.theotokos.org.pl/; Kalisz, dfdkalisz.jezuici.pl/; Zakopane, gorka.jezuici.pl.
Najnowsze komentarze