Te badania ratują życie. Sprawdź za darmo czy nie masz czerniaka
Drugą taką akcję profilaktyczną organizuje w Raciborzu firma Artimex, która zaprosiła do współpracy czworo lekarzy dermatologów. W zeszłorocznej przebadano 137 osób i zdiagnozowano wśród nich zachorowania na raka skóry. – Jedna z pacjentek dziękowała nam później za uratowanie życia – mówi organizatorka Katarzyna Gołębiowska w Światowym Dniu Walki z Czerniakiem.
– Kiedy przyszedł ten mejl z podziękowaniami wiedziałam, że nie można odpuścić i trzeba naszą akcję powtarzać. W tym roku będzie większa, przebadamy więcej osób, bo nasze zaproszenie do współpracy podjęło więcej specjalistów – opowiada K. Gołębiowska.
Na miejsce badań wybrano Zamek Piastowski, bo to łatwo dostępne miejsce, gdzie można zgromadzić więcej pacjentów. Do Artimexu dołączyło m.in. Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. Na miejscu będzie można oddać i przebadać swoją krew. – Może dzięki temu też ktoś uratuje swoje życie i zdrowie – dodaje organizatorka. Swoich patronatów udzielili prezydent Raciborza i starosta raciborski.
Akcję zaplanowano w sobotę 21 maja w godz. od 11.00 do 16.00. Badania przeprowadzą: Agata Zielonka-Kucharzewska, Irmina Ranosz-Janicka, Małgorzata Latusek i Michał Szczepanek.
– Dlaczego organizowana jest akcja tych badań?
– Katarzyna Gołębiowska: Żeby zwiększyć świadomość mieszkańców Raciborza i powiatu raciborskiego jak groźny jest rak czerniaka. Bo tej świadomości brakuje i przeważnie, kiedy jest wykrywany, to jest już za późno. Zmiany, które ropieją, które swędzą, bolą, to już jest zbyt późny okres by podjąć walkę z czerniakiem. Pamiętajmy, że tylko badania dejmatoskopowe, właściwa ocena tych znamion, dokonana odpowiednio wcześniej daje nam przewagę nad rakiem. Ważna jest też profilaktyka, czyli używanie kremów z filtrem, kiedy przebywamy na słońcu, o tę świadomość również zabiegamy naszą akcją. Wystawianie się na promienie słoneczne właśnie w taki niezabezpieczony sposób, to stwarzanie ogromnego ryzyka dla naszej skóry. Musimy poddawać naszą skórę ocenie lekarzy specjalistów. Dużo się mówi o badaniach cytologicznych, są różnego rodzaju badania przesiewowe, a cisza panuje jeśli chodzi o badania dermatoskopowe. Pacjenci przychodzą do naszych lekarzy, bo znamię swędzi, albo krwawi. Takie znamię, które mieli przez całe życie i dopiero teraz zaczęło przeszkadzać. To niestety może oznaczać, że wizyta jest spóźniona.
– Jak można podsumować zeszłoroczną akcję badań znamion?
– Niestety zdiagnozowaliśmy czerniaki. Już przy pierwszych osobach pojawiła się taka diagnoza. Ja później dostałam mejl od jednej z wówczas przebadanych, która dziękowała nam, że uratowaliśmy jej życie. Rozmawiałam z nią później i przyznała, że gdyby nie nasza akcja, to nie poszłaby do dermatologa, a miała czerniaka. Ponieważ wcześnie go wykryliśmy, to rokowania są bardzo dobre. Dlatego musimy kontynuować tę akcję. Nie każdego jest stać na płatną profilaktykę, dlatego z pomocą partnerów organizujemy tę akcję, żeby przebadali się ci, którzy wahają się z powodów m.in. finansowych. Koszt takiego badania wynosi na rynku usług zdrowotnych ok. 200 zł. To dla wielu osób stanowi barierę. Ale istnieje też bariera psychologiczna, bo ktoś się boi wizyty u lekarza. Tylko później jest znacznie gorzej, bo to kwestia życia i śmierci.
– Jakie nowości przewidziano w tegorocznej edycji?
– Zależy mi, żeby akcja nabierała rozmachu. Dlatego poszerzyliśmy zespół specjalistów. Mamy 4 dermatologów. Może za rok będą kolejni i później następni. To sprawia, że badań może być więcej. Chcemy przebadać na zamku dwa razy tylu pacjentów co przed rokiem. To nie jest łatwe, bo lekarze też mają swoje możliwości. Mówią później, że dosłownie można przy tylu badaniach dostać oczopląsu. Proszę mi wierzyć, że to nie są przypadkowi lekarze, to wysokiej klasy specjaliści. Źle zrobione badanie dejmatoskopowe zrobi więcej szkody niż pożytku. To niezwykle ważne badania. Chcę, żeby w edycji 2023 dołączył do nas Instytut Onkologii z Gliwic. Żeby z roku na rok akcja badania znamion w Raciborzu była coraz głośniejsza i umożliwiała przebadanie jak największej liczby osób.
Zapełnimy dziedziniec zamkowy, będą także stoiska z poradami i darmowymi próbkami kosmetyków ważnych przy przebywaniu na słońcu. Do współpracy zaprosiliśmy konferansjera, który będzie podawał ważne informacje dla oczekujących. To radiowiec z Vanessy Tomasz Pomiotło, który współprowadzi na antenie magazyn z naszą dermatolożką. Poznał tematykę naszej akcji, pomoże nam w organizacji. Na dziedzińcu zaparkuje tzw. krwiobus z krwiodawstwa i będzie można oddać krew.
– Dołączyła do was fundacja z Kornic związana z firmą Eko-Okna.
– Zabiegałam osobiście u pana prezesa Mateusza Kłoska o wsparcie dla naszych działań. Ta firma zatrudnia już 10 tys. osób. Do tego grona też dotrze informacja o potrzebie świadomości z zagrożenia rakiem czerniaka. Współpraca z fundacją może zaowocować nowymi pomysłami przy naszym przedsięwzięciu. Mamy ten sam cel – pomóc tym, którzy tej pomocy potrzebują, a nie mogą sobie pozwolić na skorzystanie z niej, właśnie z przyczyn ekonomicznych.
(ma.w)
Najnowsze komentarze