Niedziela, 29 grudnia 2024

imieniny: Dawida, Tomasza, Gosława

RSS

ZSO nr 1 w Raciborzu, czyli języki, szerokie horyzonty i Rafał Brzoska

05.04.2022 00:00 red

Za nami wirtualne dni otwarte w szkołach ponadpodstawowych powiatu raciborskiego. Do zapoznania się z bogatą ofertą edukacyjną zachęca starosta Grzegorz Swoboda. Pierwszego dnia ósmoklasistom zaprezentował się Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 1 w Raciborzu, czyli I LO oraz Liceum Sztuk Plastycznych.

TOP 5 najciekawszych miejsc w szkole

Pięć najciekawszych miejsc w szkole to pierwszy punkt wirtualnej podróży po „Kasprowiczu”. Swoją „piątkę” przedstawia dyrektor Marzena Kacprowicz: nowoczesna pracownia fotografii, aula, przestronna i multimedialna pracownia dydaktyczna, biblioteka oraz gabinet dyrektora.

– To miejsce, w którym rodzice i nauczyciele rozwiązują problemy i załatwiają sprawy. Tu przychodzi młodzież, przedstawiciele uczniów, samorządu szkolnego oraz innych kół po pomoc i wsparcie inicjatyw. Te drzwi są zawsze otwarte dla młodzieży – mówi o swoim gabinecie dyrektor Kacprowicz.

Boisko szkolne, strefa relaksu, sala gimnastyczna, zielona pracownia biologiczna i radiowęzeł – to z kolei najciekawsze miejsca w szkole, które wymieniają uczniowie szkoły Karmen Kretek i Paweł Tomaszewski.

Artyzm i ciepłe wspomnienia

Karmen i Paweł goszczą również w studiu Nowin, gdzie rozmawia z nimi red. naczelny „Nowin Raciborskich” Mariusz Weidner. Paweł przyznaje, że I LO wywarło na nim ogromne wrażenie podczas dni otwartych. Zachwycił go „niesamowitym artyzm” szkoły oraz zaangażowanie uczniów w organizację tego przedsięwzięcia. Paweł nie żałuje wyboru, którego dokonał przed trzema laty. Zachwala wycieczki przedmiotowe, dzięki którym przekonał się, że wiedza nie bierze się tylko z podręczników. Uczeń już teraz cieszy się na darmowy wyjazd do Włoch, który rozpocznie się za miesiąc. Wszystko to w ramach programu Erasmus+, w którym uczestniczy szkoła.

Karmen wybrała I LO dzięki opowieściom jej mamy, która jest absolwentką „Kasprowicza”. Również nie żałuje wyboru. W przyszłości chce iść na studia medyczne. W spełnieniu marzeń pomagają jej nauczyciele, zajęcia z ratownikiem medycznym, a także wyjazdy, takie jak ten do Centrum Symulacji Medycznej w Katowicach, który „otworzył jej oczy na wiele kwestii”.

Genialna atmosfera i języki

Po wizycie w studiu Nowin, ósmoklasiści znowu przenoszą się do szkoły. Nieco od nich starsi koledzy i koleżanki zachwalają kierunki kształcenia (humanistyczny, medyczny, biologiczno-chemiczny, matematyczny i biznesowy), a także mówią o perspektywach, jakie czekają na absolwentów.

– „Atmosfera jest genialna”, „najlepsza szkoła w regionie”, „świetne lekcje” – uczniowie mówią o swojej szkole w samych superlatywach.

Prezentacja akcentuje również naukę języków obcych, jako atut szkoły. Do wyboru są języki: angielski, francuski, niemiecki, rosyjski i włoski. Warto podkreślić, że w trzech pierwszych można uzyskać międzynarodowe certyfikaty, ułatwiające podjęcie pracy lub naukę za granicą: FCE (angielski), DELF (francuskich), DSD (niemiecki).

Nietuzinkowi ludzie

Wybór I LO lub Liceum Sztuk Plastycznych polecają również absolwenci tych szkół.

– Nigdy wcześniej i nigdy później nie poznałam podobnych osób na swojej drodze – mówi Oliwia o nauczycielach Katarzynie Kwiotek, Gabrieli Habrom-Rokosz i Leszku Radaju. – Potrafili być człowiekiem, służyć dobrą radą i pomocą – dodaje Oliwia.

Również dobrze szkołę wspomina Łukasz, obecnie student Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach. – Fantastyczni ludzie – uczniowie i nauczyciele, poszerzanie horyzontów – mówi o tym, czym dla niego było I LO.

Wtóruje mu Zuzia, absolwentka Liceum Sztuk Plastycznych, która nie kontynuuje nauki na studiach artystycznych, ale zdobyta przez nią w szkole wiedza i umiejętności pozwalają jej świetnie odnaleźć się w niemal każdej sytuacji. Zuzia studiuje psychologię w biznesie, a jednocześnie pracuje jako handlowiec, tworzy też obrazy na zlecenie, a czasem zostaje... operatorem kamery.

Liceum z zawodem

O wyborze Liceum Sztuk Plastycznych opowiadają w studiu Nowin Justyna Białas i Karolina Ławniczak. – Na początku szkoła wydawała mi się taka wielka, ale szybko się w niej odnalazłam – mówi Justyna.

Karolina przyznaje, że nie miała pomysłu na siebie. Trochę z przypadku trafiła do „Plastyka”. Przypadek okazał się strzałem w dziesiątkę. Uczennica cieszy się, że z jednej strony kształci się w liceum, a z drugiej strony zdobywa umiejętności praktyczne, zawodowe.

O nauce w Liceum Sztuk Plastycznych mówią również Laura Wódka, Karolina Szymiczek i Sonia Jabłońska, oprowadzając ósmoklasistów po szkolnych pracowniach, wyjaśniając czego uczą się na specjalizacjach graficznej oraz fotograficzno-filmowej.

Wspomnienia miliardera

Lata szkolne wspomina również Rafał Brzoska, absolwent I LO. Założyciel słynnej firmy Integer mówi o tym, czego nauczył się w szkole, wspomina wymagających nauczycieli, a wywołany do tablicy opowiada również o pierwszych porażkach, które ukształtowały przyszłego miliardera.

To właśnie w czasach szkolnych rodzice powierzają młodemu Rafałowi Brzosce swoje akcje Rafako. Giełdowa przygoda kończy się fiaskiem. Akcje tracą na wartości. Rafał Brzoska obiecuje rodzicom, że odda im pieniądze, które stracili. Co do grosza. Postanawia iść na studia ekonomiczne i odkuć się na giełdzie. Po kilku latach spełnia obietnicę daną rodzicom, a kilka lat później odnosi jeden z najbardziej spektakularnych sukcesów w historii polskiego biznesu.

(żet)

  • Numer: 14 (1561)
  • Data wydania: 05.04.22
Czytaj e-gazetę