Wtorek, 19 listopada 2024

imieniny: Elżbiety, Seweryny, Salomei

RSS

Będzie 30. Memoriał strażacki. Na imprezę potrzeba 140 tys. zł

04.01.2022 00:00 red.

Szczegóły rozmów na temat przygotowań do sierpniowego wydarzenia, którego w Raciborzu, wskutek pandemii nie ma już od dwóch lat, ujawnił radnym wiceprezydent Dawid Wacławczyk. Oferował strażakom pomoc Miasta, ale ci nie przyjęli warunków magistratu. Chcą sami zorganizować dwudniową imprezę.

Nie ma już dyrektora Memoriału, nazywanego człowiekiem – orkiestrą Stanisława Borowika. Zmarły niedawno strażak i samorządowiec był przy organizacji strażackiego memoriału od pierwszej edycji. Ostatni, nad którym czuwał, odbył się w 2019 roku na placu Długosza. Kolejne lata przyniosły obostrzenia pandemiczne i strażaków poległych w lasach Kuźni Raciborskiej wspominano symbolicznie, bez imprez masowych z koncertami gwiazd.

Film wspomnieniowy w plenerze

W przyszłorocznym budżecie Raciborza wpisano 75 tys. zł na organizację wydarzenia. Rozmowy na temat organizacji Memoriału podjął ze strażą pierwszy zastępca prezydenta Polowego – Dawid Wacławczyk. W 2021 roku Dni Raciborza miały się łączyć z Memoriałem. S. Borowik ogłosił wiosną, że wskutek pandemii nie decyduje się na organizację koncertów i w sierpniu skupił się na kościelnej uroczystości wspomnienia po poległych w kuźniańskiej akcji druhach ze straży.

Urzędnicy, zainspirowani przez Jarosława Buckiego z Raciborskiej Telewizji Kablowej zamówili tam film dokumentalny poświęcony tragedii z 1992 roku. Wyświetlono go w plenerze, w parku im Miasta Roth na zwieńczenie Dni Raciborza. – Chcieliśmy takiej projekcji w kościele, ale pan Stanisław Borowik nie był zwolennikiem tego pomysłu – powiedział Wacławczyk na ostatnim w tym roku posiedzeniu komisji budżetowej.

Dwa w jednym

Pierwszy „wice” zaproponował komendantowi raciborskiej straży pożarnej kontynuację formuły, gdzie święto miasta łączy się z memoriałem. Niedziela kończąca Dni Raciborza miałaby być związana z upamiętnieniem bohaterskich strażaków i zaczynać się południową mszą, a kończyć koncertem gwiazdy estrady. Wacławczyk chce, by Dni Raciborza oparte były na szeregu mniejszych, kreatywnych przedsięwzięć jak w 2021 roku (np. zwiedzanie podwórek z kapelą, potańcówka na placu Ofki czy koncerty na plaży miejskiej).

– Wstępnie ustaliliśmy, że będziemy współorganizować Memoriał, jednak po pierwotnej akceptacji, dzień później, po konsultacji nie wiem z kim, otrzymałem wiadomość, że 30. Memoriał straż chce zrobić samodzielnie – oznajmił D. Wacławczyk.

Wiceprezydent rzucił podejrzenie w stronę opozycji (kluby Anny Szukalskiej i Mirosława Lenka), że to właśnie jej radnym nie spodobało się, aby straż miała współpracować z zastępcą. Radni stanowczo zaprzeczyli tej teorii.

– Memoriał ma być jednak dwudniowy, robiony siłami straży. Strażacy chcą udowodnić, że sami sobie z nim poradzą. 140 tys. zł na koszty organizacji to kwota, jakiej oczekują od Miasta. Trzeba przysiąść do tego tematu. To 2 dni imprezy. Żadne środki nie są za duże na imprezę masową. W ciągu roku budżetowego jest to jednak kwota do znalezienia w planie wydatków miasta. Nie ma potrzeby boksować się o to. To powinno się wydarzyć w obecnej sytuacji – podsumował Dawid Wacławczyk, nawiązując do okoliczności śmierci radnego Stanisława Borowika, nierozerwalnie związanego z organizacją wszystkich memoriałów imienia mł. kapitana Andrzeja Kaczyny i druha Andrzeja Malinowskiego.

(ma.w)

  • Numer: 1 (1548)
  • Data wydania: 04.01.22
Czytaj e-gazetę