Mieszkańcy mogą odetchnąć. W Nędzy nie zmienią się stawki za wywóz śmieci
– To nasz sukces – komentuje Anna Iskała, wójt gminy Nędza, utrzymaną stawkę za śmieci na tym samym poziomie co dotychczas, choć już i tak wysoką. Zmiany dotkną natomiast posesje niezamieszkałe, czyli m.in. sklepy.
Krok Urzędu Gminy w Nędzy, aby unieważnić przetarg na odbieranie i zagospodarowanie odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości okazał się trafionym, bo po drugim rozstrzygnięciu wyniki był korzystniejszy. I co więcej, pojawił się nawet drugi oferent, a to było dla urzędników dużym zaskoczeniem.
Zaryzykować trzeba
– Chcemy uchronić się przed wzrostem cen – komentowała w rozmowie z Nowinami wójt Iskała kilka tygodni temu, kiedy urząd pierwszy przetarg unieważnił. Wówczas oferent – PreZero Recycling Południe Sp. z o.o. z Knurowa (dawniej Komart), czyli firma, która od lat obsługuje gminę – zażyczył sobie o niemal 545 tys. złotych, aniżeli chcieli przeznaczyć na to urzędnicy. Wtedy wójt mówiła Nowinom, że gdyby przetargu nie unieważniono, mieszkańców dotknęłaby podwyżka o około 4,50 zł za osobę.
– Zaryzykować trzeba, bo nie ma innego wyjścia w tym momencie. Musimy próbować i robić wszystko, co się da – odpowiadała Anna Iskała, kiedy pytaliśmy, czy w urzędzie nie obawiają się, że ten krok może przynieść jeszcze wyższą stawkę.
Jakie zmiany?
Ryzyko się opłaciło, bo stawka dla mieszkańców pozostaje na poziomie 32,50 zł, a śmieci nadal będzie wywozić ta sama firma, bo po drugim przetargu złożyła najniższą ofertę – 2 232 576,00 zł (a więc o niemal 326 tys. złotych mniej w porównaniu do pierwszego przetargu). Drugim oferentem był Transgór z Rybnika, który zażyczył sobie o nieco ponad 3600 złotych więcej.
Ponownie mieszkańcy mogą także korzystać z ulgi, kiedy decydują się na kompostowanie bioodpadów. To zniżka o 1,11 zł miesięcznie od osoby.
Wzrosły natomiast stawki dla nieruchomości niezamieszkałych. Wójt Iskała tłumaczy, że wiąże się to ze zmianami w przepisach. – Przy pierwszym przetargu te stawki były bardzo niskie, bo tak wówczas wynikało z przepisów. Po kolejnym mogliśmy już je podnieść – uszczegóławia. Dla przykładu właściciele nieruchomości niezamieszkałych za pojemnik o pojemności 80 l będą płacili od stycznia 16,00 zł miesięcznie (było 4,43 zł). Wzrost jest także w przypadku nieruchomości niezamieszkałych, które nie wypełniają obowiązku zbierania odpadów komunalnych w sposób selektywny.
Pewności nie ma nigdy
Choć nie można mieć pewności, że obecna stawka dla nieruchomości zamieszkałych pozostanie na tym samym poziomie przez cały 2022 rok. Ta już uległa w Nędzy zmianie w tym roku w trakcie obowiązującego przetargu. Wówczas okazało się, że należy ją podnieść o 5 złotych. Bo kiedy w urzędzie porównali tegoroczne i zeszłoroczne dane okazało się, że z terenu gminy wywożonych jest więcej śmieci, aniżeli zakładano. Po obliczeniach przeprowadzonych przez skarbniczkę Katarzynę Paszendę okazało się, że samorządowi nie wystarczy na opłaty związane z gospodarką odpadami w chwili obowiązywania stawek uchwalonych rok wcześniej. Wyjścia więc w gminie nie było i stawkę podniesiono do obecnych 32,50 zł.
Aby uchronić mieszkańców przed ewentualnymi podwyżkami, samorząd może (a wcześniej było to zabronione) dopłacać do gospodarki śmieciowej (wynika to ze zmian w przepisach). I takie już uchwały podejmowały w tym roku niektóre rady w powiecie raciborskim. W Nędzy się przed tym uchroniono. A jak do tej możliwości podchodzi wójt Iskała? – Dlaczego ma urząd dopłacać? Chcę tego uniknąć. Śmieci to kwestia prywatna, więc uważam dokładanie pieniędzy publicznych jako nieetyczne, bo tak to zawsze było traktowane. Poza tym na gminy spada tyle rzeczy, które urząd musi „na siebie brać”, że dodatkowe wydatki związane z dopłacaniem do śmieci byłoby poważnym obciążeniem – komentuje wójt Iskała.
(mad)
Najnowsze komentarze