Budowa kanalizacji w Pogrzebieniu na finiszu. Kobyla w planach. A co z Rzuchowem i Łańcami?
– To historyczna inwestycja naszej gminy – mówi o budowanej kanalizacji wójt Kornowaca Grzegorz Niestrój. Do grudnia ma zakończyć się trzeci kontrakt w ramach realizowanego od 2016 roku projektu. – Finalnie połowa gminy będzie miała dostęp do sieci – wylicza Niestrój.
Co wykonywano?
Obecnie wykonywana inwestycja została podzielona na trzy kontrakty. Pierwszy obejmował roboty w zakresie drogi wojewódzkiej nr 935 od zajazdu przy restauracji „Złota Iglica” do najwyższego punktu na ul. Pamiątki w Pogrzebieniu (w sąsiedztwie budynku nr 45). Zdecydowano się zrobić te prace najpierw ze względu na zapowiadany, a dzisiaj realizowany remont drogi wojewódzkiej. Wówczas robót podjęło się konsorcjum firm: Aqua-system z Bielska-Białej (lider konsorcjum) i Przedsiębiorstwo Robót Inżynieryjnych i Budowlanych „JAF” z Rybnika (partner).
W drugim etapie wykonywano sieć w obrębie Kornowaca oraz rurociąg główny łączący odcinek ul. Pamiątki poprzez ul. Brzezką z kanalizacją miasta Racibórz. Robotami zajęło się konsorcjum firm: ZISCO Bandura z Pawłowic (lider) oraz Neptun z Lublina i Przedsiębiorstwo Robót Inżynieryjnych i Budowlanych „JAF” z Rybnika (partnerzy).
Trzeci, obecnie realizowany kontrakt, obejmuje sieć w Pogrzebieniu – ulice boczne od głównego rurociągu w ulicach Pamiątki i Brzezkiej do granicy z Brzeziem. Przetarg wygrał raciborski Borbud. – Choć procedury przetargowe były ciężkie – przyznaje Gilbert Kramarczyk, kierownik Referatu Rozwoju, Infrastruktury i Zasobów Naturalnych. Urzędnik nawiązuje do dwukrotnego rozstrzygania procedury przetargowej przez Krajową Izbę Odwoławczą, na korzyść urzędników. – Wszyscy walczyli o ten projekt, ale nie mogliśmy przyjąć niektórych rozwiązań proponowanych przez firmy, chodziło m.in. o zbyt niskie ceny pompowni i tłoczni, obawialiśmy się o jakość – tłumaczy.
Łącznie koszt inwestycji oszacowano na prawie 32 mln złotych, natomiast ze środków unijnych pozyskano 16,5 mln złotych. – To najdroższa inwestycja realizowana w historii gminy – wylicza wójt Niestrój.
Najtrudniejsze zadanie
Mirosław Michalaszek, projektant branży sanitarnej odpowiedzialny za zadanie realizowane na terenie gminy Kornowac, mówi, że budowa sieci kanalizacyjnej spośród infrastruktury gminnej jest jednym z najtrudniejszych zadań do zrealizowania. – Trzeba się nabiegać i postarać, aby wszystko się dobrze zgrało – podkreśla. I dla zobrazowania ilości pracy, przypomina, jak jego biuro projektowe lata wstecz brało udział w budowie kanalizacji na terenie Raciborza. – Dla projektu, który obejmował odcinek o długości 350 metrów, wyliczyłem, że zużyliśmy 2,5 tysiąca kartek papieru, aby ten projekt wydać – przytacza dane. Zdaniem Michalaszka, dla niewielkiej gminy, jak Kornowac, realizacja tego zadania jest „ogromnym wyzwaniem”.
Najważniejszy jest dialog
Trzeci etap, a więc całość inwestycji ma być gotowa do grudnia. Zaawansowanie realizowanej części wynosi 70 proc. Ryszard Bortel, prezes firmy Borbud pytany, czy obawiał się czegoś przed przystąpieniem do tego zadania, odpowiada: – Wykonywanie kanalizacji sanitarnej to zawsze wielka niewiadoma, bo w istniejącej drodze najczęściej są już sieci wodociągowe, gazowe, internetowe i kanalizacja deszczowa. My więc musimy „zejść” poniżej tych wszystkich sieci. A to nie jest najłatwiejsze.
Prezes Bortel ocenia, że prace przebiegają spokojnie. – Nie natrafiliśmy na żadne niewybuchy – odpowiada, kiedy dopytujemy o to. – Współpraca z urzędem jest bardzo dobra. Najważniejszy w naszej pracy jest dialog i szybka reakcja na powstające problemy – mówi chwilę później.
Wójt: atmosfera jest bardzo dobra
Wójt Niestrój wskazuje, że po zakończeniu obecnie realizowanego zadania gmina będzie skanalizowana w połowie. – Podzieliliśmy ten projekt na trzy kontrakty, aby nasz budżet mógł „przerobić” środki unijne – wyjaśnia.
Sternik Kornowaca cieszy się, że projekt zmierza już do końca. – Przygód mnóstwo, warunki były różne, bo mieliśmy kurzawki i żyły wodne, co nas męczyło. Ale też prywatne działki, które są przy tego typu inwestycjach największym zagrożeniem. Natomiast przy współpracy z mieszkańcami „pchamy” to zadanie do przodu. Oczywiście rozwiązujemy wszystkie problemy na bieżąco i staramy się jak najszybciej doprowadzić tę inwestycję do końca. Tak, aby ulżyć mieszkańcom – zapewnia wójt. Jednocześnie stwierdza, że atmosfera wśród miejscowych jest „bardzo dobra”. – Ludzie czekali od lat, aby się przyłączyć do kanalizacji – dodaje.
Gmina, budując sieć, wykonuje rurociągi w drogach gminnych, powiatowych i wojewódzkich z wyjściem ze studzienką na granice posesji mieszkańca, który już we własnym zakresie musi się do niej podłączyć. Samorząd przekazuje na ten cel wsparcie finansowe. To dotacja do 1000 złotych. – Coraz więcej mieszkańców się podłącza, wnioski ciągle spływają. To system, który dobrze funkcjonuje – podkreśla wójt Niestrój. Natomiast jak wylicza Tomasz Staniek, obecnie odebranych jest 187 przyłączy. – To niemal połowa wszystkich mieszkańców planowanych do podłączenia – wyjaśnia przedstawiciel inżyniera kontraktu, który nadzoruje prace Borbudu oraz reprezentuje Wodociągi Raciborskie, pilnując tematy związane z realizacją eksploatacji sieci do realizacji.
Kolejne plany
Pojawia się również perspektywa na skanalizowanie pozostałej części sołectwa Kobyla. To obszar gminy, który jest wyposażony w sieć w około 80 procentach. Samorząd na realizację chce sięgnąć po środki unijne. – Jest szansa na to. Obecnie przygotowujemy się do aplikacji. Jesteśmy już po rozmowach z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, i mam nadzieję, że z końcem lipca ten wniosek złożymy – wyjaśnia włodarz.
Pytany o koszty, wylicza, że samorząd chce sięgnąć po 5 mln złotych, co daje około 85 procent wszystkich kosztów. – Łącznie powstanie 6 km sieci – dowiadujemy się.
A co z Rzuchowem i Łańcami?
A co z Rzuchowem i Łańcami, czyli miejscowościami, gdzie sieci nie ma w ogóle? – Trwa projektowanie kanalizacji dla sołectwa Rzuchów. Myślę, że pod koniec roku ta dokumentacja będzie gotowa. Natomiast na przyszły rok planujemy zaprojektować Łańce. Tym samym mocno przygotowujemy się do aplikowania o środki unijne w nowej perspektywie – odpowiada wójt.
Z wiedzy Grzegorza Niestroja wynika, że w nowej perspektywie mają znaleźć się właśnie środki na budowę kanalizacji dla mniejszych aglomeracji, z czego ma skorzystać gmina Kornowac. Wójt pytany, kiedy inwestycja faktycznie dojdzie do realizacji, szacuje, że jeśli pojawią się środki, to realizacja całości może nastąpić do 2026 roku.
Dawid Machecki
Najnowsze komentarze