Lenartowicz chce ratować Rafako. Pomóc miałby minister Sasin

Posłowie upoważnili Gabrielę Lenartowicz do reprezentowania wnioskodawców zwołania pilnego posiedzenia. Posłanka poinformowała o tym na wtorkowej konferencji prasowej, zorganizowanej po przerwie ponownie w jej biurze w Raciborzu.

Choć Rafako to spółka prywatna, to ma szereg powiązań ze spółkami karbu Państwa. Ponadto do zajęcia się jej trudną sytuacją skłania ranga Rafako na rynku, w dobie transformacji energetycznej, która nas czeka. Rafako to największy w Europie producent kotłów energetycznych i instalacji w tej branży – wyjaśniła Gabriela Lenartowicz.

Dodała przy tym, że raciborska firma jest największym pracodawcą w mieście, dając 1280 miejsc pracy, głównie dla wysoko wykwalifikowanej kadry. – Jest to firma z bogatymi tradycjami. Jej ewentualna upadłość może doprowadzić w Raciborzu do wzrostu bezrobocia o 77%. Ten temat trzeba podnieść na centralnym poziomie – stwierdziła pani poseł.

Lenartowicz liczy, że posiedzenie komisji pozwoli wskazać, jakie instrumenty oferowane przez sferę publiczną mogą pomóc w restrukturyzacji branży energetycznej, w tym spółki Rafako. Posłanka ma na myśli instrumenty finansowe, a także kontraktowanie bieżące w Rafako, bo bez kontraktów firma nie utrzyma miejsc pracy.

Parlamentarzystka nazwała Rafako flagowym okrętem polskiej energetyki. Chce żeby ten okręt dostał dobrych wiatrów.

Jestem po rozmowach z zarządem spółki i związkami zawodowymi. W kontekście przyszłości Rafako nie można mówić tylko o doraźnych działaniach ale i perspektywach jego rozwoju. Do dyskusji włączę samorządowców. Jestem w kontakcie z radnym Powiatu Raciborskiego Arturem Wierzbickim – podsumowała Gabriela Lenartowicz.

(ma.w)