Niedźwiedzie w maseczkach, czyli Tanzbär w dobie pandemii

W ostatnią sobotę karnawału w pietrowickich Samborowicach odbył się Tanzbär. Rokrocznie wydarzenie tłumnie gromadziło mieszkańców. Tegoroczną odsłonę, z uwagi na pandemię koronawirusa, zorganizowano skromniej (bez przebierańców i tańcowania przed domami), ale nie mniej wyjątkowo. W tym roku niedźwiedzie miały okazję nawet przejechać się w saniach, na co dotąd nie pozwalała aura. Naturalnie pod koniec parady dorosły niedźwiedź zginął. To ma podkreślić symbolikę końca karnawału. Ciągle jednak żywy pozostaje mały niedźwiedź, jako nadzieja na nowe czasy. To on pożegna karnawał w przyszłym roku.

Tym razem misie przygotowywano w gospodarstwie państwa Rosinów, a w rolę niedźwiedzi wcielili się Mariusz i Martin Rosinowie.

(mad)