Wtorek, 19 listopada 2024

imieniny: Elżbiety, Seweryny, Salomei

RSS

Kuźnia Raciborska rozpoczyna tropić martwe dusze

16.02.2021 00:00 red

W Kuźni Raciborskiej chcą uszczelnić system poboru opłat. Ma w tym pomóc tzw. model świdnicki.

Plan,...

Wcześniej burmistrz Paweł Macha mówił, że urząd jest w trakcie tworzenia oprogramowania, które pozwoli na prześwietlenie rzetelności deklaracji śmieciowych wpływających od mieszkańców do urzędu. – Będziemy starali się zawalczyć z luką między liczbą zameldowanych osób, a osób składających deklaracje. Będziemy szukali tych martwych dusz. I sprawdzali przed zaproponowaniem stawki liczbę osób, które solidarnie płacą, w stosunku do liczby osób, które powinny płacić, ale gdzieś się pogubiły. Będziemy starali się je odszukać – mówił burmistrz Macha.

Z informacji zapisanych w raporcie o stanie gminy Kuźnia Raciborska wynika, że problem jest spory. Na koniec 2019 roku zameldowanych w gminie było 11 128 osób, zaś liczba złożonych deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi w tym samym czasie wynosiła 2 080 i obejmowała 8 530 mieszkańców. Wnioski? Prosty rachunek pokazuje, że w tym okresie prawie 2600 osób nie uiszczało podatku śmieciowego.

Jednak przed uchwaleniem nowych śmieciowych stawek martwych dusz nie wytropiono. A mieszkańcy gminy od lutego płacą 23,50 zł (było 19,90 zł) za odbiór śmieci segregowanych. O 10 zł więcej (z 60 zł na 70 zł) płacą ci, którzy nie wypełniają obowiązku zbierania odpadów komunalnych w sposób selektywny.

... który wejdzie w życie

Wiceburmistrz Kuźni Raciborskiej poinformowała natomiast na minionej sesji rady miejskiej o podpisaniu listu intencyjnego z samorządem ze Świdnika, który z powodzeniem zastosował metodę znajdowania niepłacących za wywóz śmieci. Samorząd w ramach pilotażowego programu udostępni Kuźni Raciborskiej bezpłatnie narzędzie, które pomoże w wytropieniu martwych dusz w systemie. – Tak troszkę pół żartem pół serio. Wyczytałam, że rozmowy w tym zakresie i temacie z takim efektem w mieście Racibórz trwały dwa lata, no u nas tydzień. Wydaje się, że jesteśmy skuteczniejsi – stwierdziła Brzezicka-Tesarczyk. Wiceburmistrz wyjaśniła, że w efekcie urzędnicy będą wzywać do urzędu tych właścicieli nieruchomości, którzy wzbudzają ich wątpliwości.

(mad)

  • Numer: 7 (1502)
  • Data wydania: 16.02.21
Czytaj e-gazetę