Poważny wypadek i wzruszający list świadka. Zrozumiałam, dlaczego strażacy są tak wielkimi bohaterami

Do poważnego wypadku doszło 9 lutego około godz. 5.46 na ul. Nowej w Tworkowie (DK 45). Czołowo zderzyły się tam volkswagen transporter i volkswagen polo, którymi kierowali 20-letni mężczyzna z Żor oraz 31-latka z powiatu raciborskiego. Kobieta doznała poważnych obrażeń. Przewieziono ją do szpitala w Jastrzębiu-Zdroju. W lepszym stanie była pasażerka kierowanego przez 31-latkę volkswagena, która doznała jedynie lekkich obrażeń. Policjanci wstępnie ustalili, że winę za spowodowanie wypadku ponosi kierujący transporterem 20-latek, który nie dostosował prędkości pojazdu do warunków drogowych. Mężczyzna był trzeźwy, nie odniósł poważniejszych obrażeń. Oprócz policjantów na miejscu interweniowali również strażacy i ratownicy pogotowia. Droga była zablokowana przez dwie i pół godziny. W tym czasie ruch kierowano objazdem przez centrum wsi.

(żet)

Dziękuję strażakom, że dają nadzieję

Wypadek wstrząsnął jedną z naszych Czytelniczek, która w drodze do pracy najechała na miejsce zdarzenia. Poruszona tym co zobaczyła, napisała list, który publikujemy poniżej:

To, że droga jest czarna, nie znaczy, że nie jest śliska.

To, że jest wczesna pora, nie znaczy, że drogi są puste.

To, że jedziemy ostrożnie, nie znaczy, że wszyscy tak jadą.

To, że mamy bezpieczne auto, nie znaczy, że każdy takim jeździ.

Dzisiaj przed 6.00 rano doszło do wypadku między Tworkowem a Krzyżanowicami.

Zrozumiałam, jak ważne jest to, że mój Mąż codziennie prosi mnie, abym jechała ostrożnie i poinformowała go, że dojechałam do pracy.

Zrozumiałam, dlaczego strażacy są tak wielkimi bohaterami – są zawsze i wszędzie, w dodatku pierwsi. Przyjadą do kotka i do wypadku, nie tylko ugasić pożar. Uwolnią ze zmiażdżonego samochodu, udzielą pierwszej pomocy, uratują życie.

Proszę kierowców o uważność i ostrożność.

Dziękuję strażakom, że dają nadzieję.

(imię i nazwisko do wiadomości redakcji)