Wtorek, 19 listopada 2024

imieniny: Elżbiety, Seweryny, Salomei

RSS

H2Ostróg przejdzie gruntowny remont za milion złotych

05.01.2021 00:00 red

Chcemy przywrócić zaufanie klientów do H2Ostróg – tłumaczy wydatek na prace w aquaparku prezydent Raciborza. Dariusz Polowy nie chce, żeby powtarzała się sytuacja z bakterią legionellą w wodzie, gdy basen trzeba było okresowo zamykać.

Pływalnia, która aktualnie nie może przyjmować klientów z uwagi na obostrzenia pandemiczne, zostanie dodatkowo wyłączona z powodu prowadzonych tam napraw na okres 6 tygodni. W ten sposób włodarz chce wykorzystać lockdown na przeprowadzenie napraw w basenie. Prezydent Raciborza zorganizował konferencję prasową (zdalną) żeby poinformować lokalne media o swoim zamiarze. Pieniądze na naprawę w H2Ostróg będą pochodzić z budżetu OSiR. Dariusz Polowy przypomniał, że pływalnia na Zamkowej kosztowała ponad 30 mln zł i została skredytowana wieloletnim kredytem. Do spłaty (w 2022 roku) zostało jeszcze 5 mln zł. Włodarz podkreślił, że o problemach technicznych wiedziano w magistracie zanim został on prezydentem, ale Mirosław Lenk rządzący wówczas Raciborzem nie podjął działań. Polowy wskazał, że mogło się tak stać, bo w 2018 roku odbywały się wybory.

Raciborski aquapark kosztuje podatników ponad 3,5 mln zł rocznie. Wpływy z jego użytkowania kształtują się na poziomie 3 mln zł. W ostatnich latach notowano regularny deficyt rzędu pół miliona złotych w działalności pływalni. Według prezydenta Polowego, gdyby nie pandemia, to 2020 rok miał być pierwszym, który zakończyłby się na Zamkowej bez strat, bo tak wskazywały wyniki osiągane w OSiR w pierwszym kwartale. Byłby to m.in. efekt decyzji prezydenckiej, który przeniósł na Zamkową pływaków z SP15, wcześniej trenujących w PWSZ (Miasto wynajmowało basen uczelni).

Jak podała ekspertyza, kluczowym problemem H2Ostróg jest niemożliwość osiągnięcia odpowiedniej wydajności filtracji i płukania stacji uzdatniania wody. W 2019 rozpoczęto pierwsze naprawy w tym kierunku. Planowanych jest jeszcze 5 modernizacji (m.in. stacji uzdatniania wody i central wentylacji basenowych). Po nich ma być osiągnięte bezpieczeństwo bakteriologiczne obiektu.

Od sporządzenia pierwszych ekspertyz minęły prawie 2 lata. Prezydent Polowy dotarł do tego dokumentu na początku swej kadencji. Dlaczego nie podjął działań naprawczych prędzej? – O tej sytuacji wiedzieliśmy od lutego albo marca 2019 roku. Ośrodek przejął nowy dyrektor, który wdrażał się do pracy, a ja przejąłem budżet miasta na 2019 rok w spadku po poprzedniku. Wyciągnąć wtedy z niego milion złotych nie było prosto. Wprowadziliśmy działania dyscyplinujące w H2Ostróg, prowadzony był intensywny monitoring i przez ten czas nie mieliśmy kłopotów. W 2020 roku były obawy o budżet miejski zagrożony brakiem wpływów podatkowych z uwagi na pandemię. Teraz widzę jak budżet wygląda na koniec roku i jakie ma perspektywy dlatego zdecydowałem o podjęciu działań naprawczych – podsumował Dariusz Polowy.

(ma.w)


Nic nadzwyczajnego

Były prezydent Raciborza, obecny radny Mirosław Lenk odniósł się do uwag, kierowanych doń przez D. Polowego w swoim medialnym przekazie o remoncie pływalni. – H2Ostróg kosztował 30 mln zł, ale odwiedzało go każdego roku ponad 100 tys. użytkowników i remonty, w tym w szczególności związane z utrzymaniem reżimu sanitarnego i jakości wody nie są niczym nadzwyczajnym. Liczę na sprawną modernizację systemu uzdatniania wody w H2Ostróg. Jestem entuzjastą pływania i jego częstym użytkownikiem – podkreślił M. Lenk. W swoim stanowisku wysłanym do portali internetowych Lenk zaznaczył też, że obecny prezydent stara się przykryć tematem aquaparku jego porażki – utratę większości w radzie miasta, niespełnione obietnice obniżenia opłat za usługi komunalne czy brak zabudowy placu Długosza.

  • Numer: 1 (1496)
  • Data wydania: 05.01.21
Czytaj e-gazetę