Trageda na Ostrogu. Nie żyje mężczyzna, który wbiegł na tory kolejowe
Maszynista zauważył, że ktoś wbiegł na tory kilkadziesiąt metrów przed pociągiem. Niestety, składu nie udało się w porę wyhamować – pociąg potrącił i przejechał po znajdującej się na torach osobie. Ciało zostało rozczłonkowane do tego stopnia, że początkowo trudno było określić płeć denata.
Do wypadku doszło 3 stycznia około godz. 9.20 na torach kolejowych biegnących wzdłuż ulicy Nad Koleją w Raciborzu. Ze wstępnych ustaleń wynika, że jadący w kierunku Markowic pociąg Intercity relacji Ostrawa – Przemyśl potrącił mężczyznę, który wszedł na tory. Poszkodowany zmarł w następstwie doznanych obrażeń.
Na miejsce wezwano ratowników, strażaków zawodowych oraz ochotników, a także policjantów, prokuratora i funkcjonariuszy Straży Ochrony Kolei. Lekarz pogotowia stwierdził zgon poszkodowanego w wypadku mężczyzny. Policjanci sprawdzili stan trzeźwości kierującego pociągiem 64-letniego obywatela Czech – mężczyzna był trzeźwy. Strażacy rozłożyli parawan odgradzający miejsce wypadku od wzroku osób postronnych, pomogli w przesiadce pasażerów do zastępczego składu, a następnie zmyli krew z pociągu i torowiska (po zabezpieczeniu śladów i zebraniu materiału dowodowego przez policjantów).
Jak informuje nas rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu nadkom. Mirosław Szymański, z relacji maszynisty wynika, że mężczyzna w wieku około 40 lat wbiegł na torowisko kilkadziesiąt metrów przed nadjeżdżającym pociągiem. Pomimo bezzwłocznego zainicjowania hamowania, składu nie udało się w porę zatrzymać, w następstwie czego doszło do potrącenia znajdującego się na torach mężczyzny.
PKP PLK poinformowały, że w związku z wypadkiem w ciągu kilku kolejnych godzin mogły wystąpić dziesięciominutowe opóźnienia pociągów przejeżdżających przez Racibórz.
(żet)
Najnowsze komentarze