Tak wspomożesz hospicjum: wrzuć nakrętki do wielkiego serca
Zakrętkowe serce stanęło obok skweru prałata Pieczki w Raciborzu. Czerwoną, metalową konstrukcję umieszczono niedaleko fontann. W niedzielne popołudnie oficjalnie oddali je darczyńcy i obdarowani.
Radni miejscy z klubu „Niezależni” Michała Fity i działacze NSS „W służbie mieszkańcom” zajęli się oficjalną prezentacją raciborskiego Zakrętkowego Serca.
„W służbie…” to Niezależne Stowarzyszenie Samorządowe działające od 2018 rok. Na jego czele stoi Andrzej Poznakowski, który był obecny w niedzielę na skwerze. Jak mówi o stowarzyszeniu wiceprezydent Raciborza Michał Fita, tworzą jest „ludzie o dobrych sercach, którzy chcą działać”.
Odsłaniamy dziś Zakrętkowe serce, którego zawartość posłuży raciborskiemu Hospicjum św. Józefa. Zachęcamy mieszkańców, żeby wrzucali plastikowe nakrętki do serducha, a my później zamienimy je na pieniądze w skupie, a te trafią do hospicjum – powiedział Nowinom Michał Fita.
To na razie jedno takie serce w Raciborzu, ale niewykluczone, że pojawią się następne w innych częściach miasta. – Wiem, że są miejscowości, gdzie takie serca wyrastają jak grzyby po deszczu. Zobaczymy jak się przyjmie u nas – dodał wiceprezydent.
Wsparcie dla hospicjum wynika, jak stwierdził M. Fita, z osobistego długu wdzięczności jaki on sam ma do spłacenia względem tej instytucji.
Początkowo myślano o umieszczeniu serca na rynku. – Tam jest już wiele stojących rzeczy, więc wymyśliliśmy skwer. Konserwator zabytków pozwolił na to, bo nie jest to element przytwierdzony na stałe – zaznaczył Fita.
Inicjatorką ustawienia Zakrętkowego serca jest radna Anna Szukalska szefowa klubu radnych „Niezależnych” Michała Fity. – Widziałam takie konstrukcje w Polsce i zainspirowały mnie do przeniesienia takiego pomysłu do Raciborza. Ja uwielbiam akcje, które pomnażają dobro. To serce powstało dzięki „sztafecie” nas wszystkich, bo każdy musiał „przebiec” swój odcinek, czyli coś zrobić dla realizacji tego projektu. Dziś mamy już zmaterializowane serce, ale zajęło to więcej czasu niż myśleliśmy, bo pewne rzeczy opóźniła pandemia. Wybraliśmy hospicjum na początek, bo wspieramy materialnie i mentalnie ten podmiot – usłyszeliśmy od Anny Szukalskiej.
Katarzyna Książek reprezentowała Rafako – wykonawcę Serca. Dziękowała na miejscu pracownikom działu produkcyjny spółki. – Włożyli w to dużo serca oraz zaangażowania. Stworzyli piękne serce – zauważyła.
Lucyna Rajczykowska będąca szefową Hospicjum im. św. Józefa w Raciborzu podziękowała w imieniu kadry placówki jak i wszystkich pacjentów. – Jesteśmy za takimi inicjatywami, bo nasza placówka jest oparta na działalności wolontaryjnej. Są ludzie dobrej woli, którzy wpłacają pieniądze na naszą działalność. Taka inicjatywa jak to Zakrętkowe serce łączy nas jako mieszkańców i wzmacnia poczucie wartości życia. Nas to wspiera bardzo – podsumowała pani doktor.
(ma.w)
Najnowsze komentarze