Priorytety kandydatów na rektora PWSZ w Raciborzu
Do dwóch kandydatów na rektora raciborskiej uczelni – Jarosława Cholewy i Pawła Strózika zwróciliśmy się z prośbą o odpowiedź na zestaw pytań przygotowanych przez naszą redakcję. Uważamy, że wizja dalszego funkcjonowania wyższej szkoły, planów jej rozwoju i oddziaływania na otoczenie jest istotna nie tylko dla samej PWSZ, bo uczelnia należy do najważniejszych motorów rozwoju miasta i powiatu. Oto jak odpowiedzieli na nasze pytania kandydaci.
dr hab Jarosław Cholewa
Absolwent kierunku wychowanie fizyczne oraz kierunku rehabilitacja ruchowa Akademii Wychowania Fizycznego w Katowicach. Autor wielu monografii i publikacji naukowych. Realizował badania naukowe skierowane na optymalizację procesu treningowego w pływaniu oraz rekreacyjnej aktywności fizycznej. Trener pływania i kajakarstwa. Organizator turystyki aktywnej, szczególnie kajakowej i maratończyk.
– Proszę w jednym zdaniu zawrzeć misję uczelni, którą chciałby pan realizować.
– Fundamentem mojego programu na nadchodzącą kadencję jest Strategia Rozwoju Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Raciborzu na lata 2020 − 2024. W realizacji planu działania, kierując się poszanowaniem uniwersyteckich wartości i tradycji akademickich, zmierzał będę do umacniania pozycji PWSZ w regionie, jako uczelni wspierającej dynamiczny rozwój gospodarki regionu w duchu wartości etycznych oraz wysokiej jakości, różnorodnej oferty kształcenia.
– Czy i jakie zmiany chciałby pan wprowadzić, jeśli chodzi o obecnie oferowane przez uczelnię kierunki kształcenia?
– Kształcąc studentów powinniśmy kierować się głównie troską o ich życie zawodowe, osobiste i społeczne. Potwierdzeniem jakości naszej pracy akademickiej są losy naszych absolwentów. Decyzje dotyczące uruchamiania bądź likwidacji nowych kierunków, poprzedzone powinny być dogłębną analizą rynku pracy, ale jednocześnie możliwościami kadrowymi Uczelni. Rozwój istniejących kierunków poprzez uruchomienie studiów II stopnia bądź uruchamianie nowych specjalności, poszerzenie oferty edukacyjnej związanej m.in. z ochroną środowiska, ochroną zdrowia, projektowaniem i programowaniem, zdecydowanie zwiększą atrakcyjność uczelni. Niezależnie jednak od kierunku studiów, prowadzenie najwyższej jakości kształcenie, powinno być wizytówką Uczelni.
– W jaki sposób zamierza pan współpracować z samorządami okolicznych gmin i powiatów, w tym z miastem Racibórz?
– Wzajemna współpraca stanowi nieodzowny element skutecznego rozwoju. Kształcenie kadr o wysokich kwalifikacjach w utworzonym Centrum Doradczo-Szkoleniowym, podejmowanie wspólnych inicjatyw wspierających zrównoważony rozwój miasta i regionu, współorganizowanie i realizowanie interdyscyplinarnych badań naukowych, współorganizacja zjazdów, konferencji, sympozjów, targów, przedsięwzięć rozwojowych w szkołach średnich w regionie, wspólnie z Raciborskim Uniwersytetem Trzeciego Wieku i organizacjami pozarządowymi, to tylko niektóre możliwe płaszczyzny współpracy.
– W jaki sposób zamierza pan współpracować z podmiotami gospodarczymi?
– Możliwość współpracy z podmiotami gospodarczymi w realizacji procesu kształcenia daje studentom ogromną szansę na zdobycie praktycznych umiejętności, które nie zawsze są możliwe do zdobycia na uczelni. Jedną z takich szans, ale nie jedyną, są studia dualne, pozwalają studentom na łączenie nauki z praca zawodową. Aktywizowanie studentów i absolwentów w zakresie nowatorskich przedsięwzięć przy współpracy sektora biznesu, innowacji i technologii, w tym również wzajemne wsparcie lokalnych start-upów, ze szczególnym uwzględnieniem inicjatyw studentów PWSZ w Raciborzu, daje możliwość promocji najlepszych studentów i „zatrzymania” ich w mieście. Wszystkie wskazane wyżej obszary zapewniają realizację przyjętej strategii rozwoju Miasta Racibórz i wpisują się w Strategię Rozwoju PWSZ. Wzajemna kooperacja w ramach scharakteryzowanych planów działania jest nieodzownym elementem koniunktury społeczno-gospodarczej.
– Z jakimi innymi interesariuszami działającymi w otoczeniu uczelni zamierza pan współpracować i w jaki sposób?
– Konstytucja dla Nauki, daje możliwość i narzuca konieczność zaangażowania interesariuszy zewnętrznych w życie uczelni. Przedstawiciele otoczenia społeczno-gospodarczego wchodzą w skład Rady Uczelni, Interesariusze współuczestniczą w opracowywaniu programów edukacyjnych jako członkowie Rad Programowych poszczególnych kierunków. Lista przedstawicieli instytucji zewnętrznych, z którymi pragniemy nawiązać współpracę jest długa i uzależniona od kierunku studiów. Jestem przekonany, że ich doświadczenie może w znacznym stopniu przyczynić się do podniesienia jakości kształcenia.
– Jak ocenia pan obecną uczelnianą infrastrukturę i jakie ewentualne inwestycje chciałby pan zrealizować w tej dziedzinie?
– Budynek główny uczelni zaczęto wznosić w 1935 r. z inicjatywy polskich organizacji w Niemczech dla żeńskiego gimnazjum polskiego. Budowla nie została wówczas dokończona z powodu sprzeciwu władz niemieckich. Dokończono ją w 1954 r. i przeznaczono na studium nauczycielskie. Od tego czasu prowadzono jedynie niezbędne remonty. Budynek wymaga gruntownej modernizacji. Oprócz tego na obszarze kampusu przy ul. Słowackiego 55, znajduje się dom studenta, hale sportowe, kryta pływalnia oraz aula. W posiadaniu PWSZ znajduje się również budynek przy ul. Łąkowej oraz stadion lekkoatletyczny. Niestety, wszystkie te obiekty okres świetności mają za sobą i wymagają ogromnych nakładów finansowych.
– Jaką widzi pan przyszłość dla uczelnianej pływalni?
– Stan techniczny budynku pływalni wymaga dokładnej ekspertyzy. Zestawienie kosztów remontu z kosztami poniesionymi na wynajęcie innego obiektu powinno być podstawą do podejmowania kolejnych decyzji. Należy pamiętać, że na obiekcie pływalni prowadzone były zajęcia dydaktyczne dla studentów, treningi sekcji pływackie KU AZS PWSZ, lekcje pływania dla dzieci a także pływalnia była dostępna dla mieszkańców.
– Co sądzi pan o aktualnej kadrze uczelni, jej strukturze organizacyjnej i jakie ewentualne zmiany chciałby pan wprowadzić?
– Jestem przekonany, że posiadamy kompetentną, wysokowykwalifikowana kadrę. Szczególnie cenię sobie osoby dyspozycyjne i zaangażowane w inicjatywy podejmowane na rzecz uczelni oraz środowiska lokalnego. Należy dokonać wszelkich starań, aby dać pracownikom możliwości dalszego rozwoju zawodowego.
– Czy uważa pan, że obecny poziom zatrudnienia w PWSZ jest adekwatny do jej potrzeb?
– Dokładna diagnoza poziomu kwalifikacji i kompetencji oraz zakres wykonywanych obowiązków w zakresie zajmowanego stanowiska dostarczy informacji o dalszych możliwościach rozwoju Uczelni. Wykorzystanie doświadczenia w pracy w szkolnictwie wyższym, zdobytych umiejętności jest wielką wartością uczelni wobec nowych wyzwań.
– Czy ma pan wiedzę na temat aktualnej kondycji finansowej PWSZ w Raciborzu, a jeśli tak, to czy uważa pan, że jej aktualny budżet pozwoli na działania rozwojowe w najbliższych latach?
– Szczegółowy budżet uczelni nie jest ogólnodostępny. Zdaję sobie sprawę, że w obecnej sytuacji gospodarczej możemy liczyć się ze zmniejszeniem dotacji, ale takich informacji nie posiadam.
– Gdzie upatruje pan ewentualnych źródeł dodatkowych środków na sfinansowanie rozwoju uczelni?
– Pozyskiwanie środków, ze wszystkim możliwych źródeł jest nasza powinnością. Zarówno tych przeznaczonych na dydaktykę np. Dydaktyczna Inicjatywa Doskonałości, program finansowany przez Ministerstwo Szkolnictwa Wyższego; studia dualne z dofinansowaniem od NCBR; Fundusze Europejskie na kształcenie ustawiczne, ale również dotacji na inwestycje związane z kształceniem. Powołanie specjalnej komórki organizacyjnej zajmującej się pozyskiwaniem środków powinno przynieść spodziewane efekty.
– Czy widzi pan potrzebę, a jeśli tak, to w jaki sposób chciałby pan realizować współpracę międzynarodowej raciborskiej uczelni?
– Jestem przekonany, że międzynarodowa wymiana doświadczeń przynosi korzyści. Odbyłem staże naukowe na uniwersytetach w Nowym Yorku, Toronto, Belikesir, Springfild a także uczestniczyłem w szkoleniu studyjnym, które odbyło się w listopadzie 2019 roku w University of Helsinki w ramach projektu: Liderzy w zarządzaniu uczelnią, organizowanym przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, prezentującym najnowsze tendencje szkolnictwa wyższego w Europie i jestem przekonany, że międzynarodowe kontakty wpływają na indywidualny rozwój osobisty i są korzystne dla Uczelni. Wspieranie programu Erasmus wśród studentów i pracowników daję taka szansę.
– W jaki sposób uczelnia powinna się promować i jakie inne działania podejmować, aby pozyskiwać przyszłych studentów?
– Uczelnia powinna stanowić centrum kształcenia w regionie dla osób w każdym wieku. Począwszy od Uniwersytetu Dziecięcego, poprzez studia, Centrum Doradczo-Szkoleniowe po Uniwersytet Trzeciego Wieku. Jednocześnie uczelnia powinna być zaangażowania w przedsięwzięcia przeznaczone dla uczniów szkół średnich m.in. Festiwal dla uczniów – InspiratON, wykłady i warsztaty dedykowane dla maturzystów, imprezy plenerowe, Dni Otwarte Uczelni.
– Jak ocenia pan pracę ustępujących władz uczelni w mijającej kadencji?
– Wolałbym skupić się na przyszłości uczelni.
– Co sądzi pan o swoim rywalu do funkcji rektora?
– Pracownicy i studenci dokonają oceny zarówno kandydatury mojego kontrkandydata jak i mnie na funkcję rektora. W przypadku dra Pawła Strózika sytuacja jest może nieco prostsza, ponieważ w kadencji w latach 2015 – 2019 pełnił on funkcje prorektora ds. dydaktyki i studentów i łatwiej ocenić jego działalność. W kolejnym roku akademickim 2019 – 2020, nie uzyskał aprobaty Samorządu Studentów na to stanowisko. W mojej sytuacji jestem niezmiernie zaszczycony, że zarówno Rada Uczelni jak i członkowie Senatu w tym Samorząd Studencki, wysunęli moją kandydaturę na funkcję rektora. Zrobię wszystko, żeby spełnić ich oczekiwania.
dr Paweł Strózik
Absolwent filologii germańskiej Uniwersytetu Łódzkiego. Pracę w Raciborzu rozpoczął w 1993 r. jako wykładowca w Nauczycielskim Kolegium Języków Obcych. Nauczyciel dyplomowany, egzaminator i ekspert Centralnej Komisji Egzaminacyjnej w Warszawie. Był wicedyrektorem Instytutu Neofilologii w PWSZ w Raciborzu i prorektorem do spraw dydaktyki i studentów. Tłumacz przysięgły języka niemieckiego.
– Proszę w jednym zdaniu zawrzeć misję uczelni, którą chciałby pan realizować.
– Misją Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Raciborzu jest „wzbogacenie wiedzy oraz kształcenie wysoko wykwalifikowanych, przedsiębiorczych kadr, zdolnych sprostać wyzwaniom gospodarki światowej”. Moja parafraza: „Współpraca ze środowiskiem lokalnym w celu rozwoju regionu poprzez oferowanie wysokiej jakości usług edukacyjnych”.
– Czy i jakie zmiany chciałby pan wprowadzić, jeśli chodzi o obecnie oferowane przez uczelnię kierunki kształcenia?
– W ostatnim czasie Uczelnia otrzymała uprawnienia do prowadzenia kilku nowych kierunków studiów. Mam tu na myśli studia licencjackie: „pielęgniarstwo”, „zarządzanie i inżynieria produkcji” oraz magisterskie: „pedagogika przedszkolna i wczesnoszkolna”. Uczelnia utworzyła kilka nowych specjalności, w wyniku czego dopasowano ofertę do potrzeb otoczenia społeczno-gospodarczego. Planuję ustabilizować nowe kierunki, które nie zrealizowały jeszcze pełnego cyklu kształcenia, zapewniając im właściwą kadrę dydaktyczną oraz zaplecze do prowadzenia zajęć. Uczelnia realizuje obecnie projekt budowy centrum symulacji medycznej dla kierunku „pielęgniarstwo” oraz tworzy laboratorium metrologii warsztatowej i nową pracownię komputerową z oprogramowaniem księgowym dla kierunku „ziip”.
Oczywiście mam również pomysły na rozwój. Wykorzystując dzisiejszy potencjał uczelni można rozważyć tworzenie kierunków w sposób interdyscyplinarny, np. „logistykę”, „ekonomię” z silnym akcentem na naukę języków obcych czy kierunki paramedyczne, np. „ratownictwo medyczne”, „dietetykę”, „kosmetologię”, a nawet „fizjoterapię”. Jeżeli zainteresowanie przemysłu kierunkami inżynierskimi utrzyma się, rozważymy uruchomienie kolejnego. Dużo zależy w tym zakresie nie tylko od możliwości uczelni, ale także od podstaw prawnych.
– W jaki sposób zamierza pan współpracować z samorządami okolicznych gmin i powiatów, w tym z miastem Racibórz? W jaki sposób zamierza pan współpracować z podmiotami gospodarczymi? Z jakimi innymi interesariuszami działającymi w otoczeniu uczelni zamierza pan współpracować w jaki sposób?
– Ze względu na podobny charakter współpracy na te pytania odpowiadam łącznie. Naszym zadaniem jest przygotowanie studentów do wymogów rynku pracy i pomoc w znalezieniu miejsca w otoczeniu zawodowym. Obecnie współpracujemy z około 300 podmiotami różnej wielkości i z różnych branż, w tym z samorządami i miastami. Uczelnia musi być postrzegana jako wiarygodny partner i dawać młodym ludziom szansę na godziwe zatrudnienie. Dlatego tak ważna jest kooperacja uczelni z samorządami i podmiotami gospodarczymi w regionie. W wyniku tego współdziałania pracodawcy poznają potencjał naszych studentów, a studenci odkryją swoje preferencje zawodowe. Pracodawcy mogą także realnie wpływać na rozwój naszej infrastruktury i doskonalenie oferty kształcenia. Zamierzam budować pozytywny wizerunek uczelni w mieście i regionie. W procesie zapraszania kandydatów na studia ważna jest współpraca ze szkołami średnimi, promocja naszych kierunków kształcenia i objęcie szkół średnich patronatem uczelni. Zamierzam wzmocnić merytorycznie rolę praktyk zawodowych i spowodować ich lepszą koordynację. W tym zakresie chciałbym korzystać z doświadczeń pilotażowego programu praktyk, który przeprowadziliśmy. Planuję wdrożyć ideę studiów dualnych, które w sposób harmonijny połączą edukację i pracę. Znam funkcjonujące w Polsce modele takich studiów. Współpraca ta będzie realizowana głównie przez instytuty. To one, jako jednostki odpowiadające za kształcenie w określonych kierunkach, wypracowały stabilną sieć kontaktów z interesariuszami zewnętrznymi. Przedstawiciele Instytutów są w stanie zrealizować oczekiwania i odpowiedzieć na potrzeby otoczenia uczelni. Partnerów pozyskamy tylko wtedy, gdy będziemy prezentować fachowość i jakość w danym obszarze wiedzy. Zamierzam wzmocnić Instytuty i tym samym wzmocnić sieć kontaktów z otoczeniem.
– Jak ocenia pan obecną uczelnianą infrastrukturę i jakie ewentualne inwestycje chciałby pan zrealizować w tej dziedzinie? Jaką widzi pan przyszłość dla uczelnianej pływalni?
– Chcę rozwijać uczelnię jako centrum nowoczesnego kształcenia. Dlatego kluczowym jest dla mnie zapewnienie wyposażenia infrastruktury dydaktycznej na wysokim poziomie, dostosowanej do potrzeb nauczycieli akademickich i studentów. Zamierzam postawić na modernizację pracowni i obiektów dydaktycznych, w tym krytej pływalni, na ich ujednolicenie pod względem estetycznym i funkcjonalnym. Chciałbym, aby jakość dydaktyki stała się marką uczelni. Kolejnym priorytetem jest informatyzacja uczelni. Inwestycja ta już jest realizowana w ramach projektu, którym kieruję. Działanie przewiduje wdrożenie centralnego systemu informatycznego w formie multifunkcjonalnej platformy do obsługi kluczowych obszarów działalności placówki. Pełna implementacja nastąpi zgodnie z planem do maja 2021 r.
Nie zapominamy także o potrzebach osób niepełnosprawnych. Obecnie realizujemy projekt „Uczelnia dostępna”, w ramach którego zostaną wprowadzone udogodnienia dla osób z niepełnosprawnościami, zniesione bariery architektoniczne, opracowane materiały dydaktyczne pod kątem potrzeb tych osób i przeprowadzone szkolenia podnoszące świadomość i wiedzę pracowników uczelni na temat pracy z osobami z niepełnosprawnościami. W trakcie analizy są kolejne wnioski, np. modernizacja akademika.
– Co sądzi pan o aktualnej kadrze uczelni, jej strukturze organizacyjnej i jakie ewentualne zmiany chciałby pan wprowadzić?
– Miałem zaszczyt pracować w PWSZ w Raciborzu nieomal od początku Jej istnienia. W tym czasie poznałem wielu zaangażowanych i charyzmatycznych nauczycieli. To oni są wartością naszej wspólnoty akademickiej i stanowią o potencjale Uczelni. Prezentują ponadto wysoki poziom metodyczny i merytoryczny pozytywnie oceniany przez ekspertów z zewnątrz (Polska Komisja Akredytacyjna). Zamierzam doceniać i prezentować potencjał kadry dydaktycznej oraz budować jej rozpoznawalność. Mimo zniesienia prawnego wymogu minimum kadrowego zamierzam zadbać o stabilną i merytoryczną kadrę dydaktyczną dla każdego kierunku.
A jeżeli chodzi o strukturę, kluczowymi jednostkami wewnętrznymi uczelni są instytuty. To tam prowadzi się planowanie i organizuje pracę, to tam następuje wymiana informacji, to tam buduje się istotne dla wspólnoty relacje społeczne. Instytuty bardzo dobrze sprawdzają się w tych procesach. Taka struktura powinna pozostać.
– Czy uważa pan, że obecny poziom zatrudnienia w PWSZ jest adekwatny do jej potrzeb?
– Kształcenie studentów jest w każdej uczelni integralnie połączone z wieloma procedurami i procesami toku studiów czy raportowania. Tego wymagają od nas przepisy prawa. Efektywne funkcjonowanie uczelni w tym zakresie jest możliwe tylko przy sprawnie działających zespołach pracowników administracji i obsługi. Obecny poziom zatrudnienia jest adekwatny do potrzeb.
– Czy ma pan wiedzę na temat aktualnej kondycji finansowej PWSZ w Raciborzu, a jeśli tak, to czy uważa pan, że jej aktualny budżet pozwoli na działania rozwojowe w najbliższych latach?
– Budżet uczelni jest podawany do publicznej wiadomości komunikatem Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego. W tym roku komunikat podano 26 maja. Wysokość subwencji, którą otrzymała Uczelnia można określić jako bezpieczną dla bieżącego funkcjonowania. Jednak na działania rozwojowe uczelnia musi pozyskiwać środki zewnętrzne, np. w formie projektów. Mamy w tym zakresie doświadczenie, w ostatnim czasie pozyskaliśmy projekty o łącznej wartości ponad 18 milionów złotych. Wnioski o kolejne już zostały złożone.
– Gdzie upatruje pan ewentualnych źródeł dodatkowych środków na sfinansowanie rozwoju uczelni?
– Projekty dot. rozwoju uczelni złożyliśmy lub możemy składać m.in. do takich instytucji: Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, Ministerstwo Zdrowia, Ministerstwo Sportu, Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. Będziemy aplikować w programach: Program Operacyjny Inteligentny Rozwój (PO IR), Program Współpracy Transgranicznej INTERREG V–A RCz–RP (PWT, INTERREG V–A RCz–RP), Regionalny Program Operacyjny Województwa Śląskiego (RPO WSL), Program Operacyjny Wiedza Edukacja Rozwój (PO WER), a także uczestniczyć w Programie ERASMUS+.
– Czy widzi pan potrzebę, a jeśli tak, to w jaki sposób chciałby pan realizować współpracę międzynarodowej raciborskiej uczelni?
– Współpracę międzynarodową, jako jeden z celów strategii, realizujemy z sukcesem wspierając mobilność studentów w ramach programu Erasmus+. Dziś Uczelnia realizuje 37 dwustronnych umów o współpracy z uczelniami europejskimi.
Umiędzynarodowienie Uczelni odbywa się wielopłaszczyznowo, poprzez wymianę studentów, kadry dydaktycznej, czy pracowników administracji. Uczelnia będzie nadal wspierać współpracę międzynarodową, organizując wyjazdy na studia, staże i praktyki w uczelniach europejskich, zarówno dla studentów, jak również dla pracowników. Chcemy dbać o realizację wspólnych przedsięwzięć z partnerami z zagranicy oraz kooperować z uczelniami zagranicznymi w ramach realizacji projektów badawczych czy wdrożeniowych. Chcemy zapraszać studentów i kadrę z zagranicy na wykłady do nas i pozyskiwać nowych partnerów zagranicznych.
– W jaki sposób uczelnia powinna się promować i jakie inne działania podejmować, aby pozyskiwać przyszłych studentów?
– Poza działaniami realizowanymi obecnie widzę kilka dodatkowych możliwości. Uczelnia powinna bardziej otworzyć się na szkoły średnie z regionu i objąć je swoim patronatem. Wykorzystując platformy do nauczania zdalnego powinna publikować nagrania wykładów i organizować otwarte webinaria. Doskonałym narzędziem promocji jest wirtualny spacer po uczelni czy prelekcja dyrektora instytutu na temat przebiegu i treści studiów. A wszystko to w krótkiej i atrakcyjnej wizualnie formie na urządzenia mobilne…
– Jak ocenia pan pracę ustępujących władz uczelni w mijającej kadencji?
– Pracę ustępujących władz uczelni oceniam pozytywnie. Wsparcie ze strony władz pozwoliło na uruchomienie nowych kierunków studiów (jako prorektor brałem czynny udział w przygotowaniu każdego z nich), a także na realizację w Uczelni projektów unijnych (jestem kierownikiem projektu „Zintegrowany program PWSZ w Raciborzu”).
– Co sądzi pan o swoim rywalu do funkcji rektora?
– Mało znam mojego rywala. W czasie, gdy pełnił funkcję dyrektora instytutu, współpraca układała się dobrze. Nie zdążyliśmy się jednak lepiej poznać, ponieważ zrezygnował z funkcji dyrektora. Z biogramu dostępnego na stronie uczelni dowiedziałem się o bogatym dorobku zawodowym, który szanuję.
Najnowsze komentarze