środa, 20 listopada 2024

imieniny: Anatola, Rafała, Edmunda

RSS

Powódź już nigdy nie zagrozi Raciborzowi

07.07.2020 00:00 red.

O potrzebie budowy Zbiornika Racibórz, który zabezpieczałby przed powodzią nadodrzańskie miasta od Raciborza, przez Kędzierzyn-Koźle i Opole, aż po Wrocław, mówiło się od dziesięcioleci. Po tragicznej „powodzi stulecia” z 1997 r. wydawało się, że rozpoczęcie realizacji tej inwestycji jest kwestią najbliższej przyszłości. Jednak to, co dla mieszkańców nadodrzańskich gmin było oczywiste, nie było takim dla polityków, od których woli zależały losy tego przedsięwzięcia. Na szczęście lata zwłoki, perturbacji przetargowych, problemów na budowie, są już historią. 30 czerwca oficjalnie zakończono budowę i oddano do użytku Zbiornik Racibórz Dolny.

Zbiornikiem w powódź i... suszę

– To uroczystość niezwykle ważna – formalne zakończenie budowy zbiornika w Raciborzu. Niestety suchego, ale dzisiaj otrzymaliśmy pozwolenie na użytkowanie. Jakie on ma znaczenie nie trzeba nikomu mówić, szczególnie osobom, które dotknęła powódź z 1997 roku czy 2010 r – powiedział 30 czerwca minister Marek Gróbarczyk. Dodał, że zakończenie budowy zbiornika było możliwe dzięki zmianie wykonawcy inwestycji (w 2016 roku ówczesny wykonawca Dragados został wyrzucony z placu budowy, w nowym przetargu wygrała firma Budimex).

Minister Gróbarczyk zapowiedział, że zbiornik wybudowany jako suchy, zostanie przekształcony w mokry, posiadający więcej funkcji niż tylko przeciwpowodziowa. Prace zmierzające w tym kierunku już się rozpoczęły. – To wpisuje się w cały proces, który obecnie trwa, czyli przyjęcie specustawy suszowej, która faktycznie będzie programem retencji – budowy m.in. dużych i małych zbiorników, stopni wodnych i małych zbiorników.

Wielkie inwestycje mają sens

– Dzisiaj jest wielki dzień... Niektórzy mówią, że po 120 latach, bo wtedy pojawiały się w Raciborzu pomysły na budowę zbiornika, kończymy ważny etap kończący budowę suchego zbiornika – powiedział z kolei minister Michał Woś. Raciborzanin w rządzie Mateusza Morawieckiego podziękował ministrowi Gróbarczykowi za przystąpienie do opracowania koncepcji wielofunkcyjnego zbiornika. – Są w Polsce tacy, którzy mówią, że wielkie inwestycje nie są potrzebne, że należy robić małe inwestycje. Ale tak nie jest, należy realizować również wielkie inwestycje, takie jak Zbiornik Racibórz, przekop Mierzei Wiślanej, budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego. Niech Ci ludzie przyjadą tutaj i powiedzą, że takie inwestycje nie są potrzebne – dodał M. Woś. Minister środowiska przypomniał o konieczności rozbiórki 7 km wałów, po tym jak wykryto, że do ich wzniesienia użyto niewłaściwego materiału.

Wiceminister Grzegorz Puda zwrócił uwagę na fakt, że koszt realizacji inwestycji wyniósł prawie 2 mld zł. W tej kwocie zawiera się ponad 660 mln zł środków unijnych. – Mieszkańcom, którzy są oddaleni w kierunku północnym od tego zbiornika, życzę, żeby taka powódź jak w 1997 roku już nigdy ich nie zaskoczyła – dodał.

Złe i dobre decyzje

– Jestem bardzo szczęśliwym człowiekiem, bo w tej chwili Wody Polskie oddają największą inwestycję hydrologiczną w Polsce – powiedział z kolei prezes PGW Wody Polskie Przemysław Daca. W swoim wystąpieniu stwierdził, że przekwalifikowanie zbiornika na suchy – na etapie projektowania – było złą decyzją. Z kolei dobrą decyzją była, zdaniem P. Dacy, zmiana wykonawcy inwestycji z Dragadosa na Budimex. – Ten zbiornik jest przykładem tego, że można szybko realizować takie inwestycje – dodał.

Prezes Budimexu Dariusz Blocher wspominał, że gdy firma przejmowała plac budowy, myślał, że tylko cud pozwoli na dokończenie inwestycji w terminie. Dziękował pracownikom Budimexu, podwykonawcom i dostawcom. – Nigdy się nie poddali, nawet jak zalało nam budowę, nawet jak połowa pracowników została objęta kwarantanną – dodał.

Państwo pokazało twarz Sprawiedliwego

Burmistrz Kuźni Raciborskiej Paweł Macha podziękował samorządowcom, którzy oddali część swoich terenów pod budowę zbiornika. Dotyczy to Raciborza, a także gmin Lubomia, Kornowac oraz Krzyżanowice. Do cichych bohaterów realizacji inwestycji zaliczył m.in. byłego posła Czesława Sobierajskiego. Jednocześnie zaapelował do włodarzy o budowę Zbiornika Kotlarnia.

Prezydent Dariusz Polowy wyraził nadzieję, że otwarcie Zbiornika Racibórz to dopiero początek wielkich inwestycji wodnych, które finalnie doprowadzą m.in. do przywrócenia żeglugi na Odrze. – Wielkie podziękowania dla wszystkich osób, które przyłożyły rękę do tego, aby ten zbiornik powstał – dodał.

Wójt gminy Lubomia Czesław Burek powiedział, że pozornie jego gmina powinna być najbardziej poszkodowana budową zbiornika, gdyż odstąpiła 1065 hektarów gruntów pod inwestycję. Konieczne było również przesiedlenie 700 mieszkańców Nieboczów – wsi, która znajdowała się w obrębie dzisiejszego zbiornika. – Finał jest taki, że państwo nie zapomniało o tych 700 ludziach. Zapewniło im warunki do odbudowy swojej małej ojczyzny. Państwo pokazało twarz sprawiedliwego. To jest ewenement, bo przesiedlenia kojarzą nam się z krzywdą i nieszczęściem, ale w przypadku Nieboczów stało się inaczej. Dziś ludzie zazdroszczą mieszkańcom Nieboczów tego, w jak pięknej wsi mieszkają – dodał wójt Lubomi. Na zakończenie podziękował wszystkim poprzednim rządom oraz obecnemu rządowi Zjednoczonej Prawicy, który dokończył dzieła budowy Zbiornika Racibórz.

Elektrownia wodna, albo... solary?

Zapytaliśmy prezesa PGW Wody Polskie Przemysława Dacę o pomysł budowy na zaporze zbiornika elektrowni wodnej. Podczas wizyty premiera Mateusza Morawieckiego wspominał o tym minister Michał Woś. – Jeśli zbiornik będzie mokry, to wtedy będzie potencjał do budowy takiej elektrowni. Ale ja nie ukrywam, że nie myślimy o zainwestowaniu w elektrownię wodną, lecz w energetykę słoneczną. Mamy tutaj 22 km wałów, które można wykorzystać do montażu takich instalacji – powiedział prezes Wód Polskich.

Z kolei minister Marek Gróbarczyk powiedział Nowinom, że osiągnięcie pełnej funkcjonalności zbiornika, a więc przekształcenie go w zbiornik mokry, „zupełnie zmieni możliwości rozwojowe okolicznych gmin”. – Wtedy zbiornik będzie spełniać również zadania rekreacyjne – dodał.

Ponadto M. Gróbarczyk zapowiedział rychłą premierę aplikacji dotyczącej dróg śródlądowych, która również wpłynie na zwiększenie zainteresowania Odrą. – To jest bardzo rozwojowa rzecz jeśli chodzi o turystykę. Rozwój turystyki przełoży się na konkretne przychody gmin – powiedział nam minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej.

Nasz żywotny interes

Zanim będzie można przystąpić do przebudowy zbiornika i przekształcenia go w zbiornik mokry, musi minąć pięć lat. To tzw. okres trwałości inwestycji wymagany przez zagraniczne instytucje, które dołożyły się do budowy Zbiornika Racibórz – Bank Światowy oraz Unia Europejska. Jednak okres trwałości nie stoi na przeszkodzie prowadzeniu prac koncepcyjnych dotyczących wielofunkcyjnego zbiornika. – Jestem strategiem i mam nadzieję, że w najbliższych latach uda nam się przygotować koncepcję nadania zbiornikowi również innych funkcji – powiedziała nam Gabriela Tomik, pełnomocnik do spraw współpracy z samorządem terytorialnym w zakresie rozwoju śródlądowych dróg wodnych.

– Czuję wielką satysfakcję i radość, że po wielu latach zbiornik doczekał się realizacji. Tego typu inwestycje potrzebują wielkiej determinacji i współpracy. Ten zbiornik jest przykładem takiej współpracy rządu, wszystkich jednostek wojewódzkich i samorządu – powiedział w rozmowie z Nowinami poseł Adam Gawęda, który również brał udział w uroczystości zakończenia inwestycji. Podkreślił, jak ważne jest to, że przy budowie zbiornika nie pokrzywdzono mieszkańców Nieboczów, których wysiedlono ze starej wsi do nowej. – Nikt nie został wykluczony. Nikt nie został bez dachu nad głową – dodał.

Poseł A. Gawęda również uważa, że przyszłe wykorzystanie zbiornika dla potrzeb gromadzenia wody oraz zapewnienia żeglowności Odry leży w żywotnym interesie Ziemi Wodzisławskiej oraz Ziemi Raciborskiej.

Wojciech Żołneczko

Mariusz Weidner


Kalendarium budowy Zbiornika Racibórz Dolny

• 1989 – Formalnie rozpoczyna się budowa Polderu Buków (pierwotna nazwa – „Zbiornik Racibórz Górny”).

• 2001 – Sejm RP uchwala „Program dla Odry”, który zakłada m.in. budowę Zbiornika Racibórz.

• 2002 – Polder Buków zostaje oddany do użytku. Choć obiekt może pomieścić 50 mln m3 wody, to nie zapewnia ochrony przed taką powodzią jaka dotknęła Polskę w 1997 r.

• 2004 – Zapada decyzja o lokalizacji Zbiornika Racibórz. Ruszają prace koncepcyjne i projektowe.

• 2007 – Przedstawiciele RP podpisują umowę z Bankiem Światowym i Bankiem Rozwoju Europy na współfinansowanie i realizację Projektu Ochrony Przeciwpowodziowej Dorzecza Odry (w tym Zbiornika Racibórz).

• lipiec 2010 – Sejm RP przyjmuje tzw. specustawę powodziową, która ułatwia wznoszenie budowli przeciwpowodziowych, m.in. upraszczając procedurę wywłaszczeń.

• listopad 2012 – Wojewoda Śląski Zygmunt Łukaszczyk wydaje zezwolenie na budowę Zbiornika Racibórz.

• czerwiec 2013 – Hiszpańska firma Dragados wygrywa przetarg na budowę Zbiornika Racibórz. Wartość kontraktu to 936 mln zł.

• październik 2016 – RZGW w Gliwicach (inwestor) odstępuje od umowy z Dragadosem. W tle m.in. rosnące roszczenia finansowe wykonawcy, rozbiórka części wałów po tym jak wykryto, że do ich wzniesienia użyto materiałów niespełniających parametrów.

• listopad 2017 – Konsorcjum firm Budimex – Ferrovial Agroman wygrywa przetarg na dokończenie budowy zbiornika. Wartość kontraktu to 903 mln zł.

• październik 2019 – Uruchomienie „serca” Zbiornika Racibórz, czyli budowli przelewowo-spustowej, która służy do regulowania przepływu Odry i spiętrzania wody.

• 30 czerwca 2020 – Zakończenie budowy Zbiornika Racibórz. Obiekt zostaje oddany do użytku.


Najważniejsze informacje o Zbiorniku Racibórz Dolny

• Koszt inwestycji – około 2 mld zł

• Źródła finansowania – Bank Światowy, Bank Rozwoju Rady Europy, Unia Europejska, Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, środki z budżetu państwa

• Wykonawcy – w latach 2013 – 2016 Dragados, w latach 2017 – 2020 konsorcjum firm Budimex S.A.i Ferrovial Agroman S.A.

• Pojemność – 185 mln m3.

• Powierzchnia polderu – ponad 26 km2

• Długość zapór wokół zbiornika – 22 km

• Cel – ochrona przed powodzią 2,5 mln mieszkańców trzech województw: śląskiego, opolskiego i dolnośląskiego

• Działanie – polder umożliwia spłaszczenie fali powodziowej oraz opóźnia moment dojścia fali odrzańskiej do ujścia Nysy Kłodzkiej, zmniejszając tym samym prawdopodobieństwo nałożenia się dwóch kulminacji fal (do czego doszło podczas powodzi w 1997 roku. Obecnie zbiornik jest polderem. Oznacza to, że będzie napełniany tylko w przypadku zagrożenia powodzią. Przedstawiciele rządu zapowiadają przekształcenie polderu w zbiornik mokry, który będzie spełniał dodatkowe funkcje, m.in. regulacji żeglugi na Odrze, retencyjną, energetyczną.

  • Numer: 27 (1470)
  • Data wydania: 07.07.20
Czytaj e-gazetę