Nowa dyrektor, ale idea ta sama. Oddając krew, ratujesz ludzkie życie

– Zeszły tydzień był szczęśliwy dla raciborskiego krwiodawstwa. Pobraliście osocze od pierwszych osób, które pokonały koronawriusa i COVID-19. Jak udało się dotrzeć do tych dawców?

– Sanepidy w Raciborzu, Rybniku i Wodzisławiu proszą dawców o zgodę na przekazanie nam numerów telefonu do tych osób. Niektórzy ozdrowieńcy zgłaszają się do nas sami. Najważniejsze, że nikt ich do niczego nie zmusza. Mówią, że wyzdrowieli i chcą przekazać swoje osocze, żeby kolejne osoby wyzdrowiały.

– W ostatnim czasie regularnie apelujecie też o oddawanie krwi. Jak duży jest spadek liczby krwiodawców spowodowany epidemią?

– Ten spadek wynosi 20 – 30% w stosunku do miesięcy sprzed pandemii. Dlatego apelujemy, aby każda osoba, która może oddać krew, zrobiła to. Dotyczy to zdrowych, pełnoletnich osób, które w ostatnim czasie nie były za granicą oraz nie miały kontaktu z zakażonymi. Zapotrzebowanie na krew jest obecnie bardzo duże.

– Z czego to wynika?

– Większe zapotrzebowanie na krew jest konsekwencją wznowienia zabiegów planowanych przez szpitale. Dlatego potrzebna jest każda grupa krwi. Natomiast spadek liczby dawców wynika z pandemii. Nie ma zajęć w szkołach, dlatego nie możemy organizować szkolnych zbiórek krwi. Próbujemy dotrzeć do młodzieży poprzez Facebooka i inne aplikacje, z których korzystają młodzi ludzie, zachęcamy żeby do nas przyszli, ale to nie jest proste.

– W naszym regionie idea honorowego krwiodawstwa jest szczególnie rozpowszechniona wśród górników. Czy sytuacja na kopalniach rzutuje na działalność RCKiK w Raciborzu?

– Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Raciborzu obsługuje teren, na którym znajduje się pięć kopalń – Pniówek w Jastrzębiu, Rydułtowy, Chwałowice i Jankowice w Rybniku oraz Marcel w Radlinie. Jesteśmy w stałym kontakcie z dyrekcją oraz inspektorami BHP w kopalniach. Nie wszędzie sytuacja jest zła – np. w Rydułtowach stwierdzono tylko trzy przypadki zakażenia koronawirusem. Warto też pamiętać, że górnicy są teraz jedną z tych grup zawodowych, która została w całości przebadana pod kątem zakażenia koronawirusem. Jeśli pracownik kopalni ma wynik ujemny badania, jest zdrowy, nie miał kontaktu z osobami zakażonymi, to nie mamy podstaw, aby odmówić pobrania od niego krwi. Zresztą ta grupa jest też bardzo uczciwa, za co wszystkim górnikom dziękujemy. Są świadomi tego, że oddają krew w trosce o zdrowie drugiego człowieka, a nie żeby mu zaszkodzić, dlatego podczas ankiety drobiazgowo informują nas o wszystkich czynnikach, które mogą mieć w tym przypadku znaczenie.

– Może dawców jest mniej, bo boją się zakażenia?

– Zapewniam, że RCKiK jest bezpieczne. Wdrożyliśmy wszystkie procedury określone przez Narodowe Centrum Krwiodawstwa i Krwi. Mamy śluzę, dezynfekcję, osobne wejścia dla dawców i personelu. Dlatego raz jeszcze bardzo proszę wszystkich dawców oraz osoby, które do tej pory nie oddawały krwi, aby posłuchały naszych apelów. Przyjdźcie i oddajcie krew. Z myślą o dawcach wydłużyliśmy godziny pracy w środy i w czwartki do godz. 17.00. W Raciborzu jesteśmy otwarci również w każdą pierwszą sobotę miesiąca (do godz. 13.30).

– Przy wejściu do krwiodawstwa zauważyłem kartkę, że nie wykonujecie testów na koronawirusa. Rozumiem, że mieszkańcy zasypywali was pytaniami o te testy...

– Dotychczas nie wykonywaliśmy takich testów, jednak zainteresowanie jest na tyle duże, że w najbliższej przyszłości planujemy wprowadzenie badań komercyjnych na koronawirusa. Mamy już specjalne urządzenia, ten temat powinno nam się udać domknąć do końca miesiąca. Wtedy będziemy mogli podać więcej informacji. Przy okazji dodam, że wznowiliśmy działalność komercyjną laboratorium, którą teraz prowadzimy również w soboty.

Wywiad przeprowadził Wojciech Żołneczko

Oddaj krew!

Od 5 maja rejestracja dawców w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Raciborzu przy ul. Sienkiewicza 3A odbywa się w następujących godzinach:

– poniedziałek, wtorek, piątek – godz. 7.30 – 14.00

– środa, czwartek – godz. 7.30. – 16.20

– sobota – godz. 8.00 – 13.00