Wtorek, 28 maja 2024

imieniny: Augustyna, Jaromira, Wilhelma

RSS

Wicestarosta Marek Kurpis przekonał poradnie do współpracy

05.05.2020 00:00 red

Zastępca włodarza powiatu Marek Kurpis prowadził ostatnio intensywne rozmowy z szefami ośrodków POZ (Podstawowej Opieki Zdrowotnej). Dotyczyły dostępu do tzw. specjalistyki, której brakuje w Raciborzu odkąd szpital stał się zakaźnym. Kurpis podał na zdalnej sesji rady powiatu, gdzie można spodziewać się zwiększonej liczby świadczeń i lekarzy.

Wicestarosta zaznaczył, że uruchomienie poradni przy Gamowskiej jest aktualnie niemożliwe, bo działa tam jednoimienny szpital zakaźny, gdzie obowiązuje określony reżim sanitarny i kadra medyczna nie może pracować poza tą placówką.

Widoki na poszerzenie świadczeń specjalistycznych pojawiły się w Centrum Zdrowia przy ul. Ocickiej w Raciborzu, gdzie rozpoczęto starania o zwiększenie kontraktu z NFZ i pozyskanie nowych specjalistów z zakresu neurologii, otolaryngologii, ginekologii i medycyny pracy.

Najbardziej zaawansowane są rozmowy z byłym samorządowcem, chirurgiem Stanisławem Płonką, który prowadzi Lecznicę św. Łazarza przy ul. Chodkiewicza w Raciborzu. Tam chirurdzy są gotowi, w oparciu o zwiększony kontrakt z NFZ, przyjmować więcej pacjentów. Potrzebują jednak do tego także nowo zatrudnionych specjalistów.

Trzecią placówką z którą Powiat jest bliski porozumienia jest NZOZ Eskulap przy ul. Kolejowej w Raciborzu. Tutaj można poszerzyć liczbę pacjentów poradni dermatologicznej (również przy założeniu, że NFZ zapłaci więcej i będą specjaliści do pracy).

Wicestarosta podał także informację o staraniach odtworzenia w mieście poradni diabetologicznej oraz jego zdaniem szczególnie ważnej poradni onkologicznej. – Wojewoda śląski zapowiedział wsparcie raciborskiej służby zdrowia kilkoma specjalistami, których wyśle tu do pracy – zapowiedział Marek Kurpis.

Zastępca Grzegorza Swobody oznajmił radnym, że mowa jest o zabezpieczeniu najważniejszych, pilnych potrzeb zdrowotnych mieszkańców powiatu. – Na pewno nie jesteśmy w stanie przywrócić dotychczasowego wymiaru pracy poradni, pracujących po 6 – 8 godzin dziennie – zastrzegł wicestarosta.

(ma.w)


Czy to nam posłuży?

Do redakcji dotarły obawy zatrudnionych w szpitalu, że takie rozwiązanie – poszerzanie kontraktów okolicznych NZOZ-ów, które przejmą część specjalistyki, jest niebezpieczne dla przyszłości poradni na Gamowskiej. – Wtedy przejęte kontrakty nie wrócą już do szpitala – przestrzega nasza rozmówczyni. Dyrekcja lecznicy nie widzi takich zagrożeń. Remontuje toalety przy poradniach, zakłada w gabinetach klimatyzację. – Wykorzystujemy okazję, przygotowujemy się na rzeczywistość po opanowaniu epidemii – mówił nam dyrektor Ryszard Rudnik.

  • Numer: 18 (1461)
  • Data wydania: 05.05.20
Czytaj e-gazetę