środa, 20 listopada 2024

imieniny: Anatola, Rafała, Edmunda

RSS

100 lat temu w Nowinach Raciborskich: Niektórzy rodzice są dumnie, że ich dzieci palą papierosy

07.01.2020 00:00 red

Zgubne skutki nałogu tytoniowego, podwyżka cen cukru, śmierć polskiego działacza z Lubomi, większe przydziały smalcu i wyjazd marszałka na front – to tylko część spraw opisywanych na łamach Nowin równo sto lat temu. Zachęcamy do lektury, która przenosi naszych współczesnych Czytelników do Raciborza i okolic w początku 1920 r.

Wojtek Żołneczko

Racibórz 7 stycznia 1920 r.

Wiadomości ze świata

Kara za zniszczenia wojenne

Na 10 lat więzienia i zapłacenie 10 milionów franków odszkodowania skazał sąd wojenny w Amiens niemieckiego obywatela i oficera Hermana Riechlinga za to, że w czasie wojny niszczył planowo huty stalowe obszaru Drieux. Brata Riechlinga skazano na taką samą karę w nieobecności tegoż.

Śmierć kontrrewolucji

Czternaście tysięcy ludzi zostało pozbawionych życia w Moskwie w pierwszym kwartale roku 1919 i to z rozkazu „specyalnej komisyi bolszewickiej”. Donosi teraz o tem urzędowo organ bolszewików „Izwestija”.

Powrót jeńców

Najprzód Czesi, później Niemcy wrócą z Syberyi. Rada najwyższa postanowiła, że jeńcy niemieccy przebywający na Syberyi nie mogą powrócić do ojczyzny, dopóki nie będzie ukończony transport znajdujących się na Syberi wojsk czesko-słowackich.

Syberia w ogniu

Cała Syberya wschodnia stoi w ogniu wojennym, jak donosi „Chicago Tribune”. Japończycy walczą z bolszewikami na linii jeziora Bajkalskiego.


Racibórz • 9 stycznia 1920 r.

Ulitzka wyjedzie do Paryża?

Racibórz. Tutejsza gazeta centrowa donosi, iż ks. prob. Ulitzka powołany został w dzień Trzech Króli telegraficznie do Berlina, skąd prawdopodobnie wyjedzie do Paryża, aby brać udział w konferencyi nad sprawami górnośląskiemu. Jeżeli centrówka raciborska dodaje, iż ks. Ultizka jedzie do Paryża jako mąż zaufania Górnego Śląska, to może tu tylko chodzić o mandat mu powierzony przez mniejszość niemiecką, gdyż olbrzymia większość ludności polskiej takiego mandatu ks. Ulitzce nie powierzyła, ani też nie powierzy, z tej prostej przyczyny, iż do niego zaufania w tych sprawach, o które w Paryżu chodzi, nie ma i mieć nie będzie*.

Lubomia w żałobie

Nowa na ziemi górnośląskiej przybyła mogiła, przyjmując do swego łona wiernego jej syna, ś.p. Józefa Grzybka, właściciela fabryki cygar w Lubomi i znanego działacza na niwie narodowej.

Polak duszą i ciałem, już za młodu miał przeświadczenie swej narodowości i głęboko odczuwał krzywdy, jakie jej się ze strony ciemięzców ustawicznie działy. Zaledwie w życiu obywatelskim pierwsze począł stawiać kroki – budzenie ducha narodowego w rodzinnej wiosce i bliższej okolicy postawił sobie za najpierwsze i najgłówniejsze swoje zadanie (...).

Lecz nie zasklepił się nieboszczyk u siebie, ale również w sąsiednim Raciborzu przykładał rąk do wspólnej pracy, aby i tu pchać naprzód taczkę narodową. To też, o ile czas i jego zajęcia mu dozwalały, uczęszczał gorliwie na zebrania polskich towarzystw, miewał wykłady, a w ubiegłym jeszcze roku przyczynił się niemało do utworzenia polskiego towarzystwa samodzielnych kupców.

Jeżeli trudy wojenne, które znosił cierpliwie przez dwa lata, jak wielu innym tak i jemu podkopały nadwątlone już zdrowie – to przynajmniej Pan Bóg dozwolił mu dożyć spełnienia jego najgorętszego życzenia, tj. widział nad drogą naszą ojczyzną wschodzącą zorzę wolności.

Dziś legł po znojnej pracy w zimnej mogile, nie doczekawszy się tej błogiej chwili, w której i dla jego drogiej górnośląskiej ziemi wybije godzina wolności (...)

Oby ci ziemia ojczysta, którą tak gorąco kochałeś, była lekka, a Pan Bóg litościwy przyjął duszę twą do swej chwały.

Spoczywaj w spokoju!

* Mowa o księdzu Carlu Ulitzce, który urodził się w 1873 r. w Jaroniowie (dziś część Baborowa). Był kapłanem – wieloletnim proboszczem parafii św. Mikołaja w Raciborzu – i politykiem niemieckim oraz śląskim, działaczem niemieckiej partii Centrum oraz twórcą Katolickiej Partii Ludowej Górnego Śląska, zwolennikiem autonomii Śląska, a jednocześnie przeciwnikiem przyłączenia Śląska do Polski. Skonfliktowany z władzami nazistowskimi, po wojnie współtworzył struktury Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej Niemiec (CDU). Zmarł w 1953 r.


Racibórz • 12 stycznia 1920 r.

Bez głosowania

Racibórz. Rzekoma ludność morawska naszego powiatu (a właściwie garstka Niemców) wysłała swego czasu prośbę do Koalicyi, aby na obszarze morawskim naszego powiatu zarządzono także plebiscyt, żeby niby lud morawski sam rozstrzygnął, dokąd chce należeć. Koalicya zrozumiała jednak dobrze całą tę grę i prośbę odrzuciła. Morawska część naszego powiatu przechodzi zatem bez wszelkiego głosowania do państwa morawsko-czeskiego*.

Zamknięcie granicy

Celem położenia tamy wzmagającemu się z dnia na dzień przemytnictwu, polski rząd krajowy w porozumieniu z przedstawicielami władz wojskowych zarządził co następuje: 1) Ruch kołowy jak również przepęd koni i bydła przez granicę ze Śląska Cieszyńskiego do Prus w obydwie strony zamknąć w porze nocnej w czasie od godziny 9 wieczorem do godziny 6 rano. 2) Ruch kołowy, jak również przepęd koni i bydła przez linię demarkacyjną polsko-czeską w obydwie strony zamyka się w porze nocnej w czasie od godziny 11 w nocy do godziny 4 rano (...)

Wściekłość na zabawie

Chwałowice w Rybnickiem. Na zabawie polskiej podczas przedstawienia teatralnego pokazano także chorągiew polską z białym orłem. Kilku hakatystów** się wściekło z tego powodu, poszli na scenę i chorągiew polską usunęli. Stąd nauka: Nie wpuszczać hakatystów na zabawy polskie!

Wieści z Rybnika

Rybnik. W parafii tutejszej było w roku ubiegłym 900 urodzeń, 714 zgonów, 311 ślubów, Komunii św. udzielono 161 500 razy.

Zmiany w posadach duchownych

Przesiedleni lub ustanowieni zostali: (...) ks. kapelan Józef Zachłod z Raciborza jako proboszcz w Toszku, (...), ks. kapelan W. Hoppe w Radlinie jako I kapelan do Raciborza, (...), ks. kapelan Wiktor Woźniczek z Raciborza jako kapelan miejscowy w Radoszowie.

Więcej szmalcu

Szmalcu znowu coś skapnie dla nas w tych dniach, i to 100 gramów na osobę jednorazowo; począwszy od 10 stycznia, będą te ilości szmalcu wydawane. Dla hutników i górników postanowiono wydawać osobne dodatki tłuszczu przez dalsze cztery tygodnie. Co do reszty tłuszczów, to pocieszać się mamy wszyscy wespół margaryną.

Cukier zdrożeje

Cukier podrożał od Nowego Roku o 25 marek na centnarze. Na Śląsku jednak w miesiącu styczniu podrożenie cukru w drobnej sprzedaży jeszcze nie będzie; więc do końca stycznia płaci się za funt cukru nadal 96 względnie 100 fenigów. Miód sztuczny i marmelada podrożały w tych dniach, rzekomo z tego powodu, że je się sporządza teraz z czyściejszych i droższych surowców.

Podrożenie tytoniu

Jak wiadomo, podrożeją może już za niedługo (wskutek podatków i powszechnej drożyzny) bardzo znacznie wszystkie wyroby tabaczne. Czem droższy tytoń, papierosy i cygara, tem więcej ludzie marnują grosz ciężko zapracowany. Jeżeli sobie kto przed wojną kupił cygaro za 10 fen., uważał to za nadzwyczajny wydatek. Dziś pali się papierosy po 50 i 60 fen. i nikt sobie z tego wyrzutów nie robi. Dziwić się już nie można starszym ludziom, bo ci nawykli już za bardzo do nałogu i oderwać się od niego nie mogą, ale pali już nasza młodzież, nasze dzieci. Gdzie tylko spojrzeć, to dzieciak z papierosem się przechadza.Starsi ludzie, a zwłaszcza rodzice, dbać powinni o to, aby dzieci ich nie paliły tytoniu, przez który zatruwają swoje młode życie. Tymczasem zdarza się, że rodzice cieszą się, gdy ich syn pali papierosa, sądząc, że to modnie, lub nawet widząc w tem jakąś dojrzałość swych dzieci. Polska potrzebuje zdrowej młodzieży, silnej, ze stalowymi nerwami, a nie przez nikotynę zatrute i zmarniałe ciało, zdenerwowane i spaczone tym strasznym nałogiem. Wszyscy dbający o dobro naszego społeczeństwa powinni podjąć walkę przeciw paleniu tytoniu przez młodzież.

Piłsudski jedzie na front

Jak donosi warszawski „Kuryer Poranny”, udaje się naczelnik państwa Piłsudski w tych dniach na front, gdzie wkrótce ważnych należy oczekiwać wypadków. Polskie władze wojskowe zarządziły wszystko co potrzeba, aby przygotowywaną przez bolszewików ofenzywę wiosenną odeprzeć zwycięsko.

* Jednym z postanowień traktatu wersalskiego kończącego I wojnę światową było zorganizowane plebiscytów wśród mieszkańców spornych terenów, których wyniki miały zdecydować o przebiegu granic. Taki plebiscyt zorganizowano m.in. na terenie Górnego Śląska (20 marca 1921 r.), aby rozstrzygnąć o polskiej lub niemieckiej przynależności Górnego Śląska.

** Hakata – określenie Niemieckiego Związku Marchii Wschodniej, którego celem była germanizacja ziem polskich objętych zaborem niemieckim.

  • Numer: 1 (1444)
  • Data wydania: 07.01.20
Czytaj e-gazetę