Mniej do pieca, więcej dla kamienic. Prezydent chce zmian w walce ze smogiem
Nowy włodarz Raciborza wyjawił, że w walce ze smogiem zamierza skorzystać z pieniędzy zaplanowanych na miejskie dotacje do wymiany pieców i dociepleń domów. Chciałby je przeznaczyć na termomodernizacje komunalnych obiektów, a mieszkańcom pomóc w staraniach o dotacje z rządowego programu Czyste Powietrze.
– Widzę tu rozwiązanie w ten sposób: środki, które miasto dotychczas przeznaczało na walkę ze smogiem, wspomagając osoby fizyczne, żeby wszystko to przesunąć na zasoby miejskie, a indywidualnych mieszkańców wspomóc w pozyskiwaniu środków z czystego powietrza – tak odpowiedział Dariusz Polowy na pytanie „Nowin” o sposoby walki ze smogiem w Raciborzu w wywiadzie emitowanym przez Raciborską Telewizję Kablową (Gość RTK, 11 grudnia).
Z niepokojem słów tych wysłuchał raciborski ekolog Bogusław Siwak, który skutecznie zabiegał w radzie miasta o modyfikacje tzw. PONE (Program Ograniczania Niskiej Emisji) dla Raciborza, gdzie zrezygnowano z dotowania przez magistrat pieców na węgiel. – Rocznie dzięki PONE wymienianych jest ponad 200 pieców i przeprowadzanych jest ponad 100 dociepleń. Program Czyste Powietrze, choć jest dobrym elementem walki ze smogiem, to ustępuje raciborskiemu PONE. Porównałbym to do równania w dół, a moim zdaniem nie powinno się, w likwidacji niskiej emisji, robić jednych rzeczy kosztem innych, bo zahamuje to walkę z zanieczyszczonym powietrzem – powiedział nam Siwak.
Pogląd Dariusza Polowego przedstawiliśmy jego poprzednikowi na prezydenckiem fotelu. Mirosław Lenk nazywa taki ruch „trzema krokami do tyłu”. – Ryzykujemy spadkiem tempa w likwidacji zanieczyszczenia raciborskiego powietrza – przestrzega. Lenk przypomina, że PONE dla Raciborza było traktowane jako wzorcowe rozwiązanie w Subregionie Zachodnim na Śląsku. Były prezydent przestrzega przed „demontażem dobrych i oczekiwanych przez mieszkańców rozwiązań”. – Przyzwyczailiśmy raciborzan do udzielania wysokich dotacji do wymiany pieców. W programie Czyste Powietrze są one niższe – zaznacza M. Lenk. Radził już swemu następcy przyglądać się przez jakieś pół roku rozwojowi wydarzeń w samorządzie. – Pośpiech jest zasadny przy łapaniu pcheł jak mawiał prezydent Osuchowski. Takie pomysły trzeba przekonsultować zanim rzuci się je w przestrzeń publiczną – podsumowuje teraz Lenk.
(ma.w)
Czyste Powietrze a strefa bez węgla
Rada miasta minionej kadencji ustaliła, że samorząd będzie zmierzał do ustanowienia w Raciborzu tzw. strefy bez węgla. Rządowy program Czyste Powietrze dopuszcza dotacje do pieców na eko-groszek, a na tym programie chce się opierać w walce ze smogiem prezydent Polowy. Jak ma się jedno do drugiego? Włodarz Raciborza wskazuje, że program rządu preferuje ogrzewanie pozawęglowe, a dopuszcza takie paliwo jedynie w rejonach, gdzie nie ma dostępu do innych źródeł ciepła. Z tą tezą polemizuje Mirosław Lenk. – Gazownie nie przyłączają ludzi od ręki, łatwiej będzie udowodnić wnioskodawcy, że wciąż ekologiczny piec węglowy instaluje od razu, a na spełnienie innych warunków, by ekologicznie ogrzewać musi czekać przez długi czas. Czyste Powietrze nie idzie w parze z wdrażaniem w mieście strefy bez węgla – uważa były prezydent.
Najnowsze komentarze