Przemówienie prezydenta Raciborza Dariusza Polowego
Szanowni Państwo posłowie, szanowny panie pośle do parlamentu europejskiego, szanowny panie wojewodo, szanowny panie prezydencie, panie starosto, szanowni państwo radni, wszyscy dostojni goście, wielce szanowni państwo mieszkańcy Raciborza i powiatu, bardzo dziękuję panie prezydencie za te słowa, a państwu gratuluję, bo myślę, że w ostatnich wyborach samorządowych wybraliście tu sobie Państwo bardzo mądrego i oddanego miastu prezydenta.
Powiedziałem zarówno panu prezydentowi jak i staroście i państwu radnym, że trzymam kciuki i życzę im by wszystkie sprawy programowe, o których mówili w trakcie kampanii wyborczej, które leżą im na sercu udało im się zrealizować. Chociaż, jak wiadomo, nie zawsze jest to łatwe. Ale rzeczywiście jest tak, co mnie ogromnie cieszy, ja przyjeżdżam do Państwa w roku, który jest dla Polski rokiem wyjątkowym. Rokiem odzyskania przez naszą Ojczyznę niepodległości w 1918 roku.
Nie miał wtedy tego szczęścia Racibórz, żeby znaleźć się w Polsce i przyszły rok będzie też na pewno świętem Raciborza, bo został proklamowany rokiem Powstań Śląskich, ten rok 2019. Przecież to właśnie Racibórz w Powstaniach Śląskich walczył, jego mieszkańcy.
Koleje losów miasta na przestrzeni dziejów były trudne, choć muszę powiedzieć, że rzadko mi się zdarza, przyjechać do miasta, które swoje prawa miejskie ma dłużej niż moje miasto rodzinne Kraków. A tak jest z Raciborzem. Gratuluję!
Ponad 800 lat praw miejskich to jest rzeczywiście coś w przestrzeni naszego kraju. Jak Państwo wiecie, w tej historii Racibórz był w różnych rękach. W polskich rękach, w rękach czeskich, był i w rękach niemieckich. I właśnie tamten czas, kiedy Polska odzyskiwała niepodległość, nie był dla Polaków mieszkających tutaj, w tym mieście, nie był czasem powrotu w granice Ojczyzny.
Jedna z dzisiejszych dzielnic państwa miasta rzeczywiście w Polsce się znalazła, ale większość nie. Plebiscyt w 1921 roku nie przebiegł pomyślnie dla mieszkających tutaj Polaków i całe miasto zostało wtedy poza granicami Polski. A trzeba podkreślić, że Polacy wtedy byli. Przez cały czas. Byli w okresie zaborów i kultywowali swoją polskość. Tutejsi Polacy, Państwa pradziadkowie wydawali tutaj „Nowiny Raciborskie”. To oni zbudowali tutaj Dom Polski Strzecha. To właśnie ich zasługa.
W 1945 miasto po latach, po stuleciach do Polski wróciło. W 80% zrujnowane walkami, które się tu toczyły gdy odbijano je z rąk Niemców. To Państwo to miasto odbudowaliście, wasi ojcowie i dziadkowie. Typowo jak to Ślązacy: zakasać rękawy i nie zrażając się niczym iść do ciężkiej roboty. Tego państwu gratuluję.
Racibórz przechodził różne koleje i wtedy i później. Mieliście Państwo ten gigantyczny pożar w okolicach Kuźni Raciborskiej w 1992 roku i w 1997 roku przyszła ta straszliwa powódź, która znów omal nie obróciła całego miasta w ruinę, ale państwo znów podnieśli Racibórz. I tego z całego serca wam gratuluję, bo to pokazuje jacy Państwo jesteście. Macie prawo być z tego dumni.
Świętujecie 100–lecie niepodległości Polski bo to 100-lecie mieszkających tu od wieków polskich rodzin. To również 100-lecie wielu tych, którzy osiedlili się tu po II wojnie światowej, często z Kresów Rzeczypospolitej. Dziękuję, że pamiętacie państwo o historii narodu i tego miasta.
Przyszły rok – rok powstań mam nadzieję, że też będzie tutaj uczczony. Apeluję o to do samorządu, do szkół, do dyrekcji i nauczycieli, żeby wspominać, organizować konkursy, aby pamięć o bohaterach Śląska i polskości na Śląsku była żywa. Ci, mieszkający tutaj od dawna – przeszukajcie rodzinne albumy. Może znajdą się zdjęcia dziadka czy pradziadka z powstania, świadectwa tamtych czasów. Wspomnijcie Państwo te nazwiska, proszę o to, bo to ważne dla patriotycznego wychowania młodego pokolenia.
To jest ważne dla rozwoju, dla poczucia, że warto tutaj budować silną Polskę. Że warto żyć na tej ziemi.
Wierzę w to, że właśnie dzisiaj gdy Polska rozwija się gospodarczo, wzrasta PKB, około 5% i mam nadzieję, że to będzie kontynuowane. Jest wielki plan dla Śląska, który w grudniu 2017 roku został przyjęty przez polski rząd, w ramach strategii zrównoważonego rozwoju, Przewiduje na Śląsku 88 wielkich inwestycji na łączną kwotę 55 miliardów złotych. To nie jest bagatela, to ogromne pieniądze. Wierzę, że one przyczynią się do rozwoju tej ziemi, także do rozwoju Raciborza. Pan poseł (Sobierajski – przyp. red.) zapewniał mnie, że o to walczy. Ja mogę państwa zapewnić, że będę się starał wspierać jeśli zajdzie taka potrzeba.
Na Śląsku, w Katowicach trwa w tej chwili konferencja światowa COP24, konferencja klimatyczna w ONZ. Dużo się mówi o ochronie klimatu, o ochronie powietrza. To budowa nowoczesnego przemysłu, innowacyjna gospodarka. Bardzo chciałbym żeby w Polsce inwestowano pieniądze. Po to, żebyśmy mogli pogodzić rozwój gospodarczy, korzystanie z energii, także tej węglowej. Potrzebujemy do tego coraz nowocześniejszych technologii, prac naszych naukowców. Potrzebujemy czerpać z najlepszych światowych wzorców. To jest to, co powinniśmy realizować. Ale ochrona klimatu, to ochrona powietrza, przede wszystkim przed pyłem, przed smogiem. To jest także i nasza sprawa. Sprawa każdego domu, każdego gospodarstwa. Żeby mieszkańcowi Raciborza czy każdego innego miasta drgnęła ręka zanim wsadzi do pieca śmieci, zanim zacznie palić plastik. Państwo wiecie, że nieraz tak się dzieje. Apeluję o to, żeby się powstrzymać. Niestety, ale do tworzenia smogu przyczynia się każdy komin. Proszę abyście Państwo starali się korzystać z tych paliw, które to czyste powietrze dla nas oszczędzają, byśmy tego smogu mieli mniej. Proszę też, aby władze miejskie, powiatowe i wojewódzkie o to apelowały. Trzeba to powtarzać. Każdy indywidualnie również ma szansę przyczynić się do ochrony powietrza i trzeba się zastanowić. Przecież za chwilę i ja wyjdę na tą ulicę i ja będę tym powietrzem oddychał, będą to robiły moje dzieci, moje wnuki.
Warto przejść się piechotą, korzystać z transportu zbiorowego zamiast samochodów. To także ważne elementy ochrony klimatu. Cieszę się, że w trakcie konferencji COP24 już została przyjęta, zaproponowana przez Polskę, deklaracja „Just Transition”. Mówi ona, oczywiście, o ochronie klimatu, ale także, że działania zmierzające do ochrony klimatu – a więc w jakimś sensie i działania dekarbonizacyjne – muszą być realizowane w sposób sprawiedliwy i solidarny, tzn. uwzględniający także lokalne, regionalne i krajowe potrzeby społeczne oraz możliwości, jakie w danym państwie istnieją.
Ochrona klimatu to musi być także ochrona pracy, oczywiście zdrowia ludzkiego, przyrody dla przyszłych pokoleń – a więc zrównoważony rozwój. Ale także i nasze codzienne życie tu i teraz. I tak powinna być realizowana gospodarka klimatyczna. Wierzę w to i mam nadzieję, że będziemy umieli w Polsce to zrealizować. Nadal. Bo realizujemy.
Dlatego, że jesteśmy jednym z tych krajów – i trzeba głośno to mówić – który w ciągu ostatnich lat przeprowadził największą redukcję emisji CO2 przez przemysł. Zredukowaliśmy emisję w stosunku do bazowego, przyjętego w Konwencji z Kioto roku 1988, prawie o 30 proc., a mieliśmy – według założeń Konwencji – o 6 proc., więc pięciokrotnie więcej, niż nakładała na nas obowiązek w tym zakresie Konwencja.
Mamy gospodarkę, gdzie PKB cały czas wzrasta, a emisyjność spada – i właśnie o to chodzi, tak powinniśmy działać. Ale powtarzam jeszcze raz: unowocześniając gospodarkę, zamieniając miejsca pracy w przestarzałym przemyśle na miejsca pracy w nowoczesnym przemyśle. Bo na tym polega cała istota: żeby ludzie nie tracili pracy, wręcz przeciwnie – żeby powstawały nowe miejsca pracy. I o to musimy się starać. Wierzę głęboko, że tak będzie starał się działać polski rząd.
I o tym właśnie myślałem, wypowiadając niedawno w Kopalni „Brzeszcze” do górników słowa, że nie pozwolę zamordować polskiego przemysłu wydobywczego, polskiego górnictwa. Bo przecież nie o to chodzi. Ale o to, by dokonywać mądrej transformacji i stwarzać szanse dla ludzi do godnego życia, godnej pracy za godną płacę. A przy okazji, żeby się starać chronić klimat w jak największym stopniu, rozwijając zarazem polską naukę, bo na tym – w moim przekonaniu – polega odpowiedzialne rządzenie. Chciałbym, żebyśmy właśnie tak umieli gospodarować. Tego życzę Państwu, sobie, władzom samorządowym, naszemu rządowi – żeby tak to było realizowane. Z pożytkiem dla Polski, Śląska, dla Raciborza.
Jeszcze raz składam Państwu najserdeczniejsze życzenia na stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości. Nowo wybranym władzom samorządowym życzę powodzenia w realizacji wszystkich planów. I tego, czego życzę również sobie, gdy mówię, że będę najbardziej szczęśliwy, gdy kończąc misję Prezydenta Rzeczypospolitej, zapytam przeciętną rodzinę, czy żyje się jej lepiej niż wtedy, gdy zaczynałem, i usłyszę: „Tak, żyje nam się lepiej, na wyższym poziomie niż wtedy, gdy rozpoczynał Pan swoją prezydenturę”. Tego życzę także Panu Prezydentowi miasta i władzom samorządowym, żeby na takie pytanie mieszkańcy również odpowiedzieli twierdząco.
Najnowsze komentarze