Opuścił Kuźnię, teraz rządzi Raciborzem

– Panie dyrektorze, dziękujemy za ogrom pracy, którą pan włożył, dziękujemy również za łączenie zawodu z ogromną pasją i zaangażowaniem – mówiła wiceburmistrz Sylwia Brzezicka–Tesarczyk. Do słów swojej zastępczyni dołączył burmistrz Paweł Macha. – Gratuluję wyboru na wiceprezydenta miasta Racibórz i myślę, że tak samo dobrze będzie pełnił pan tę funkcję, jak tą u nas – komentował. Następnie przekazał na ręce wiceprezydenta świadectwo pracy, wręczając je, zaznaczył, że czyni to w ramach dopełniania formalności. Do życzeń dołączył także szef rady Radosław Kasprzyk. – Panie dyrektorze, panie prezydencie gratuluję serdecznie

– mówiąc to, przekazał M. Ficie list gratulacyjny. Wiceprezydent otrzymał także kwiaty oraz komplet: pióro i długopis.

– Kiedy przyszedłem tutaj do pracy dziękowałem za to Bogu. Dzisiaj dziękuje Bogu za te prawie dziesięć lat pracy dla Kuźni Raciborskiej. Nie ukrywam, że to rozstanie nie jest emocjonalnie proste, bo jedna czwarta mojego życia już tutaj zostaje – mówił zastępca Dariusza Polowego. Dziękował za dobrą współpracę, szczególne wyrazy wdzięczności wyraził względem władzy lokalnej, dodając, że „mam prośbę, abyście ten MOKSiR dalej tak łaskawie traktowali”. – Kiedy przyszedłem w 2010 roku, odnosiłem wrażenie, że lokalna społeczność mimo wszystko jest podzielona, dzisiaj odchodzę z przekonaniem, że Kuźnia Raciborska stanowi wspólnotę jako gmina – dodał, dziękując również mieszkańcom za dobrą współpracę.

Michał Fita od razu po pożegnaniu opuścił Urząd Stanu Cywilnego w Kuźni Raciborskiej, czyli miejsce, w którym odbywa się sesja. Wychodząc oznajmił: Nie mówię „żegnam”, ale mówię „do widzenia”.

Konkurs w grudniu

Burmistrz Macha poinformował obecnych w USC, że obowiązki po M. Ficie przejęła Anna Kijek, dotychczasowa kierownik instruktorów. Funkcję będzie pełniła do czasu wyboru nowego szefa ośrodka. Stosowny konkurs ma być ogłoszony w grudniu; w styczniu ma być wiadomo, kto przejmie stery po zastępcy Dariusza Polowego.

(mad)