środa, 20 listopada 2024

imieniny: Anatola, Rafała, Edmunda

RSS

Szykuje się rewolucja

20.11.2018 00:00 red

Sesja w internecie i specjalne „piloty” dla radnych.

Zgodnie z nowelizacją ustawy o samorządzie, pojawia się obowiązek utrwalania i transmitowania obrad sesji rad gmin, powiatów i sejmików województwa. Dla mieszkańców to dobra informacja. Będą mogli wirtualnie uczestniczyć w posiedzeniu, a przy tym oceniać radnych, na których skreślili cenny głos.

Ręka do lamusa

Przepisy w życie weszły w lutym, zaczną jednak obowiązywać już niedługo, bo od nowych kadencji poszczególnych rad. W znowelizowanej ustawie odnajdujemy artykuł 20, a w nim następujący zapis „Obrady rady gminy są transmitowane i utrwalane za pomocą urządzeń rejestrujących obraz i dźwięk. Nagrania obrad są udostępniane w Biuletynie Informacji Publicznej i na stronie internetowej gminy oraz w inny sposób zwyczajowo przyjęty”.

Zmiany wiążą się więc z odpowiednim wyposażeniem. Na listopadowej sesji mijającej kadencji Rady Gminy Kornowac, sekretarz Radosław Łuszcz pokazał radnym urządzenie określane jako „pilot”, za pomocą którego nowa rada będzie głosować. Jest to prostokąt zawierający trzy przyciski „za”, „przeciw” i „wstrzymuję się”.

Wszystko z miejskiej kasy

– Cały koszt dostosowania urzędu do wymogów prawnych jest po stronie gmin – zauważa R. Łuszcz. W przypadku Kornowaca kwotę oszacowano na niecałe 10 tys. złotych i jak mówi sekretarz, w tym „jest minimum, które musiało być spełnione”. Zakupiono „piloty”, okablowanie, kamerkę i mikrofon. – Urządzenie, które służy do zliczania głosów i przygotowania sesji mamy wydzierżawione. Koszt zakupu to około 4500 złotych. My będziemy płacić 100 złotych miesięcznie. Wynika z tego taki plus, że w momencie zepsucia się tego urządzenia dostajemy nowe – mówi sekretarz.

Co gdy nie ma prądu?

Dzieje się tak niezwykle rzadko, jednak istnieje taka możliwość. Zapytaliśmy w Urzędzie Gminy Kornowac co w przypadku, kiedy nastąpi awaria prądu. – Mamy zmieniony statut. Przewodniczący rady będzie wyczytywał radnego i wtedy dana osoba ma podnieść rękę i powiedzieć jak głosuje, następnie pracownik z obsługi rady będzie to zapisywać – wyjaśnia nam sekretarz.

Czas zweryfikuje zmiany

Wynika więc z tego, że już w żadnym wypadku nie wrócimy do starych zwyczajów. Obecnie głosowanie najczęściej polegało na przedstawianiu przez przewodniczącego danej uchwały, następnie radni mogli zabierać głos. Kolejno przewodniczący pytał kto jest „za”, „przeciw” lub „wstrzymuje się”, w odpowiednich momentach radni podnosili ręce. Nie było więc wyczytywania osobowego. Z pewnością możemy się jednak spodziewać, że technologia nie zawsze będzie działała, a czasami potrafi też zaskakiwać nie tylko doświadczonych wiekiem radnych. Działo się tak w wielu przypadkach, m.in. na sesjach powiatu wodzisławskiego, gdzie z takiej technologii rajcy korzystają już pewien czas, tam jednak do głosowania wykorzystywane są tablety.

(mad)

  • Numer: 47 (1379)
  • Data wydania: 20.11.18
Czytaj e-gazetę