Duży kaliber: Sprawca wypadku się powiesił, prokuratura umarza śledztwo

Sprawa dotyczy opisywanego przez nas wypadku, do którego doszło pod kopalnią Debieńsko. Jak ustalono, w nocy z 28 na 29 stycznia Jakub L., Paweł C. Bartosz P. i Dawid D. uczestniczyli w imprezie urodzinowej znajomych z okazji osiemnastych urodzin. Około godziny 2.00 Dawid D. udał się do swojego miejsca zamieszkania, skąd bez wiedzy i zgody rodziców zabrał samochód osobowy chevrolet aveo. Następnie postanowił odwieźć do miejsca zamieszkania Jakuba L., Bartosza P. i Pawła C. Na łuku drogi w rejonie skrzyżowania ulic 3 Maja i Przemysłowej w Czerwionce – Leszczynach, Dawid D. nie opanował pojazdu, zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. W wyniku zdarzenia śmierć na miejscu ponieśli Jakub L. i Paweł C, natomiast Bartosz P. doznał urazu wielonarządowego.

Po zdarzeniu Dawid D. i Bartosz P. przenieśli ciało Jakuba C. na miejsce kierowcy, po czym opuścili miejsce wypadku. Takie ułożenie miało sugerować, że pojazd prowadziła jedna z ofiar. Ciała było wrzucone na tyle niedbale, że policjanci od razu nabrali podejrzeń. Dawid D., będący sprawcą wypadku, popełnił samobójstwo przez powieszenie, kiedy policja opublikowała jego zdjęcie i dane w mediach. Jego ciało znaleziono w zagajniku w Czerwionce — Leszczynach. Prokurator Rejonowy w Rybniku wyłączył do odrębnego postępowania materiały przeciwko Bartoszowi P. , podejrzanemu o popełnienie przestępstwa zacierania śladów przestępstwa.

(acz)