Kto obraża radnych w internecie?
Rudnik Podczas sesji rady gminy 28 marca grupa radnych poruszyła temat pojawiających się kontrowersyjnych artykułów w internecie, m.in. na stronie komitetu wyborczego wójta Alojzego Pieruszki i na stronie sołectwa Szonowice. Część z tych tekstów zawiera zmanipulowane informacje, które według rajców niesłusznie stawiają ich w niekorzystnym świetle.
PSZOK
Wszystko zaczęło się od zablokowania przed radę gminy budowy Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych w Rudniku. Wiele wskazuje, że decyzja ta została podjęta pod presją i być może pochopnie. W artykule na stronie komitetu wójta Pieruszki połączono sprawę PSZOKa z rosnącymi opłatami za odbiór śmieci, obarczając za to odpowiedzialnością radnych. To oczywista manipulacja, gdyż w czasie gdy rozstrzygał się przetarg na odbiór odpadów, rudnicki PSZOK istniał tylko w wyobraźni i nie mógł mieć wpływu na wynik przetargu na odbiór śmieci, a w konsekwencji na stawki pobierane od mieszkańców. To zresztą potwierdził później sam wójt Pieruszka podczas komisji rewizyjnej, zajmującej się podsumowaniem gospodarki odpadami.
Dom pobytu
Kolejny paszkwil dotyczy Domu pobytu dla seniorów, jaki miałby zostać utworzony w pałacyku – byłym pegeerze na terenie Szonowic. O przejęcie budynku i takie jego zagospodarowanie wnioskowała Karina Lassak, sołtys wioski i jednocześnie sekretarz gminy Rudnik. Radni mieli do tego pomysłu szereg uwag i zastrzeżeń, szczególnie dotyczących finansowania. Prosili aby uzupełnić wniosek o niezbędne dane. Tuż po tym, na stronie sołectwa Szonowice (prowadzonej przez K. Lassak), anonimowo opisano stanowisko radnych jako bezpodstawnie nastawione negatywnie do pomysłu. To przelało miarkę nawet tych rajców, którzy do tej pory stali z boku sporów, toczonych w rudnickim samorządzie. Na sesji 28 marca tłumaczyli, że nikt nie jest przeciw powstanie domu pobytu, lecz musi to być poprzedzone dokładnym planem, a takiego im nie przedstawiono. Stefan Absalon zwrócił się do wójta z prośbą o reakcję i odpowiedź prostującą tę manipulację. – Nie mając nic na sumieniu, nie powinniśmy być stawiani w negatywnym świetle – mówił do wójta Pieruszki.
Jesiony i policja
Radny Artur Osak zwrócił uwagę na inny artykuł na stronie, dotyczący planowanej przez Nadleśnictwo wycinki chorych jesionów. Temat był dokładnie omówiony przez nadleśniczego na sesji rady gminy. Tuż po tym, na stronie komitetu wójta, pojawił się komentarz poddający w wątpliwość sens tych działań. Inny tekst dotyczył jakiejś afery w policji, zupełnie bez związku z naszym regionem. M.in. na to zwrócił uwagę Sebastian Mikołajczyk, zastępca przewodniczącego rady gminy, prywatnie policjant. Podobnych, zmanipulowanych przekazów na stronach internetowych, związanych z wójtem Pieruszką i sekretarz Lassak jest jeszcze więcej.
Aby to wszystko miało sens należy dodać, że w styczniu S. Mikołajczyk doprowadził do skazania K. Lassak prawomocnym wyrokiem sądu za składanie fałszywych zeznań. Radny Osak to prywatnie leśnik, który na forum rady gminy wielokrotnie krytykował działania
wójta i „jego świty”. K. Lassak odpowiada w urzędzie gminy za prowadzenie strony internetowej, była również zaangażowana w kampanię wyborczą wójta Pieruszki.
Nie ma kłamstwa
Podczas sesji wójt Pieruszka zakrywał się niewiedzą, kto jest autorem wspomnianych tekstów. Unikał również jednoznacznej odpowiedzi, czy firmuje internetową stronę swojego komitetu, czy może jest to witryna nieoficjalna. – Nie widzę tam żadnego kłamstwa – uciął. Dopytywany o to czy już wręczył wypowiedzenie z pracy K. Lassak (osoba prawomocnie skazana nie może pracować w samorządzie), odpowiedział: przypuszczam, że tak.
(woj)
Komentarz
Podczas ostatnich sesji w Rudniku czuć coraz więcej złych emocji. Wójt Pieruszka, który znalazł się w niekorzystnej sytuacji (musi zwolnić swoją „prawą rękę” w urzędzie), otrzymuje coraz więcej politycznych ciosów, również ze strony radnych, do tej pory mu przychylnych. A. Pieruszka musi lawirować, aby nie okazać słabości i próbować wyjść z kryzysu z twarzą. Tę postawę defensywną wykorzystuje jego opozycja, która co sesję dokłada tematów do dyskusji nad drażliwymi sprawami. Radni krytykują przy tym nieprecyzyjne odpowiedzi i gry słowne wójta, a wójt (słusznie) odpowiada takimi samymi zarzutami w ich stronę. Jego wypowiedzi również były przekręcane. Trzeba pamiętać, że nie wszystkimi w tym sporze kierują szlachetne przesłanki. W Rudniku rozpoczął się rok wyborczy.
Marcin Wojnarowski
Najnowsze komentarze