O sile zaworków i wieku kół. 7 pytań do eksperta z serwisu opon
Na kwestie dotyczące branży wulkanizacyjnej odpowiada Piotr Prusicki z rodzinnej firmy Auto Serwis Prusicki w Raciborzu, specjalizującej się od wielu lat w tej dziedzinie.
– Jak kształtują się ceny opon w porównaniu do lat ubiegłych?
– Generalnie ten towar tanieje. 15 lat temu opony do dużych samochodów (rozmiar 20) kosztowały minimum 1500 zł. Teraz ich ceny spadły poniżej 1000 zł. Im większe koła tym bardziej tanieją. Chociaż te bardziej popularne rozmiary też notują obniżki. Rozmiar 16 potaniał z ok. 500 zł do niespełna 300 zł. Drożeją za to usługi w serwisach. Zmierzają w kierunku stawek niemieckich choć jeszcze im daleko do tego poziomu z uwagi na różnice w zarobkach. Opony w Niemczech są w tej samej cenie jak u nas, ale usługi bywają czterokrotnie droższe. Trend podwyżek cen za usługi w serwisach uzależniony jest od wzrostu kosztów. Widać to już w dużych polskich miastach, jak Wrocław czy Kraków, ale i tych mniejszych jak Tarnów.
– Po zakupie klient liczy na długą trwałość opon. Jak długo na nich pojeździmy?
– Współcześnie opony eksploatujemy coraz szybciej. Są coraz szersze i podlegają większemu tarciu. Auta mają coraz mocniejsze silniki. Kiedyś beemka z mocą 120 KM robiła u nas ogromne wrażenie, ale dziś te czasy są historią. Mocne auta mają ponad 200 KM. Wyprzedzanie i hamowanie z takim silnikiem potrafi odbić się znacząco na żywotności opony. Średnio można przyjąć, że przez 3–4 sezony opona zachowuje właściwe parametry, ale kto dużo jeździ ten częściej musi zmieniać koła.
– Zamiast kompletu kupię dwie nowe opony i zaoszczędzę. Ilu klientów tak myśli?
– Wedle zaleceń powinno się wymieniać komplet kół, ale zdarzają się klienci, którzy chcą zakładać tylko dwie nowe opony. Są dwie teorie gdzie je umieszczać – z przodu czy z tyłu. Systemy hamujące w nowych modelach pozwalają na pozostawienie starych przednich opon. Ja preferuję umieszczanie nowych kół z tyłu. Zanim wpadniemy na drodze w poślizg to przy gorszych oponach z przodu poczujemy jak samochód wynosi z zakrętu. Jakoś wtedy zareagujemy za kierownicą. ale kiedy „gorszy” tył wpadnie w poślizg to choć przodem jeszcze niby kierujemy to nagle tył nam ucieknie i będzie po temacie. Sam to przechodziłem na torach szybkiej jazdy przy testowaniu opon i wiem, że teoria nie równa się praktyce. W pół sekundy trudno podejmować racjonalne decyzje, a muszą być niemal automatyczne.
– Dlaczego warto pilnować właściwego ciśnienia w oponach?
– Zwłaszcza przy silnych mrozach ciśnienie powietrza w oponie łatwo spada. Kto ma auto z czujnikami w kołach ten otrzyma komunikat z samochodu o problemie z ciśnieniem. Kto czujników nie ma, ten dalej jeździ, ale straci na trwałości opony. Zużywa się ona szybciej, np. po wjeździe na jakąś nierówność. Można tak stracić jakieś 20% żywotności tej opony. Ciśnienie w oponach jest bardzo ważne przy właściwym prowadzeniu samochodu.
– Jak często należy wymieniać zawory w kołach?
– W przeszłości stosowano tylko gumowe zaworki i trzeba było je wymieniać regularnie. Co jakiś czas guma parciała. Najtańszy zawór kosztuje 2,50 zł, ale niektórzy klienci mimo wydatku rzędu 1000 zł na opony wolą przyoszczędzić na tym elemencie. Ten kto „przeżył” przygodę z zepsutą przez zawór oponą od razu decyduje się na nowe. Zalecam tu podejście profilaktyczne. Przy nowych oponach warto o to zadbać. Coraz częściej zawory są aluminiowe, połączone z czujnikiem powietrza. One są trwalsze, ale też się psują.
– Po co martwić się wysokością bieżnika opony?
– Wysokość bieżnika jest prosta w odczycie dla każdego laika. Jest na oponie specjalnie oznaczona. Znajduje się na niej albo napis TWI albo strzałka wskazująca miejsce pomiaru. Prawo zezwala na używanie opon z bieżnikiem o wysokości powyżej 1,6 mm w oponach letnich (dla zimówki ten poziom wynosi 4 mm). Jeśli jest równy lub mniejszy traci się przy kontroli policyjnej dowód rejestracyjny auta. Kierowca powinien raz w roku zerknąć na ten fragment opony aby nie dać się zaskoczyć.
– Spotkałem się z opiniami kierowców, że nie warto wydawać pieniędzy w serwisie opon skoro można wymienić opony we własnym garażu?
– Tak naprawdę nie da się tego zrobić w garażu. Jeśli mamy ściągnąć same opony to takich z niskim profilem żadnymi łyżkami nie zrobimy w garażu. Przy całych kołach jest łatwiej ale w nowszych modelach utrudniają to czujniki i trzeba przede wszystkim wyważyć te koła, bo się zużywają. Raz w sezonie to konieczne. Taka wymiana kół bez ich wyważenia to jakby wymienić olej silnikowy, ale filtra już nie. To nie ma sensu.
Rozmawiał Mariusz Weidner
Jak rosną koła
Coraz popularniejsze stają się koła w rozmiarze 20 czyli bardzo duże. Takie są zakładane do większych aut jak audi Q7, porsche cayenne czy vw touareg. Warto zwrócić uwagę, że w przeszłości popularne ople astry czy volkswageny golfy jeździły na kołach „trzynastkach”. Kolejne wersje tych modeli były produkowane już na większych kołach. Teraz stosuje się rozmiar 18.
– Koła rosną, bo w samochodach wzrasta komfort podróżowania. O ile droga jest dobra, bez dziur i nierówności, to wyraźnie odczujemy różnicę. Ale i tak szersze koło lepiej sobie poradzi na nierównej nawierzchni niż opona mniejszych rozmiarów. Auto pewniej się prowadzi.
Zwiększyło to bezpieczeństwo podróżowania bo wraz z kołem rosną tarcze hamulcowe. Wygląd też ma tu znaczenie. W przeszłości na „alumach” produkowano niewiele aut, teraz takich fabrycznych wersji jest coraz więcej.
Najnowsze komentarze