Poniedziałek, 29 lipca 2024

imieniny: Marty, Olafa, Beatrycze

RSS

Duży kaliber: Naloty na jaskinie hazardu

06.03.2018 00:00 red.

RADLIN, WODZISŁAW, RACIBÓRZ. – Problemem jest nie tylko zmowa milczenia, ale i ostrożność obsługi. Zdarzało się, że pod ladą znajdowaliśmy nasze zdjęcia – mówią funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej, którzy właśnie zamknęli nielegalny punkt w Radlinie.

Nasi czytelnicy alarmują, że mimo zaostrzenia przepisów i gigantycznych kar, proceder nielegalnego hazardu nadal kwitnie. W ubiegłym tygodniu napisała do nas pani J. – Surowe kary nie przeszkadzają w tym, aby przedsiębiorcy pod okiem władz miasta wzbogacali się kosztem matek, które nie mają co dzieciom do garnka włożyć, bo ojciec hazardzista całą wypłatę zostawia w salonie gier – pisze do nas nasza czytelniczka. Jak dodaje, sama z trudem wyciągnęła swojego męża ze szponów hazardu. – Mój mąż nie gra od kilku miesięcy, jest w trakcie terapii, ale dzięki niemu miałam okazję widzieć jakie pieniądze zarabiają właściciele nielegalnych automatów. A ze swojej strony wiele razy doświadczałam wraz z dziećmi uczucia głodu, wstydu i bezsilności. Tylko dzięki pomocy rodziny nie załamałam się i do końca postanowiłam walczyć o nasze być albo nie być. Ostatecznie udało mi się przekonać męża, że potrzebuje specjalistycznej pomocy, zgodził się na leczenie, pomału wychodzimy z długów, które zaciągnął na hazard. Dzieci mają znowu ojca a ja męża – pisze.

Kolejni uzależnieni

– Tematem zainteresowałam się ponownie, bo syn mojej sąsiadki, młody chłopak, popadł w spiralę zadłużenia z powodu uzależnienia od hazardu. Co gorsza, starsza schorowana kobieta zostaje nachodzona przez nieznanych jej mężczyzn, przypuszcza, że to wierzyciele jej syna. Chciałabym aby nikt nie doświadczyli tego, co ja i moja rodzina – pisze J. Kobieta wypowiedziała wojnę właścicielom takich punktów. Przez uzależnienie męża doskonale poznała zaułki hazardu w regionie. Jak dodaje, zna te, które są w miastach: Rydułtowy Rybnik, Racibórz, Jastrzębie Zdrój oraz Kędzierzyn Koźle. Dalsza część listu jest jeszcze bardziej intrygująca. – W samym Wodzisławiu Śląskim znam dwa takie miejsca, na osiedlu XXX– lecia oraz w samym centrum miasta (…) gdzie jeszcze zachęca się graczy potężną świetlną reklamą „QUIZ ??? OPEN”. W Radlinie automaty funkcjonują w co najmniej dwóch pubach (…). W pierwszym przypadku umiejscowione są na piętrze, nad pubem, natomiast w drugim przypadku właściciel był bardziej ostrożny i swoich graczy zaprasza do garażu stojącego w podwórzu sąsiadującym z jego barem. Tam ma automaty do gier. Również w Rybniku na osiedlu Wrębowa, to dopiero jaskinia hazardu. Grywają tam również radlińscy taksówkarze. Właścicielem jest obywatel Czech, który posiada łącznie kilkadziesiąt punktów – pisze kobieta.

Pani J. miała rację

Szczegółowe namiary, które przekazuje czytelniczka przekazaliśmy administracji skarbowej. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Służby weszły do jednego ze wskazanych przez czytelniczkę lokali. Funkcjonariusze KAS wspólnie z policjantami z Wodzisławia Śląskiego zlikwidowali w Radlinie nielegalny salon gier hazardowych. Maszyny znajdowały się w prywatnym lokalu. Zabezpieczono osiem nielegalnych automatów do gier hazardowych. – Maszyny znajdowały się w prywatnym lokalu na piętrze kamienicy. Do pomieszczenia, w którym urządzano nielegalne gry hazardowe prowadziło specjalne przejście – potwierdza Grażyna Kmiecik z Izby Administracji Skarbowej w Katowicach. – Zamknięte drzwi były otwierane tylko zaufanym osobom. Na parterze kamienicy działał lokal gastronomiczny.

Nielegalne automaty zostały zajęte jako dowód do dalszego postępowania. Organizatorom nielegalnych gier hazardowych oraz wynajmującym lokale grożą wysokie kary pieniężne – 100 tys. zł od jednego automatu. Za urządzanie gier hazardowych wbrew obowiązującym przepisom grozi również odpowiedzialność karna skarbowa tj. kara grzywny lub kara pozbawienia wolności do lat 3, albo obie łącznie – dodaje urzędniczka.

Trudno tam wejść

Mundurowi sprawdzają teraz kolejne wskazane przez czytelniczkę punkty. – Problemem jest wejście do tych lokali. Przy drzwiach są zamontowane kamery i obsługa nie wpuszcza podejrzanych osób. Zdarzało się nawet, że po wejściu do danego lokalu pod ladą znajdowaliśmy nasze zdjęcia. Osoba otwierająca drzwi porównywała je z obrazem z kamery przy drzwiach – mówi nam anonimowo jeden z funkcjonariuszy. – Na pewno maszyny hazardowe w prywatnych pomieszczeniach są nowym zjawiskiem. Dotąd znajdowaliśmy je w lokalach – dodaje. Zgodnie z obowiązującymi przepisami automaty do gier hazardowych mogą znajdować się tylko w wyznaczonym miejscu, a ich właściciele posiadają zezwolenia lub koncesje na urządzanie takich gier. Funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) nadzorują całość rynku gier hazardowych.

Osiemdziesiąt automatów

Każdego dnia funkcjonariusze KAS kontrolują miejsca, w których gry na automatach odbywają się niezgodnie z przepisami i rekwirują automaty. Mundurowi wciąż spotykają się z przypadkami utrudniania przeprowadzenia kontroli. Warto podkreślić, iż nawet kilkukrotne skuteczne kontrole w danej lokalizacji nie w każdym przypadku skutkują likwidacją nielegalnej działalności. Jednak ten nielegalny proceder jest na tyle dochodowy, że w wielu przypadkach w miejsce zatrzymanych automatów, organizatorzy nielegalnych gier hazardowych podejmują ryzyko i wstawiają niezwłocznie nowe urządzenia. – Tylko w 2017 roku na terenie miast wskazanych w liście do Państwa redakcji funkcjonariusze podjęli ponad 480 czynności sprawdzających. W wyniku podjętych kontroli do magazynów śląskiej Służby Celno–Skarbowej trafiło z tego regionu ponad 80 nielegalnych urządzeń do gier hazardowych – mówi Grażyna Kmiecik.

Czekamy na sygnały

W 2017 roku na terenie województwa śląskiego funkcjonariusze KAS zabezpieczyli ponad 1,7 tys. sztuk urządzeń, na których były urządzane gry hazardowe wbrew obowiązującym przepisom. Z dniem 1 kwietnia 2017 roku weszły w życie przepisy znowelizowanej ustawy o grach hazardowych. Kary za urządzanie gier na automatach bez wymaganej koncesji wynoszą obecnie 100 tys. zł od każdego automatu. Odpowiedzialność ponoszą zarówno właściciele lokalu, jak i najemcy prowadzący w nich nielegalne gry na automatach. Wszelkie informacje o urządzaniu nielegalnych gier hazardowych można zgłaszać na czynny całą dobę bezpłatny telefon interwencyjny 800 060 000 lub adres mailowy powiadom–clo@mofnet.gov.pl. Zarówno telefon interwencyjny, jak i adres e–mail umożliwiają całkowicie anonimowe przekazanie informacji. Każda informacja jest wnikliwie analizowana i wykorzystywana. – Tych sygnałów jest bardzo dużo, ale naprawdę każdy jest sprawdzany – zapewnia Grażyna Kmiecik.

Adrian Czarnota

  • Numer: 10 (1342)
  • Data wydania: 06.03.18
Czytaj e-gazetę