środa, 20 listopada 2024

imieniny: Anatola, Rafała, Edmunda

RSS

Duży kaliber: Rok na służbie

02.01.2018 00:00 red.

Przedstawiamy najpoważniejsze wydarzenia, którymi służby zajmowały się w roku 2017

Z młotkiem na sąsiada

RACIBÓRZ W sylwestrową noc na ulicy Chorzowskiej w Raciborzu 28-letni raciborzanin najpierw obrażał, a później zaatakował 31-letniego mężczyznę. Napastnik postanowił pomóc sobie młotkiem, który miał przy sobie. Uderzył nim 31-latka w głowę i uciekł z miejsca zdarzenia. Poszkodowany przekazał im rysopis napastnika, a następnie został przewieziony do szpitala. Okazało się, że uderzenie młotkiem spowodowało u niego pęknięcie kości czaszki. Policjanci ruszyli na poszukiwania agresywnego mężczyzny. Zatrzymali go kilka minut później. Po przebadaniu na alkomacie okazało się, że miał w organizmie prawie promil alkoholu.

Uratowali mężczyznę

RACIBÓRZ 9 stycznia raciborscy policjanci, jadąc ulicą Mariańską, zauważyli grupę osób, która podtrzymywała w pozycji półsiedzącej starszego mężczyznę. Okazało się, że ustały u niego podstawowe czynności życiowe. Mężczyzna wymagał natychmiastowej pomocy. Policjanci ułożyli go na chodniku i przystąpili do resuscytacji krążeniowo-oddechowej, jednocześnie wzywając na miejsce pogotowie ratunkowe. Mężczyznę udało sie uratować.

Tragedia w Kuźni

KUŹNIA RACIBORSKA 11 stycznia o godzinie 8.00 przy ulicy Rudzkiej w Kuźni Raciborskiej doszło do pożaru w budynku wielorodzinnym. W mieszkaniu, w którym doszło do pożaru, strażacy znaleźli nieprzytomna kobietę w wieku około 75 lat. Strażacy wynieśli ją na zewnątrz i przez kilkadziesiąt minut reanimowali. Mimo ich wysiłków i ratowników medycznych lekarz pogotowia musiał stwierdzić zgon kobiety. Prawdopodobną przyczyną pożaru były meble i inne sprzęty, które postawiono zbyt blisko pieca kaflowego.

Śmierć w Krowiarkach

KROWIARKI 26 lutego około godz 13.30, na drodze wojewódzkiej 417 w Krowiarkach, 66-letni mieszkaniec Raciborza z niewyjaśnionej przyczyny zjechał na lewą stronę jezdni, a następnie uderzył w przydrożne drzewo. Przewieziono go do szpitala, gdzie zmarł.

Zginął crossowiec

TWORKÓW 10 marca około godz. 17.00, nieopodal polnego traktu łączącego Tworków z Bieńkowicami, doszło do tragedii. Dwóch mężczyzn jechało tamtędy na motocyklach. W pewnym momencie 39-latek zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Pierwsi na miejscu zdarzenia zjawili się ratownicy medyczni. Lekarz stwierdził zgon mężczyzny.

Wymachiwali bronią

RACIBÓRZ 20 marca około godz. 19.00, w pasażu handlowym przy ul. Opawskiej w Raciborzu, doszło do nietypowej interwencji. Z informacji przekazanej przez zgłaszającego wynikało, że do lokalu miało wejść dwóch mężczyzn, którzy wymachiwali bronią. Na miejscu błyskawicznie zaroiło się od policjantów. Okazało się, że mężczyźni nie mieli prawdziwej broni, a jedynie zabawkowy pistolet. Ostatecznie skończyło się na pouczeniu.

Postawił TOPR na nogi

RACIBÓRZ 26 marca na linię ratowniczą TOPR zadzwonił mężczyzna, który twierdził, że wraz z grupą przyjaciół zostali przysypani przez lawinę. Do zdarzenia miało dojść podczas podejścia na Rysy. Ratownicy TOPR przygotowali się do akcji, uruchomiono śmigłowiec i raz jeszcze skontaktowano się z mężczyzną w celu ustalenia jego położenia. Nie potrafił on podać szczegółów. Po godzinie rozmowy powiedział, że tak naprawdę przebywa we własnym łóżku w Raciborzu. Według naszych ustaleń, jeszcze tego samego dnia rodzina mężczyzny skontaktowała się z lekarzem, który zdecydował o przewiezieniu autora fałszywego alarmu do Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Rybniku.

Wypadek pod wiaduktem

RACIBÓRZ 4 kwietnia około godziny 8.30 pod wiaduktem na ulicy Rybnickiej w Raciborzu doszło do wypadku z udziałem ciężarówki. Kierowca ciężarowego MAN-a, jadąc od centrum Raciborza, doprowadził do przewrócenia ciężarówki. Z urazami został przewieziony do raciborskiego szpitala.

Dachowanie w Żerdzinach

ŻERDZINY 22 maja około godziny 14.00 na drodze 416 pomiędzy Raciborzem a Pietrowicami doszło do wypadku. Kierujący fordem focusem 24-latek w trakcie wyprzedzania zderzył się z kierowanym przez 60-letniego mężczyznę renault. W następstwie kolizji pojazdów, renault uderzyło jeszcze w seata, którym kierował 23-latek.

Lądował śmigłowiec LPR

Racibórz 13 czerwca o godzinie 6.00 na ulicy Rybnickiej w Raciborzu doszło do wypadku drogowego z udziałem młodego motocyklisty. Wypadek miał miejsce na skrzyżowaniu ulic Rybnickiej i Szkolnej. Z niewyjaśnionych przyczyn mieszkaniec Czernicy wjechał pod ciągnik siodłowy doznając bardzo poważnych obrażeń. Zapadła decyzja o wezwaniu do Raciborza śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który właśnie rozpoczynał dyżur w bazie w Gliwicach. Strażacy urządzili tymczasowe lądowisko na stadionie przy ulicy Srebrnej.

Uratował dziecko

KUŹNIA RACIBORSKA 30 lipca tuż po godz. 19.00 w akwenie ośrodka „Wodnik” w Kuźni Raciborskiej doszło do tragedii. Strażacy otrzymali zgłoszenie o tonącym dziecku. - Po dotarciu na miejsce zdarzenia okazało się, iż dziecko zostało uratowane przez mężczyznę, który przekazał nieletniego ratownikowi, a po chwili sam znikł pod taflą wody. Około godz. 21.00 odnaleziono ciało mężczyzny. Znajdowało się ono 4 metry pod wodą, 50 metrów od brzegu. Zmarły mężczyzna to 18-letni mieszkaniec Rybnika.

Groźny wypadek w Rzuchowie

RZUCHÓW 8 sierpnia około godz. 10.45 na DW 923 w Rzuchowie (drogą na Pstrążną) doszło do poważnego wypadku. Policjanci ustalili, że kierujący mercedesem na łuku drogi zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w bok opla, wypychając go z drogi. Następnie przejechał jeszcze około 40 metrów i zjechał do rowu po drugiej stronie jezdni i koziołkował.

Wybuch w bloku w Krzyżanowicach

KRZYŻANOWICE 28 września przy ulicy Poprzecznej w Krzyżanowicach doszło do pożaru mieszkania w budynku wielorodzinnym. Przypuszczalną przyczyną zaprószenia ognia było nieprawidłowe użytkowanie piecyka olejowego. Ogień szybko ogarnął większą część mieszkania. Dopiero wówczas doszło do wybuchu gazów pożarowych. Siła eksplozji była na tyle duża, że w mieszkaniu z futryn wyleciały okna.

Pożar w Rzuchowie

RZUCHÓW 2 października raciborska straż pożarna otrzymała zgłoszenie o pożarze poddasza domu w Rzuchowie. Kiedy na miejsce dojechały pierwsze zastępy konstrukcja dachu stała w ogniu. Strażacy musieli wycinać otwory w poszyciu, aby dostac się do źródła ognia. W pożarze nikt nie został poszkodowany. Lokatorzy w porę opuścili budynek. Wcześniej w budynku były prowadzone prace remontowe na dachu, z użyciem palnika.

Śmierć w Nędzy

NĘDZA 26 października po godzinie 11.00, na skrzyżowaniu ulicy Jana Pawła z Mickiewicza w Nędzy, doszło do wypadku śmiertelnego. Rowerzystka wymusiła pierwszeństwo wyjeżdżając z ulicy Mickiewicza. Kobieta wjechała wprost pod koła samochodu osobowego. Obrażenia były na tyle poważne, że mimo reanimacji poniosła śmierć na miejscu.

Wypadek w Rzuchowie

RZUCHÓW 27 listopada w godzinach rannych na ulicy Rybnickiej w Rzuchowie, nieopodal stacji paliw Orlen, doszło do wypadku. Kierująca oplem 25-letnia mieszkanka powiatu wodzisławskiego nie dostosowała prędkości do warunków drogowych i zjechała na przeciwległy pas ruchu - wprost pod mercedesa kierowanego przez 57-letniego mieszkańca powiatu wodzisławskiego.

Tragedia w Babicach

BABICE 16 grudnia około godziny 22.10, na DW 919 pomiędzy Raciborzem-Markowicami a Babicami, doszło do wypadku. Kierujący oplem 18-latek po wyprzedzeniu volkswagena jetty stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Samochód stanął w płomieniach. Na miejsce skierowano strażaków zawodowych oraz ochotników, ratowników medycznych i policjantów. Strażacy ugasili pożar samochodu, ratownicy przystąpili do udzielania pomocy ciężko rannym uczestnikom wypadku. Do szpitala zabrani zostali dwaj pasażerowie w wieku 16 i 19 lat oraz 18-letni kierowca. 16-latki nie udało się uratować.

  • Numer: 1 (1333)
  • Data wydania: 02.01.18
Czytaj e-gazetę