Kobyskie KGW piecze, gotuje i nigdy nie odmawia pomocy
Pół wieku już panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Kobyli czynnie włączają się w życie społeczno-kulturalne, uświetniając swymi potrawami i wypiekami każde ważniejsze wydarzenia organizowane w Gminnym Domu Kultury.
– Panie z naszego koła chętnie gotują, pieką, a także obsługują uczestników imprez, zawsze z uśmiechem. Nigdy nie odmawiają swojej pomocy – chwaliła gospodynie dyrektor GOK w Kobyli Wiesława Bochynek.
Początki zaś świętującego jubileusz 50-lecia KGW Kobyla sięgają 1966 r., kiedy zainicjowała jego powstanie Barbara Szłapka, zarazem pierwsza przewodniczącą. W tradycji koło nawiązuje do pierwszej organizacji kobiecej – Towarzystwa Gospodyń, które w Polsce powstało w 1866 r.
Pół wieku później, w 1918 r. organizacje kobiet wiejskich przyjęły wspólną nazwę Koło Gospodyń Wiejskich. Już wtedy organizowały szkolenia, pokazy i kursy. Szczególny rozwój kół gospodyń przypada na okres PRL, kiedy funkcjonowały w ramach kółek rolniczych. Po okresie zaniku ich działalności w latach 90., obecnie KGW znów przeżywają swój rozkwit.
Przewodniczącymi KGW Kobyla w ciągu 50 lat były: Barbara Szłapka, Eugenia Pala, Regina Knura, Maria Knura, Jadwiga Kabut, Małgorzata Wojak, ponownie Jadwiga Kabut, a obecnie Krystyna Rumpel.
W pierwszych latach spotkania koła odbywały się w klubo-kawiarni mieszczącej się w domu Bolesława Cyfki, a następnie w domach członkiń. Od początku działalności koła, a więc od stycznia 1967 r. organizowane były szkolenia i pokazy: gotowania, przetwórstwa, pieczenia ciast. Ponadto sprowadzano pisklęta, a także pasze dla drobiu. Atrakcją były wyjazdy do teatru i operetki. W czasie żniw prowadzono były tzw. dziecińce, w których opiekowano się dziećmi rolników pracujących w polu.
Ponieważ członkinie koła brały czynny udział w pracach przy budowie domu kultury, otrzymały dwa pomieszczenia w piwnicy i jedno na parterze. Dużym wysiłkiem swoim, a także przy wsparciu sponsorów panie urządziły sobie kuchnię, w której znalazła się m.in. patelnia elektryczna, piec, lodówka, a także – dzięki Wilhelmowi Płaczkowi – do dziś działająca chłodnia. Obecnie pomieszczenia kuchenne wyposażone są w nowoczesny sprzęt AGD, zastawy, sztućce oraz nowe meble.
Panie z KGW Kobyla nie tylko biorą udział we wszystkich imprezach organizowanych w domu kultury, ale także aktywnie współpracują z organizacjami na terenie sołectwa i gminy Kornowac. Z kobylskiego koła wywodzi się też zespół wokalny „Kobylanki”, który powstał w 2009 r. Panie śpiewające pod kierunkiem Zbigniewa Niestroja biorą udział w przeglądach i konkursach, jak również uświetniają imprezy organizowane przez gminę oraz zaprzyjaźnioną Vřesinę w Czechach. Dyrektor Wiesława Bochynek mocno podkreśliła, że koło przetrwało dzięki szczególnemu zaangażowaniu jego poprzedniej przewodniczącej Jadwigi Kabut.
Uroczystość była okazją do złożenia życzeń przez włodarzy gminy, m.in. wójta Grzegorza Niestroja, który wręczył jubileuszową statuetkę dla GKW Kobyla na ręce przewodniczącej Krystyny Rumpel, a także uhonorował dyplomami i różami aktywne członkinie koła.
Spotkanie rocznicowe poprzedziły warsztaty, podczas których wykonano dyplomy dla najaktywniejszych członkiń, a także pieczono kreple, które są domeną pań z Kobyli.
Ewa Osiecka
Przed rocznicowym spotkaniem panie z KGW Kobyla zebrały się w GOK, aby wspólnie upiec 500 krepli na jubileuszową uroczystość. Do udziału w tym kulinarnym przedsięwzięciu zaproszono młode pokolenie pań. Przygotowaniem słodkich wypieków zajmowały się: Jadwiga Kabut (była przewodnicząca), Krystyna Rumpel (przewodnicząca), Maria Święty, Łucja Kolonko, Franciszka Kóska, Krystyna Masarczyk, Urszula Krawczyk, Krystyna Urbas, Jadwiga Wojas, Anna Pajdowska i Małgorzata Drzeniek (koordynator projektu). Nad całością czuwała dyrektor GOK Wiesława Bochynek oraz pracownice ośrodków kultury – Maria Łomnicka, Joanna Masarczyk i Aleksandra Pytlik.
Najnowsze komentarze