środa, 20 listopada 2024

imieniny: Anatola, Rafała, Edmunda

RSS

Taniec liniowy dobry na pamięć

26.09.2017 00:00 red.

Pokaz tańca liniowego to znakomita sposobność, aby zachęcić emerytów i rencistów do atrakcyjnej formy spędzania wolnego czasu. Prezes Czesława Kordyaczny zaprosiła więc słuchaczy Śląskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku do raciborskiego Studio Tańca „La Fiesta”. Tam z grupą tancerek z wodzisławskiej uczelni senioralnej czekał już instruktor Krzysztof Pawełek, a wszystkich słuchaczy uniwersytetów powitała właścicielka studia Aleksandra Foryś.

Seniorzy doskonale wpasowują się w taniec liniowy, ponieważ tańczy się go przeważnie solo. – Niepotrzebne są partnerki lub partnerzy. Układy wykonuje się najczęściej w grupach, w szeregach i liniach, stąd nazwa tańca. Oparty jest na muzyce country, chociaż dzisiaj tańczy się również do muzyki pop, jazzu, swingu, a nawet disco polo. Dlatego po nauczeniu się już kilku układów możemy tańczyć na weselach, zabawach, festynach – wyjaśnia Krzysztof Pawełek.

Tłumaczy też, że w tańcu liniowym występują powtarzające się sekwencje i kierunki, w ten sposób ćwiczy się synchronizację ruchów, orientację przestrzenną, a przede wszystkim pamięć. Jednocześnie jeśli zapomni się układu, można podpatrzyć go u tańczącego obok. Co więcej, bardzo ładnie wyglądają synchronicznie wykonywane układy.

Grupa prezentująca taniec liniowy, to słuchaczki Wodzisławskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku, które ćwiczyły pod kierunkiem Adama Foksa. Żorski instruktor wykształcił pan Krzysztofa na tyle, że ten postanowił sam zdobyć uprawnienia instruktora i założyć własną szkołę. –Taniec liniowy jest bardzo mało rozpropagowany w naszym regionie. W Polsce jest jeszcze tylko jedna szkoła właśnie Adama Foksa, przy Miasteczku Twinpigs w Żorach. Tymczasem jest on bardzo potrzebny, w szczególności dla seniorów, których trzeba wyciągać z domów, odciągać od telewizora, dać im zajęcie, żeby mogli się rozwijać i coś jeszcze pokazać – uważa pszowski instruktor.

Zajęcia prowadzi w swej szkole od kwietniu br., choć wraz z żoną Stefanią tańczą już ponad trzy lata. Pan Krzysztof z zawodu nauczyciel oraz instruktor żeglarstwa, uważa że dzięki pedagogicznemu zacięciu, będzie mógł podzielić się umiejętnościami tanecznymi z innymi seniorami. – Tańczymy tango argentyńskie, taniec towarzyski, ale ponieważ taniec liniowy najbardziej nas wciągnął postanowiliśmy przekazać, to co umiemy – dodaje.

(ewa)

  • Numer: 39 (1320)
  • Data wydania: 26.09.17
Czytaj e-gazetę