Z wizytą u raciborskich strażaków
Ostatni dzień wakacji młodzieżowa drużyna pożarnicza z Łańc spędziła na wycieczce w jednostce Państwowej Straży Pożarnej w Raciborzu.
Dzięki uprzejmości komendanta możemy zobaczyć, jak pracują strażacy, zwiedzić jednostkę ratowniczo-gaśniczą, obejrzeć sprzęt, będący na wyposażeniu wozów strażackich, a także złożyć wizytę dyspozytorowi, który pokaże nam jak dysponowane są zastępy do akcji ratowniczo-gaśniczej lub wypadku – opowiada czym zainteresuje swych podopiecznych naczelnik OSP Łańce Rafał Święty.
Kilkunastoosobowa grupa małych strażaków w pięknych mundurach, pierwszy raz odwiedziła raciborskich strażaków. Uczestnicy wycieczki, wśród których najmłodsza Zosia ma zaledwie 5 lat, a najstarszy Bartek – 11 lat, z zachwytem oglądała wyposażenie samochodów, a także mogła wziąć do rąk sprzęty, którymi raciborscy strażacy ratują życie i mienie mieszkańców Raciborszczyzny.
Dzieciom wizyta w straży bardzo przypadła do gustu. – Najbardziej podobają mi się samochody strażackie – mówi Fabian, a Maksio, dodaje, że renault i scania. Zapytany skąd zna marki, natychmiast odpowiada: – Wiem jak się nazywają, bo widać znaczki. Proste – kwituje.
Dziewczynkom również podobają się wozy strażackie – np. Soni, szczególnie umieszczone w nich pompy.
To już druga grupa z Łańc, która odwiedziła raciborskich pożarników. – W tym roku byliśmy na wycieczce w Sztolni Czarnego Pstrąga i Kopalni Srebra w Tarnowskich Górach, a w ubiegłym roku w Muzeum Pożarnictwa i w straży pożarnej na lotnisku w Pyrzowicach – wymienia atrakcje naczelnik Rafał Święty.
Po wizycie w raciborskiej straży pożarnej, na zakończenie wycieczki, mali łanieccy ochotnicy zajrzeli jeszcze do McDonald'sa.
Grupą wraz z naczelnikiem Rafałem Świętym opiekowały się: odpowiedzialna za Młodzieżową Drużynę Pożarniczą Grażyna Świerczek i Ewa Czerkawska, a wozy strażackie dzieciom prezentował mł asp. Adam Derkowski.
(ewa)
Najnowsze komentarze