Emeryci na wywczasach
Życie emeryta nie musi być, smutne, monotonne czy spędzane w samotności. Od 60 lat zabiega o to Polski Związek Emerytów, Rencistów i Inwalidów. Jednak w ostatnich latach działalność tej senioralnej organizacji również na raciborszczyźnie szczególnie mocno rozwinęła się. Wpływ na to ma przede wszystkim rosnąca liczba osób, które przechodząc na emeryturę, zamierzają aktywność zawodową zamienić na ciekawe formy spędzania wolnego czasu, w tym również wypoczynku.
Obecnie raciborski związek emerytów i rencistów skupia 2162 osoby w mieście i powiecie. Świętująca swój jubileusz organizacja, od początku inicjowała m.in. wakacyjne wyjazdy dla swych członków, głównie jednak do jednej miejscowości – Świnoujścia.
Wakacje seniorów
– Ponieważ potrzeby wypoczynkowe seniorów są coraz większe, poszerzyliśmy naszą ofertę i w tym roku począwszy od stycznia aż do grudnia organizujemy 31 turnusów wczasowych, w tym również świąteczne i sylwestrowe – wylicza przewodnicząca Zarządu Rejonowego PZERiI Krystyna Loch, która od czterech lat szefuje raciborskiej organizacji.
Na każdych wczasach jest jedna lub dwie wycieczki. W tym roku seniorzy bardzo zadowoleni wrócili z dwóch tygodniowych turnusów wczasowych do Poniatowej ze zwiedzaniem Zamościa, Lublina, Kazimierza i Nałęczowa oraz w Pieniny połączonym ze spływem Dunajcem i zwiedzaniem Nowego Sącza. Emeryci raciborsczyzny wyjeżdżają również za granicę. Dotychczas wypoczywali w Chorwacji i Dalmacji, a we wrześniu wyjedzie grupa na wyspę Krk i do Czarnogóry. Rozważana jest też możliwość zorganizowania wyjazdu do Londynu.
Na wczasy seniorzy dowożeni są autokarem do wybranego, sprawdzonego i polecanego przez związek miejsca wypoczynku, a także zorganizowany jest powrót autokarem do domu. – Jeśli senior jest osobą samotną, wyjeżdża często z grupą znajomych, a jeśli nie zna uczestników wyjazdu – to poznaje ich w miejscu pobytu. W ten sposób zawiązują się znajomości a nawet przyjaźnie. Czasem w następnym roku, takie osoby wyjeżdżają już razem – mówi o atutach senioralnych podróży przewodnicząca.
Co roku z wczasów polecanych przez związek korzysta 600 – 700 emerytów. Poza tym w styczniu odbył się bal karnawałowy dla ponad 100 osób i wyjazd karnawałowy do Barda dla 50 uczestników. Swych stałych zwolenników mają też wyjazdy bożonarodzeniowe i wielkanocne. Dodatkowo organizowane są turnusy rehabilitacyjne, w tym jeden jesienią. Przed seniorami jeszcze dziewięć wyjazdów wczasowych na przełomie sierpnia, września i października.
Członkowie związku emerytów i rencistów szczególnie upodobali sobie morze i Świnoujście. Chętnie też korzystają z zabiegów we wspaniałym ośrodku w Mrzeżynie. – Nasi seniorzy chcą aktywnie spędzać czas na wyjazdach, lubią wychodzić, spacerować, przebywać wśród innych ludzi, dlatego niechętnie jeżdżą do małych miejscowości. Co roku więc szukamy dla nich coś nowego, atrakcyjnego do zwiedzenia, wzbogacamy naszą ofertę o nowe kierunki podróży – mówi pani Krystyna.
Wycieczkowe szaleństwa
Oprócz wczasów seniorzy mogą uczestniczyć również w jedno- lub kilkudniowych wycieczkach. Niektóre z nich dodatkowo współfinansuje raciborski urząd. – Dzięki temu, że miasto pokrywa koszty autokaru, z takich wyjazdów może korzystać więcej osób starszych. W pierwszym półroczu na cztery wycieczki do Mirowa – Złotego Potoku, Koszęcina, Starych Tarnowic, Olszowy i Cieszyna pojechało ponad 200 osób. Na początku sierpnia seniorzy odwiedzili Opawę, a przed nimi jeszcze Wisła z muzyką na żywo w kolibie z kapelą góralską – wymienia Krystyna Loch.
Atrakcyjne są też wycieczki kilkudniowe organizowane przez raciborski związek wspólnie z biurem podróży. W pierwszym półroczu emeryci świętowali Dzień Kobiet w Wiśle, a także pojechali do Doliny Popradu, w drugim półroczu wyjadą na kilka dni w Bieszczady, w Góry Sowie i do Warszawy. Ponadto w październiku planowany jest tygodniowy pobyt w Truskawcu na Ukrainie.
Dopełnieniem wyjazdów są spotkania na miejscu, a więc m.in. dorocznie obchodzony Dzień Seniora, a już 7 września odbędzie się w raciborskim Ośrodku Sportu i Rekreacji piknik na pożegnanie lata, z muzyką na żywo. W tym roku, 6 października w Raciborskim Centrum Kultury uroczyście świętowany będzie jubileusz 60-lecia działalności PZERiI.
Seniorzy mają także sposobność częstszych spotkań w kołach związku, które – niezależnie od zarządu rejonowego – organizują swoje cykliczne zebrania w dzielnicach miasta i gminach, po to aby jeszcze bardziej zbliżyć emerytów i rencistów.
Wskazana większa samodzielność
Raciborski zarząd rejonowy związku współpracuje z dwoma biurami podróży i bezpośrednio z dwoma domami wczasowymi. – To biura godne zaufania, nie mniej tyle ile jest ludzi, tyle jest opinii. Jeśli wydarzy się coś bardzo rażącego, staramy się interweniować. Czasem jednak oczekiwania przerastają nasze możliwości. Przykładem może być tegoroczny wyjazd do Chorwacji, podczas którego uczestnicy domagali się nieustannej opieki rezydenta. Staramy się zapewniać naszym seniorom ośrodki w dobrym standardzie. Nie we wszystkich jednak rezyduje przedstawiciel biura. Pojawiające się problemy można więc rozwiązywać na recepcji lub omówić z nami, ponieważ zawsze ktoś ze związku „odprowadza” autokar – zachęca do większej wyrozumiałości i samodzielności Krystyna Loch.
Od wrześniu prowadzone będą zapisy na wyjazdy bożonarodzeniowe do Rabki Zdroju, Krynicy Zdroju, Jarnołtówka, Ciechocinka, Ostrowca Świętokrzyskiego i w Góry Świętokrzyskie. W tej chwili związek zarezerwował już 90 proc. wczasów na przyszły rok. – W październiku zostaje uściślona cena wyjazdów, następnie informacje upowszechniamy w kołach i od stycznia rozpoczynamy zapisy oraz pobieramy zaliczkę. Całą opłatę seniorzy mogą uiścić na pięć tygodni przed wyjazdem, co stanowi dla nich duże udogodnienie finansowe. W tym roku, dodatkowo udało się zarezerwować na przyszłe wakacje: Ciechocinek, Warmię i Mazury. Ceny wyjazdów nie są wygórowane wahają się od 1100 zł do 1500 zł z dojazdem i pełnym wyżywieniem.
Nad przygotowaniem wszystkich wakacyjnych atrakcji czuwają trzy osoby: przewodnicząca Krystyna Loch, sekretarz Danuta Stogiewicz i skarbnik Helena Rozmus, które udzielają się na rzecz związku społecznie. Rekompensatą są tylko diety w wysokości 330 zł.
– Pozyskujemy na naszą działalność środki ze składek, dotacji i sponsoringu. Wspierają nas inni seniorzy, jak np. nasz emeryt, przewodnik i kierownik wycieczek Andrzej Titarenkow z Brzezia, który pomaga oprowadzać grupy emerytów – chwali pani Krystyna. Na wszystkich naszych wyjazdach jest komplet, a czasem nadkomplet. Wycieczki jednodniowe zawsze są z posiłkiem i przewodnikiem. Kolejny wypad już 29 sierpnia zaplanowany został do Wisły.
Ponieważ nie wszyscy emeryci – ze względu na zdrowie i wiek – mogą wyjeżdżać, komisja socjalno-bytowa związku odwiedza ich w domach i szpitalu, przygotowuje paczki, interesuje się ich losem. Obecnie w kręgu zainteresowania zarządu jest ok. 60 schorowanych członków z miasta i gmin.
Pani Krystyna chwali dobre, przyjacielskie relacje członków związku. – Jesteśmy szczęśliwi, gdy słyszymy, że seniorzy wrócili z wakacji zadowoleni, poznali nowych ludzi, że wyciągnęliśmy kolejną osobę z domu – tłumaczy. Zależy jej, aby przyciągnąć do organizacji jak najwięcej seniorów, szczególnie samotnych. – Czym więcej osób zintegrujemy, tym lepiej. Takie jest właśnie nasze związkowe motto, które brzmi: „Jesteśmy dla i z seniorami” – zachęca do wstępowania w emeryckie szeregi.
(ewa)
Najnowsze komentarze