Niedziela, 19 maja 2024

imieniny: Iwa, Piotra, Celestyna

RSS

Konsultacje last minute: jak i ile zapłacimy za śmieci?

30.05.2017 00:00 red.

Miało być 5 – 6 otwartych spotkań z mieszkańcami w sprawie śmieci. Prezydent Lenk zmienił zdanie i ograniczył dyskusję nad zmianami w opłacie śmieciowej do środowiska emerytów (3 wizyty na ich zaproszenia). Za to jeszcze przed sesją włodarz chce dostarczyć raciborzanom kilkustronicowe ulotki i licząc na ich uwagi m.in. telefoniczne i mejlowe. Opozycja komentuje: to jakaś partyzantka.

Radni komisji gospodarki miejskiej obejrzeli jako pierwsi efekt pracy urzędników nad ulotkami, które informują skąd się biorą śmieci, ile kosztuje ich wywóz i co dzieje się z odpadami później. Materiał podaje też różne warianty naliczania opłaty śmieciowej (od mieszkańca, od gospodarstwa, od powierzchni i od zużycia wody). Prezydent przedstawił radnym jej treść przemawiając prawie 45 minut na posiedzeniu. Zaangażowaniu włodarza w szczegóły dziwił się radny Piotr Klima pytając czy powinna być to rola szefa czy jego podwładnych.

Lenk zapowiada, że ulotki dotrą do raciborzan jeszcze przed sesją 31 maja. – Już się drukują, będą rozwożone w piątek i poniedziałek – zapewniał radnych w czwartek.

Podał też, że we wtorek przed sesją w urzędzie chciałby przeprowadzić konsultacje dla zainteresowanych. Prawdopodobnie nie weźmie w nich udziału, bo ze strażą graniczną będzie świętował w tym czasie jej jubileusz w komendzie. Liczy za to na odzew raciborzan na otrzymane ulotki. Poda namiary gdzie można wyrazić opinię o treściach zawartych w materiale z urzędu.

Wypisy idą w tysiące

Na sesji ma być głosowana propozycja prezydenta Lenka by obecną opłatę śmieciową 12 zł podnieść na 13,50 zł. Trzeba znaleźć brakujące pieniądze dla utrzymania systemu odbioru odpadów. Od 2013 roku wypisało się zeń już 3 tys. osób, a dochodzą rozbieżności w ustaleniu liczby mieszkańców objętych opłatą. Urząd twierdzi, że powinno ich być o 6 tys. więcej niż obecnie płacących za śmieci w Raciborzu.

Radni klubu prezydenta zasiadający w komisji gospodarki byli wszyscy za podwyżką. Przeciw głosowali Leszek Szczasny z Anną Szukalską, wstrzymał się Piotr Klima. Szukalska oznajmiła, że brakuje jej szerokich konsultacji społecznych dla tematu opłaty śmieciowej. Starł się z nią przewodniczący Marcin Fica pytając czy jak z konsultacji wyjdzie, że ludzie chcą płacić 8 zł zamiast 13,50 zł to rada miasta ma tego posłuchać? – Dlatego potrzebna jest edukacja i uświadamianie społeczności miasta konieczności zmian w opłacie śmieciowej – broniła się Szukalska.

Twarde decyzje

Jan Wiecha podkreślił, że decyzje rady miasta muszą być twarde i nie muszą się podobać mieszkańcom, ale trzeba zrobić wszystko by zrozumieli dlaczego są podejmowane. Przestrzegał przez populizmem w tej sprawie.

Mirosław Lenk zaznaczył, że nie zamierza już organizować spotkań z mieszkańcami w formule dotąd stosowanej. –

Takiego chodzenia do nich już sobie nie wyobrażam. W dużych miastach tak się nie robi – stwierdził. Chce wymyślić nowy system konsultowania decyzji samorządu. Przyznał jednak, że ludzie domagają się jego obecności na spotkaniach urzędowych. – Jedni chcą mnie pochwalić, a inni mi nazdać – oznajmił.

Piotr Klima pytał Lenka na jak długo wystarczy obecne podniesienie opłaty śmieciowej, która jeszcze zimą 2015 roku wynosiła 9 zł. – To będzie na chwilę czy na pięć lat? Trzeba ludziom powiedzieć czy zaraz znów czeka ich podwyżka o 50% – uznał radny.

Według prezydenta przez okres 3 lat nic nie powinno się zmienić. Bo gmina ma zagwarantowane przetargiem stawki wywozu i umowę z Empolem na składowanie w RIPOK-u. Pozostaje problem kurczenia się liczby podatników. – Ten system nadal musimy uszczelniać – zapowiedział włodarz. Nie podał jednak w jaki sposób chce to zrobić.

(ma.w)


Lenkowi podoba się Biedroń

Słynny prezydent Słupska Robert Biedroń stworzył obrazkowy opis budżetu miasta. Zafascynował swym pomysłem raciborskich urzędników – prezydenta Lenka i jego zastępcę. W tej samej formule postanowili wyjaśnić mieszkańcom na co idą ich pieniądze z opłaty śmieciowej. Rozdadzą w mieście 60 tys. ulotek tematycznych z rysunkami o śmieciach. Edukacja ekologiczna oparta na rysunkach to konik magistratu. Przed dwoma laty wydano 17 tys. zł na e-booka pt. „Jak dzielny Raciborek bacznie pilnował by każdy odpady dobrze segregował”. Takie akcje promocyjne stanowią część składową opłaty śmieciowej, która ma zdrożeć.


komentarz: Rada seniorów mocniejsza od rady miasta

Włodarz skonsultował temat zmian w opłacie śmieciowej wpierw z radą seniorów, a następnie spotkał się w terenie ze środowiskiem emerytów. I na tym konsultacje w terenie zakończył. Seniorom podwyżka o 1,50 zł nie przeszkadza. To już często single. Gdyby weszła opłata od gospodarstwa domowego zapłaciliby 100% więcej zatem wybór jest prosty. Brakuje mi w tych wybiórczych konsultacjach głosu rodzin. Czteroosobowa familia płaci za śmieci 48 zł miesięcznie. Przy nowym systemie – rekomendowanym wcześniej przez większość w radzie miasta – oszczędność byłaby znacząca bo mówiono o stawce ok. 27 zł na miesiąc. Im rodzina większa tym stawki rosną, więc oszczędności byłyby jeszcze wyższe. Nie wierzę, że młode, rozwojowe rodziny nie chciałyby płacić mniej. Tylko kto ich spytał o zdanie? O ulgach dla rodzin w opłacie śmieciowej mówi się od dwóch lat, ale obowiązują jedynie poza Raciborzem. Kiedy nadarzyła się realna szansa by je zastosować, za młodych zdecydowali seniorzy.

  • Numer: 22 (1304)
  • Data wydania: 30.05.17
Czytaj e-gazetę