środa, 15 maja 2024

imieniny: Zofii, Nadziei, Berty

RSS

To nie praca, to służba na rzecz drugiego człowieka

23.05.2017 00:00 red.

W Krzyżanowicach podsumowano działalność Ośrodka Pomocy Społecznej oraz Stacji Opieki Caritas w Tworkowie. Stypendia, świadczenia z programu Rodzina 500+, zasiłki, żywność w ogromnych ilościach – wszystko to przeszło przez ręce pracowników ośrodka i trafiło do osób potrzebujących.

– Zawsze powtarzam, że praca w takich instytucjach to nie jest praca, to jest służba – służba na rzecz drugiego człowieka – powiedziała sekretarz Małgorzata Krzemień podczas ostatniej sesji Rady Gminy Krzyżanowice, podsumowując działalność gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. Kierowana przez Renatę Reszkę instytucja wydała w minionym roku na pomoc mieszkańcom gminy w sumie 6,5 mln zł. W ogromnej kwocie zawierają się m.in. świadczenia wychowawcze, rodzinne, pomoc w zakresie dożywiania i stypendia szkolne.

Ponad połowę tej kwoty – 3,3 mln zł wydano na świadczenia w ramach programu Rodzina 500+, którymi objęto aż 770 dzieci. Swoje zastrzeżenia do programu zgłosił radny Andrzej Lipiec. – Kryteria doboru społecznego beneficjentów powinny być tak dobrane, gdzie rzeczywiście jest taka potrzeba (...) Sporo jest sygnałów, że te środki zostały źle spożytkowane (...) Mam nadzieję, że najbliższa ustawa poprawi funkcjonowanie tego programu, środki trafią do rodzin i dzieci, które dobrze je spożytkują – mówił na forum rady.

Sekretarz Małgorzata Krzemień podziękowała za pracę zarówno pracownikom OPS jak i Stacji Opieki Caritas w Tworkowie. Określiła tę instytucję mianem „bardzo potrzebnej”, co znajduje odzwierciedlenie w budżecie gminy. W 2016 r. Krzyżanowice dotowały działalność stacji kwotą 114 tys. zł. Trzy pielęgniarki ze Stacji Opieki Caritas pomagają 500 mieszkańcom w ich domach, dzięki czemu wielu z nich nie jest zmuszonych trafić do domu pomocy społecznej.

– Działalność pielęgniarek Stacji Opieki ukierunkowana jest całkowicie na środowisko domowe pacjenta i respektuje najgłębsze potrzeby psychiczne człowieka, według których najbardziej naturalnym środowiskiem przeżywania choroby i starości jest dom, miejsce w którym człowiek czuje się u siebie, wśród krewnych, bliskich i przyjaciół – czytamy w informacji, którą kierownik stacji Sylwia Barcz skierowała do radnych.

Wójt senior Wilhelm Wolnik zwrócił uwagę, że w tym roku przypada 24. rocznica utworzenia Stacji Opieki Caritas. Przypomniał również zasługi dla funkcjonowania stacji ks. Piotra Hetmana z Tworkowa, rodziny Gitlerów, która przekazała budynek, a także Moniki Pawlik, pierwszej kierownik ośrodka. – Gdy otwieraliśmy stację nawet nie zdawałem sobie sprawy, jak wielką rolę będzie ona pełnić – przyznał wzruszony wójt senior. Podziękował również obecnemu kierownictwu gminy, które „akceptuje zagadnienia człowieka i pomocy temu człowiekowi”.

(żet)

  • Numer: 21 (1303)
  • Data wydania: 23.05.17
Czytaj e-gazetę