Nowa świecka tradycja w radzie powiatu raciborskiego
Dawid Wacławczyk, szef klubu PiS w Radzie Powiatu Raciborskiego, ze zdziwieniem przyjął medialne doniesienia, w myśl których radni wiedzieli o toczącym się wobec Ryszarda Winiarskiego postępowaniu oraz oskarżeniu go o podawanie nieprawdy w oświadczeniach majątkowych.
Zdziwienie radnego Wacławczyka wynikało stąd, że i on, i jego koledzy, o kłopotach starosty raciborskiego dowiedzieli się dopiero z mediów. Wacławczyk poruszył ten problem na sesji, podkreślając, że tygodniowo radni otrzymują z biura rady około 40 informacji – dotyczących sukcesów uczniów raciborskich szkół, wizytach w partnerskich powiatach, zaproszeń na imprezy – ale tak istotnych, o działaniach CBA wobec starosty raciborskiego, nie przekazano im.
– Nie rozpoczynamy żadnego frontu walki, ale wniosek jest taki, żeby wszelkie pisma od służb obligatoryjnie były przekazywane wszystkim radnym bez zwłoki – zwrócił się do rady i jej przewodniczącego. Adam Wajda wskazał na wieloletnią praktykę, w myśl której wszystkie pisma tego typu były do wglądu w biurze rady powiatu. – Kto chciał z tego korzystał, ale to był przywilej – nie obowiązek – odpowiedział Adam Wajda.
Ostatecznie stanęło na tym, że w powiecie raciborskim obowiązywać będzie nowa praktyka, która być może z czasem przerodzi się w tradycję – radni będą otrzymywać na swoje skrzynki mailowe nie tylko zaproszenia wernisaże i festyny, ale również pisma kierowane do biura przez sądy, prokuraturę oraz CBA.
(żet)
Najnowsze komentarze