Czwartek, 16 maja 2024

imieniny: Andrzeja, Jędrzeja, Adama

RSS

O żuczku gnojarku bez wujka za 30 tys. euro

25.04.2017 00:00 red.

Złośliwy komentarz tygodnia

Urząd Miasta w Raciborzu chce zamówić śpiewniki dla dziatwy, która wyjedzie na obozy do Pleśnej. Po zapoznaniu się ze słowami piosenek, jakie mają znaleźć się w słowniku, mam pomysł na zmniejszenie tegorocznego manka w urzędowej kasie. Niech Urząd nie płaci za druk tylko poszuka sponsorów wśród producentów gorzały, wina, piwa, a także garmażerki (konkretnie grochu z kapustą w słoikach).

Ponieważ każdy z łatwością może zapoznać się z proponowaną zawartością śpiewnika na stronie internetowej Urzędu (http://www.bipraciborz.pl/ – zakładka „zamówienia publiczne”), przedstawiam tylko kilka fragmentów pieśni o szczególnie głębokich wartościach kulturotwórczych i edukacyjnych.

Urząd chce wydrukować 500 sztuk śpiewników. Książeczka ma mieć 68 stron wydrukowanych na kredowym papierze. Ogłoszenie ukazało się w rubryce „przetargi o wartości powyżej 30 tys. euro”. Mam nadzieję, że nie tylko znaczna cześć repertuaru, ale także powyższy przedział kwotowy to wyłącznie czyjaś pomyłka.

bozydar.nosacz@outlook.com

Co dzień rano wokół krowiej kupki odprawiali bale.

Ona była plujka, a on nie miał wujka,

A na dodatek jeszcze nie miał nóg ten żuk.

Muszka plujka i gnojarek żuczek –

Ona była wierna, on miał jeszcze

parę innych suczek.

Miłosnej euforii szybko mijał czas,

Lecz to trwało krótko, bo zabił ich gaz. (..)”

***

„Byłem dzikim włóczęgą przez tak wiele dni,

Przepuściłem pieniądze na dziwki i dżin (…)

I poszedłem do baru gdzie bywałem nie raz,

Powiedziałem barmance, że forsy mi brak.

Poprosiłem o kredyt, powiedziała – idź precz!

Mogę mieć ty stu takich na skinienie co dzień (…)

Gdy błysnąłem dziesiątką, to skoczyła jak kot

I butelkę najlepszą przysunęła pod nos.

Powiedziała zalotnie co chcesz mogę ci dać.

Ja jej na to ty flądro, spadaj znam inny bar.(…)”

  • Numer: 17 (1299)
  • Data wydania: 25.04.17
Czytaj e-gazetę